... czyli komedię romantyczną stojącą ślicznymi ludźmi w rolach pierwszoplanowych, garściami mniej lub bardziej dowcipnych dialogów, niedomówień, konwersacyjnych sztychów pozostawiających drugą stronę bez odpowiedzi, a do tego kilkoma żartami sytuacyjnymi -- jednym słowem: jak na coś, co ma się miło i przyjemnie toczyć do przodu przeplatając nieskomplikowany humor z równie niezobowiązującą refleksją i wzruszeniem -- jest to dziełko naprawdę całkiem udane. Nie ma zbytnich dłużyzn, dowcip trzyma przyzwoity poziom, tempo akcji jest w sam raz, aktorzy się sprawdzają, nawet prawdopodobieństwo historii jest względnie przyzwoite jak na ten gatunek. Polecam :).