PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=678523}
6,2 64 575
ocen
6,2 10 1 64575
5,3 19
ocen krytyków
Crimson Peak. Wzgórze krwi
powrót do forum filmu Crimson Peak. Wzgórze krwi

Hiddleston na temat filmu: "It’s not a horror, it’s a gothic romance".

Dystrybutorzy już oczywiście reklamują film jako horror, więc już widzę jak potem niektórzy będą wychodzić z kina i marudzić, że "w ogóle nie straszne było i co to za horror".

źródło wypowiedzi: http://hiddleston-daily.tumblr.com/post/123745998738/angryschnauzer-insanely-sma rt

ocenił(a) film na 6
HiddenStone

Nieważne czy będzie to horror czy gotycki romans. Ważne żeby był dobry.

alienowa

No problem, że nie każdy tak na to patrzy :/

ocenił(a) film na 6
lena_awren_eithel

Zależy kto na co się nastawia. Najlepiej nie nastawiać się na nic żeby nie być potem zawiedzionym.

ocenił(a) film na 4
HiddenStone

Chyba ten problem udziela się wszystkim, bo sporo krytyków jednak pojękuje z tego powodu. Scenariusz mógł być PONOĆ lepszy.

tocomnieinteresuje

Trochę się tego obawiałam... mam nadzieję, że klimat, walory wizualne i aktorzy jakoś zrekompensują braki w scenariuszu.

ocenił(a) film na 4
HiddenStone

Ja obawy mam zawsze, przy takich wystawnych produkcjach i gdy kilka osób poprawia scenariusz, który fabularnie zbyt skomplikowany nie jest. Wielka szkoda potencjału wizualnego.

ocenił(a) film na 8
HiddenStone

Bez obaw , to klasyczny gotycki horror -- coś jak upadek rodu Usherów... romansu jest tam tyle co kot napłakał, więc niema co obawiać się zmierzchu.

ocenił(a) film na 4
HiddenStone

Nic z tego, duchów było za mało. Zwiastun zachęcił, ocena zwiastuna 7/10, ocena filmu 4/10. Po prostu nie da się inaczej.

ocenił(a) film na 10
Musicxd

Przecież właśnie o tym jest ten cały wątek , żeby wiedzieć ,że tu nie chodzi o duchy .

ocenił(a) film na 4
iamaladybug

Ale to duchów chcemy i duchów wymagamy.

Musicxd

Ileż można patrzeć na duchy? Ja już mam po dziurki w nosie nawiedzonych domów ze złymi duchami, z którymi muszą się uporać bohaterowie filmów. Cieszę się, że tu była zupełnie inna historia. Dawno już nie widziałam filmu w tym gatunku.

ocenił(a) film na 4
Vinga2312

Jeśli gatunek ten nosiłby nazwę thriller, nie czepiałabym się. Ale skoro tak wyraźnie opisano go jako horror to mam prawo wymagać znacznie więcej niż pokazała ujawniona tu historia. Ileż można oglądać duchy? W nieskończoność, bo to właśnie na zjawach, wilkołakach, wampirach i innych tego typu stworach opiera się ten gatunek.

Musicxd

Ale o to właśnie chodzi, że TO NIE JEST HORROR. To jest romans gotycki. Nie wiem kto przypasował do tego filmu kategorię ale zarówno del Toro jaki i aktorzy wielokrotnie podkreślali w wywiadach, że jest to romans gotycki. Thriller też to nie może być gdyż są tam duchy a thriller nie ma w sobie motywów paranormalnych. Gotyk jak najbardziej.

ocenił(a) film na 4
Vinga2312

A żebym to ja czytała wywiady... Pisze mi horror to czym prędzej lecę na horror, jak to fan horrorów ;) Zatem ktoś źle dopasował kategorię, stąd moje niezadowolenie.

ocenił(a) film na 5
Musicxd

Jakby ci gówno podpisali "schabowy" to też byś zjadła, a potem jęczała, że smakuje jak gówno ;)?

Ludzie, po to macie mózgi, by myśleć, a nie jak baranki trzymać się etykietek, które wymyślił ktoś inny.

