ta kobieta miała chyba jakis syndrom niedopchnięcia, oglądając film ma się ochote wyłączyć dialogi z jej udziałem. Reszta spoko
Dla mnie bardziej irytujący był upośledzony psychicznie facet, no i glina bohater... Ogólnie postaci nie zachwycają, ale zapadają w pamięć. Przynajmniej parę godzin po seansie.