Myślę że film był zrobiony dosyć porządnie, może trochę nielogiczny, ale pomysł ciekawy. Rozumiem
że Sam na końcu zamieniła się w coś w rodzaju zombie. Jeśli tak, to w drugiej części mogłoby się
okazać, że matka po ataku Sam została zakażona, i przenosi wirusa dalej.
Przewidując następstwa ostatniej sceny - Samantha zostaje odstrzelona przez policję, a ze względu na zmiany, ciało zostaje zabrane do jakiegoś ośrodka na autopsję. Jako, że Alice nie żyje, nikt na początku nie powiąże jej z tym nekrofilem z którym się przespała. Jej matka pewnie zmarła w wyniku przegryzienia tętnicy, Riley być może zgłosi się do lekarza po 1-2 dniach i będzie to samo co z Samanthą - kogoś przeleci, kogoś zabije ... Dalej można sobie gdybać, możliwych scenariuszy jest dużo ...
Sporą cześć filmu przewijałem i stąd moja ocena. Niestety, ze względu na pewien niedosyt spowodowany zakończeniem, na kontynuację bym się nie obraził. Ale tej pewnie nie będzie.