Film był słaby, ale nie dlatego, że podpisali "horror" a horrorem nie był.

ocenił(a) film na 4
Mlodzik91

Grzeczniej proszę, "Młodziku". Zgłaszałabym wtedy pretensję do sprzedającego, dlatego żalę się tu, to chyba zrozumiałe.

ocenił(a) film na 5
Musicxd

Nie, normalna osoba nawet by nie spróbowała, bo wiedziałaby co to jest, wbrew temu co jej mówią ;).

Bardzo mi przykro, ale jeśli ktoś patrzy na film, czy jakiekolwiek inne dzieło, wyłącznie przez pryzmat etykietek, które narzucił ktoś trzeci, i nie potrafi ocenić samodzielnie, z czym ma do czynienia, to nie potrafię reagować inaczej.

Widziałem już na filmwebie kilka filmów o skrajnie zaniżonej średniej, tylko dlatego, że właśnie takie stado baranków ślepo wierzyło w to, co napisał dystrybutor i jak się okazało, że film jest zupełnie inny, to go zjechali.

ocenił(a) film na 6
Musicxd

Jak dla mnie to duchów było aż za dużo. Przez ich natłok (oraz tożsamość pierwszego z nich) dość szybko idzie zrozumieć, że "Crimson Peak" będzie cierpiał na typową przypadłość ghost-stories - ...:::[quasiSPOILER]:::... duchy niemogące samodzielnie zaingerować w świat materialny, czyli de facto kompletnie nie zagrażające bohaterom. ...:::[SPOILER OFF]:::.. Jak już się zauważy tę prawidłowość sceny grozy przestają robić wrażenie i pozostaje tylko beznamiętne czekanie na finał i eskalację działań.

HiddenStone

Jesli chodzi o mnie, to nie jest to horror, a romansu zdecydowanie za malo... ale ten film ogolnie ciezko wpasowac w jakies kanony (historyczny, basniowy thrilller?) Scenariusz jest ok, chociaz podobnie jak krytycy, rowniez jestem lekko rozczarowana.

cumartesi

Och, już oglądałaś, zazdroszczę. :) Historyczny, naprawdę? Jest tam jakiś przewodni motyw "jak wyglądało życie niezależnej kobiety w 1901 roku" czy coś w tym stylu? Według definicji horror jest to po prostu fantastyka z elementami grozy, nie musi to być film w którym co chwilę coś wyskakuje zza rogu i po kolei zjada wszystkich bohaterów, chociaż z tym właśnie przeciętnemu widzowi kojarzy się kategoria "horror".

A jak wypada Wasikowska jako heroina? No spoilers, please.

HiddenStone

Ja nie mam zastrzezen do Wasikowskiej. Na nerwy dzialal mi Hiddleston - nie wiem czy on sam czy jego postac bardziej. I jest tam pare elementow historycznych - Nowy Jork sprzed laty, budowanie maszyn itd. Ogolnie niezly film.

ocenił(a) film na 7
cumartesi

Wasikowska wypadła definitywnie najlepiej z całego tria. Chastain denerwowała mnie chyba najbardziej. Raz przeaktorzone scenki, raz minimalizm taki, że nie pasował do scenerii. Tom trochę mdły.

Kij_z_tym

DLA OSÓB NIEZNAJĄCYCH FILMU - MOŻLIWE SPOILERY
Broniłabym Chastain, bo grała osobę na krawędzi, która ledwo trzymała się normalności. Co do Toma - ciekawe, jak poradziłby sobie z tą rolą Benedict Cumberbatch, który pierwotnie miał ją zagrać. Tom ma tak z natury poczciwą twarz, że co prawda łatwiej jest zrozumieć, dlaczego Edith uwierzyła w jego uczucie, ale w finale nie ma elementu zdziwienia, że to uczucie było prawdziwe. Przy powierzchowności Benedicta byłoby to znacznie bardziej niejednoznaczne.

ocenił(a) film na 3
ACCb

Moim zdaniem Chastain zbyt mocno przerysowała swoją postać, momentami grała dość karykaturalnie, a kiedy indziej bez wyrazu. Co do Benedicta - bardzo cieszy mnie fakt, że odrzucił rolę w tym filmie. Moim zdaniem postać Thomasa jest nieciekawa, mdła. Do tego "Crimson Peak" jest chyba jedynym filmem, w którym średnio podoba mi się gra Hiddlestona.
Ogółem spodziewałam się czegoś lepszego, niekoniecznie horroru, ale z seansu wyszłam niezbyt zadowolona.

ocenił(a) film na 3
Lodovata

Cóż, wybaczcie użycie "moim zdaniem" dwa razy w zdaniach koło siebie ;)

ocenił(a) film na 7
Lodovata

Trzeba Ci polać, dobrze prawisz. Dla mnie największym plusem całej produkcji, są walory wizualne. Wsadzenie tego pana w rolę Thomasa zniszczyłoby i ten pozytywny aspekt.

ACCb

A ja uważam, że dobrze, że Hiddleston a nie Cumberbatch zagrał rolę Thomasa. To właśnie o taką poczciwą twarz chodziło - Thomas miał uwodzić kobiety wyglądem, wymownym spojrzeniem i czymś, co sprawiało, że chciało się go przytulić i pocieszyć. Benedict kojarzy mi się z kimś bardziej pewnym siebie... Nie wiem czy pasowałby do roli człowieka uwięzionego własnym życiem.

Vinga2312

Sądząc po tym, jak Amerykanie odbierają "Downton Abbey", wystarczyło, żeby był Anglikiem ze szlacheckim tytułem i już każda panna mdlałaby na jego widok, nawet gdyby miał powierzchowność Timothy Spalla :-) Nie, punkt wyjścia jest taki, że Thomas wcale nie potrzebuje pociechy i ani widz, ani przyszła małżonka nie mają pojęcia, jak jego życie naprawdę wygląda. Natomiast w punkcie dojścia dowiadujemy się, że przeczucie oparte na powierzchowności bohatera nas nie myliło i że rzeczywiście kochał Edith. I nici z niespodzianki. A nie mielibyśmy takiego przeczucia w przypadku Cumberbatcha i tu Del Toro dobrze kombinował...

ACCb

Nie wiem czy to kwestia tylko twarzy Toma... w jego Lokim czy Freddiem nie było nic oczywiście szczerego i poczciwego. Gdyby Thomas był dla Edith takim jaki Loki jest dla Thora to do końca nie wiadomo by było o co chodzi. Wydaje mi się, że ta postać była tak napisana i schemat całej sytuacji tak szybko dało się wyłapać, że twarz i gra Cumberbatcha nic by tu nie zmieniła.

HiddenStone

Bluźnisz! Loki był samą poczciwością, dopóki nie okazało się coś przeciwnego :-)
Nie będę się sprzeczać, to tylko taka luźna myśl. Toma obejrzałam z ogromną przyjemnością, jak zawsze. Z drugiej strony, gdyby Mia zagrała z Benedictem, to miałaby zaliczone (jako partnerów) chyba już wszystkie najgorętsze brytyjskie nazwiska :-) A, jeszcze Eddie został...

ACCb

"dopóki nie okazało się coś przeciwnego"
:D Haha, który moment masz na myśli?

HiddenStone

Nie mam czasu odpalać "Thora", żeby wskazać konkretną minutę filmu, ale chyba dobrze pamiętam, że Tom zmylił wszystkich swoim niewinnym spojrzeniem błękitnych ócz? Oczywiście nie mówię tu o znawcach mitologii nordyckiej, do których jednak się nie zaliczam...

ACCb

Wszystkich, serio? Oglądałam po raz pierwszy "Thora" z bratem i kumplami, którzy ani Marvela ani mitologii nie znają, a kiedy tylko Loki pojawił się na ekranie nazwali go (cytuję) "trollface" i że od razu po nim widać, że gostek coś knuje i to on jest "tym złym". :D
Powiedz mi jeszcze, że w "Avengers" jest "niewinny" i "poczciwy" proszę... :D Serio, zaczynasz mnie fascynować. :) "Coriolanusa" widziałaś?

HiddenStone

O widzisz, potwierdza się moja teoria, że zawsze dam się nabrać na błękit męskich oczu :-) "Avengers" to inna bajka, oczywiście. "Coriolanusa" widziałam i podziwiałam, a za Toma i Marka trzymałam kciuki, gdy ich nominowano do nagrody Oliviera. Tom to świetny aktor i bardzo go lubię, ale w "Crimson Peak" wewnętrzne rozdarcie postaci budował dość nieprzekonywająco i zastanowiło mnie, czy to kwestia scenariusza, czy reżyserii, czy środków aktorskich, czy wreszcie - warunków zewnętrznych.

ocenił(a) film na 8
ACCb

Dziewczyny. Przecież to chodząca niewinność :D. Tylko spójrzcie
http://38.media.tumblr.com/tumblr_m7zq6eTqpT1rsy50k.gif

Belief

aww koteczek :D

Belief

No właśnie. Diaboliczny image o niczym jeszcze nie świadczy, czego przykładem był ostatnio - że sięgnę znów do pianistyki - Georgijs Osokins na KCh :-)

ocenił(a) film na 8
ACCb

Nie rozumiem tej histerii na punkcie Cumberbatch (nie mówię, że Ty ją masz tylko, że ogólnie panuje na niego moda :) ), to i ciesze się, że on nie zagrał. Tom ma poczciwą twarz, ale myślę, że akurat miał taki być. On miał być tym dobrym, skażonym przez siostrę. Tu chyba nie chodziło o zaskoczenie na końcu, że on pokochał Edith, bo w sumie szybko się dowiadujemy, że to uczucie może być prawdziwe. Zaskoczeniem miało być to kogo na końcu wybierze, siostrę z którą jest związany od dziecka silną psychiczną i fizyczną więzią, czy Edith, która swoją chyba swoją łagodnością, wyrozumiałością, może naiwnością lub dobrocią go uwiodła.

Belief

Też mi się tak wydaje, to samo sam del Toro sugerował w wywiadach. A tak przy okazji to ciągle mówi o Tomie to: http://bqrton.tumblr.com/post/131314360067/guillermo-del-toro-about-tom-hiddlest on ;)

ocenił(a) film na 8
HiddenStone

Jak uroczo :D.

Ostatnio oglądałam del Toro jak grał w "save or kill". Wydawał się być przy tym taki szczery. Niby zabawa a on tak poważnie odpowiadał. :)
https://www.youtube.com/watch?v=gw7plIFxrYc

Tom oczywiście też w to zagrał :)
https://www.youtube.com/watch?v=GX2Ajgno4Vs

Belief

Nie rozumiem tej histerii anty-cumberbatchowej :-) Benedict odrzucił tę rolę (o czym piszą tu w ciekawostkach), a ja zaczęłam sobie wyobrażać, jak wyglądałby ten film, gdyby jednak zagrał. Wydawało mi się to dość niewinne... Zwłaszcza że obaj panowie są dobrymi kumplami, i że z powodu wspólnego ich filmu (niezapomniana junket press...) zainteresowałam się Tomem, który był wówczas równie niszowym aktorem :-)

ocenił(a) film na 8
ACCb

Tu chyba nie chodzi o rywalizację między panami tylko, o to że paniom bardziej podoba się Tom :), co jest dla mnie prywatnie zrozumiałe ;D. Osobiście jednak nie lubię Cumberbatch. Może nie lubię to za mocne słowo, bo doceniam jego kunszt aktorski i miło nawet się go ogląda w filmach. Nie oglądałam nigdy jednak Sherlocka i nie dopadła mnie ta "moda" na niego. Dlatego irytuje mnie wciskanie go wszędzie przez fanki. Ale tak jak pisałam nie oskarżam o to Ciebie. Po prostu mam lekką alergię na niego :).

Belief

Kłóciłabym się czy paniom bardziej podoba się Hiddleston, bo to Cumberbatch zajmował częściej 1 miejsce w plebiscytach na "sexiest man alive" (i inne tego typu głupoty), kiedy Tom był na dalszym miejscu. Ma bogatszą filmografię, jest bardziej znany, ma więcej fanek, a Tom drepcze na razie kawałek za nim (ale nowy serial BBC z Tomem nadchodzi, trzymam kciuki).
Ja Benedicta osobiście bardzo lubię, ale rozumiem, że można mieć na niego lekką alergię, bo jest ostatnio wszędzie. ;)

HiddenStone

Tom w niebieskiej koszuli i Tom wprost z basenu... Tu już nawet kciuki niepotrzebne :-)
Swoją drogą, gorący sezon zimowy w BBC się szykuje. A przecież jesienny też niechłodny...

ocenił(a) film na 8
HiddenStone

Miałam na myśli tylko forum tego filmu :). Prawie w każdym komentarzu pod oceną u moich znajomych widnieje "Tom" :D. (Mi zabrakło znaków :]).

Co do plebiscytu to zależy od tego kiedy ten ranking był robiony, na ile znani byli obaj panowie, jaka grupa odpowiadała, wyniki mogą nie być miarodajne. Dobra żartuję sobie :D

Benedicta jest dużo wszędzie i to od kilku lat :). Jest chłop na topie. Niech będzie. Branża jest duża a on dobrym aktorem i to go ratuje w moich oczach :).

A w jakim nowym serialu będzie Tom? Wydaje mi się, że widziała jakąś taką ogólną zajawkę (sezonową?), ale tytułu nie znam.

Belief

Na alergię najlepszy "Sherlock" :-) Natomiast w przypadku "Crimson Peak" to raczej Del Toro chciał Cumberbatcha, nie fanki, a zerwanie umowy było dość głośne...

ocenił(a) film na 8
ACCb

Czyli klina klinem :D. Wiesz mi, że tego Sherlocka próbuję obejrzeć od lat. Pojawiają się nowe sezony a ja wciąż na pierwszym :D

Domyślam się, że to Del Toro chciał, w końcu to jemu rolę zaproponował jako pierwszemu :). Chodziło mi o fanki z tego forum, zauroczone słodką buźką Toma a Ty im "wyjeżdżasz" z Benedictem. :)

Belief

Odpuść sobie tymczasem pierwszy, zacznij od drugiego :-) Serio, przed "Sherlockiem" widziałam BC w "Szpiegu" i pomyślałam tylko "O, jaki interesujący aktor". Natomiast Sherlock (szczególnie z 2 sezonu) to są aktorskie wyżyny na skalę Marthy Argerich w pianistyce i Marii Callas w operze (porównania całkiem na miejscu, bo Sherlock to rodzaj divy :-)) Naprawdę, życzę Tomowi równie krwistej roli. Na pewno by ją udźwignął, bo w jego przypadku słodka buzia i naturalny wdzięk to dodatek do ogromnego talentu.

ocenił(a) film na 8
ACCb

Czyli radzisz od połowy zacząć :). Wiele dobrego słyszałam o tym serialu nie musisz zachwalać, choć muszę przyznać, że nigdy w tak elokwentny sposób nie byłam namawiana :).

Oj tak, u Toma słodka buzia i naturalny wdzięk to tylko dodatki. Ale jakie miłe dla oka :D.

Belief

Ja wręcz przeciwnie, radzę zacząć od początku jak każdy normalny widz xD Tym bardziej, że sezon taki krótki. Mnie zajęło akurat ze 2-3 odcinki żeby przyzwyczaić się do tego stylu i formuły serialu. (Chyba, że ktoś jest oswojony z Moffatem, bo zna "Doctora Who" to nie będzie dla niego szok kulturowy xD) I weź pod uwagę, że jak się wciągniesz to dołączysz do zbiorowej agonii czekania latami na kolejny sezon...

Toma zobaczymy w głównej roli w "The Night Manager" i jak donoszą moje źródła, serial ma zostać wyemitowany na BBC i AMC zimą 2016.
Hiddleston + Hugh Laurie + Tom Hollander + Elizabeth Debicki + Olivia Colman + dobra akcja (czytałam książkę i będzie się działo) = must see
Nowinki na temat TNM wrzucamy na bieżąco tutaj, gdyby ktoś był zainteresowany ;) http://hiddles-army.pl/viewtopic.php?f=16&t=113

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones