PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=613364}

Cudowne tu i teraz

The Spectacular Now
6,4 53 507
ocen
6,4 10 1 53507
6,8 18
ocen krytyków
Cudowne tu i teraz
powrót do forum filmu Cudowne tu i teraz

...co ono właściwie oznaczało?

ocenił(a) film na 9
AtramentoweSerce

że ona będzie go kochać do końca życia a on dla niej zrobi wszystko

AtramentoweSerce

w sumie tak podsumowując samo zakończenie to było słabe.

ocenił(a) film na 6
cripticul

Pewnie chciał jej powiedzieć, że dostał się na studia. Przez cały film były momenty z pisaniem przez niego 'listu motywującego'? Zakończenie słabe, za szybkie. Jedes plus, widać było, że się cieszyła z jego widoku.

użytkownik usunięty
HaGie

Jak mógł się dostać na studia, skoro nie miał dyplomu? To tak, jakby w Polsce ktoś się ubiegał o przyjęcie na studia bez matury.

ocenił(a) film na 6

Uczestniczył w rozdaniu świadectw, więc traktuję to jako uzyskanie dyplomu.

użytkownik usunięty
HaGie

On po prostu ukończył szkołę. Przecież było wyraźnie widać, że dyplomu nie dostał - miał tylko tę "teczkę" na dokumenty, ale była ona pusta - nie było dyplomu (scena jak siedzi na schodach przy boisku na uroczystości zakończenia roku szkolnego). Szkołę ukończył, ale bez dyplomu i nie ma się co upierać, że ten dyplom ma.

AtramentoweSerce

Że nie dał rady ułożyć wszystkiego z Cassidy, więc skulił ogon i pojechał do Aimee. Jej mina była niejednoznaczna, więc mam nadzieję, że go odprawila z kwitkiem.

Binula

hahahaha racja tez mam nadzieje ze znalazla innego popychacza bo On okazal sie meska swinia !

mrn85krk

A może zrozumiał, że jednak coś do niej czuje? Nie wszystko kręci się wokół bzykania. Czasem musi minąć trochę czasu zanim do nas dotrze co jest ważne i co tak naprawdę się liczy.

ocenił(a) film na 10
margolina_81

oszzz Sylwus ja juz tam wiem co Ci chodzi po glowie :P
chcesz mi pranie mozgu przeprowadzic :D ale nie ! nie dam sie :P za to ze ja kantem puscil jak Ona go tak kochala to mam nadzieje ze nie dala mu drugiej szansy :P

ocenił(a) film na 9
mrn85krk

Jakim kantem? Przecież jej nie zdradził ani nic złego nie zrobił. Oczywiście nie uważam, że nie pożegnanie się przed wyjazdem to nic takiego, ale nie był pewien czego chce, nie chciał jej utrudniać wyjazdu, obiecując rzeczy, które nie wiedział czy spełni (mówię o strachu przed przyszłością). Z jednej strony czuł, że to najbardziej niezwykła dziewczyna jaką zna, a z drugiej musiał do tego dojrzeć, bo bał się tej dorosłości. Do tego doszedł strach przed samym sobą, po spotkaniu z ojcem. Chłopak musiał najpierw pogodzić się z samym sobą, a potem dojrzeć do wkroczenia w przyszłość. Po wyjeździe dziewczyny, zakończeniu liceum, zakończeniu pracy w niezbyt wymagającej branży obserwujemy jego przemianę (szloch na ramieniu matki, ukończenie listu, wyjazd do dziewczyny).

Zakończenie było najlepsze z możliwych, gdyby dziewczyna się uśmiechnęła i rzuciła mu w ramiona, byłoby to w rezultacie zwykłe dramato-romansidło z happy endem, o którym zaraz byśmy zapomnieli. Zakończenie takie jak to, skłania do myślenia, pozwala nam (facetom) przemyśleć nasze traktowanie i postrzeganie tych prawdziwych, pełnowartościowych dziewczyn w naszym życiu, zanim nie będzie za późno.

Myślę, że żeby w pełni zrozumieć ten film, trzeba po prostu przeżyć podobną historię. Dla mnie absolutnie rewelacyjny film, zostałem totalnie rozłożony na łopaty.

użytkownik usunięty
mr_kozimierz

W zakończeniu widać było, że upłynęło trochę czasu - więc tak szybko do niej nie wrócił. Ok, musiał sobie pooukładać w głowie pewne rzeczy, ale zostawił ją na kilka miesięcy. Możemy się jedynie domyślać, że przez ten czas nie utrzymywali ze sobą kontaktów. Ponadto przy wyjeździe ona czekała nie po to, żeby się pożegnać, ale żeby on z nią pojechał. DLatego też mogła się poczuć nieźle zraniona. Jej reakcja nie była jednoznaczna, ale nie widać było radości, wyglądała raczej tak, jakby naprawdę nieźle ją zranił. Ale mimo to przyjechał do niej, stara się naprawić to, co zniszczył - czy to nie jest happy end? Happy end to nie zawsze uściski, patetyczne wyznania, wystarczy gest. Tutaj mamy gest i zakończenie to pokazuje jedynie, że możesz popełniać błędy do woli, potem i tak można wszystko naprawić. Jedyne co było fajne w zakończeniu to to, że zrozumiał, że tylko i wyłącznie on był w tym wszystkim problemem. Mówiąc szczerze to spotkanie z Aimee na końcu sprawiło, że mam straszny problem z tym filmem - ono nie powinno nawet mieć miejsca.

ocenił(a) film na 7
AtramentoweSerce

zakończenie można interpretować w różne strony. z jednej mogła mu wybaczyć i byłby happy end. z drugiej przemyślała wszystko i dała sobie z nim spokój. zakończenie sam sobie wybierasz ;)

ocenił(a) film na 5
trewre

Gdyby mu wybaczyła i wróciła do niego, to wcale nie byłby happy end. Facet ma poważny problem z alkoholem, w który ją wciągał - czemu o tym nikt nic nie powie? Prawie ją zabił, a ona nawet nie była zła. Myślę, że z czasem byłoby tylko gorzej i gorzej, więc może lepiej, żeby Aimee sobie studiowała, zaczęła pracę w NASA, znalazła może jakiegoś wartościowego faceta, a nie marnowała swoje dobre serduszko na jakiegoś palanta, który nie umie tego docenić i rzuciłby ją w mgnieniu oka dla jakiejś blondynki.
...ale oczywiście, że ona go przyjmie z powrotem, bo "on się zmienił". Miłe dziewczyny zawsze są naiwne i źle na tym kończą.

ocenił(a) film na 7
emowersjademo

Uważam inaczej. Fakt, chłopak miał problem z alkoholem, ale tylko dlatego, że wszystko starał się traktować w lekki sposób, nic na serio, wszystko dla zabawy. Mimo to mieli na siebie WZAJEMNIE dobry wpływ. On wyszedł na prostą. Przede wszystkim uwierzył w siebie i docenił dziewczynę, która go pokochała. Bardzo z tym walczył - stąd ten wypadek. Czuł, że nie jest jej wart, że ona zasługuje na kogoś lepszego, że ją niszczy i powinna od niego uciekać. Ona dzięki niemu wyjechała na studia. Dodał jej dużo pewności siebie, uświadomił jej, że jest piękna, a jej matka jest dorosła i powinna sobie radzić bez niej. Wspierał ją, że jest tak mądrą dziewczyną, że studia to jej przeznaczenie.
Tu akurat jeśli Aimee mu wybaczy wcale nie okaże się naiwną dziewczyną (moim zdaniem) bo chłopak naprawdę przeszedł metamorfozę, której nie możesz zaprzeczyć. W tej dwójce dzieciaków, wbrew pozorom, to chłopak bał się bardziej. Trzymał gardę na pokaz, ale głęboko, w środku był małym chłopczykiem, który nie rozumiał dlaczego nie może widywać się z ojcem, a luz był maską, żeby łatwiej bronić się przed ciosami - odrzuceniem, brakiem akceptacji, śmiesznością. Wierzę, że chłopak zrozumiał swoje błędy i że Aimee mu wybaczyła. Koniec końców on jej nie porzucił, wierzył, że jej będzie lepiej bez niego. Zrobił to dla niej, nie dla siebie.

ocenił(a) film na 7
AtramentoweSerce

Czytają komentarze zastanawiam się czy naprawdę ten film był aż "taki trudny" by mieć problem z interpretacją zakończenia. Cały czas chodziło o uzależnienie alkoholowe i o to czy się z niego wyrwie czy też pójdzie śladami ojca. Kwestia czy będzie z Cassidy czy też nie jest drugoplanowa. Tak czy inaczej zrobił wielki krok do przodu wyjeżdżając i (w domyśle) rzucając alkohol.

użytkownik usunięty
InSides

Dlaczego wszyscy się tak uczepiliście tego biednego alkoholu? Nie trzeba być internetowym psychologiem, żeby stwierdzić, że alkohol nie był problemem. Uzależnienie było wynikiem jego problemów z samym sobą. Myślę, że kwestia Cassidy też jest raczej jasno przedstawiona - nie ma szans na to, żeby byli razem, bo on najzwyczajniej w świecie jej nie kocha, ona była odzwierciedleniem idei życia tu i teraz, dlatego chciał z nią być. W ich związku nie było nic trwałego, on nie chciał stabilizacji, dlatego mu tak odpowiadał. Teraz już nie boi się stabilizacji, więc myśli o Cassidy raczej nie wchodzą w grę.

AtramentoweSerce

Jeśli zakończenie jest niejednoznaczne, to możesz je sobie wymyślić.
Wydaje mi się, że na tym to polega.

ocenił(a) film na 7
AtramentoweSerce

Związek Aimee i Sutter wbrew pozorom nie był głównym motywem filmu. Chodziło bardziej o ewolucję głównego bohatera i jego drogę ku dojrzewaniu. Sutter wreszcie pogodził się ze swoimi demonami oraz otworzył się na bliskich i własną przyszłość. Postanowił jednak wybrać się na studia, naprawić sprawy z Aimee i zbliżyć się z rodziną. Nie wiemy czy Aimee mu wybaczy i czy będą razem, ale końcówka ma pozytywny wydźwięk, ponieważ dla Suttera "nie jest jeszcze za późno" by wszystko naprawić i być szczęśliwym.

AtramentoweSerce

To zakończemie oznaczało cudowne tu i teraz :D

ocenił(a) film na 6
AtramentoweSerce

tam chodzilo o to, że on wracając do niej postanowił nie być taki jak jego ojciec i sie zaangażować plus zacząć wszystko od nowa idąc na koledż.

ocenił(a) film na 8
AtramentoweSerce

Hehe, wlasnie przewinałem to ostanie ujęcie. Świetny motyw, najlepiej jest zyc tu i teraz.. a najlepsze jest to ze jutro bedzie nowe tu i teraz, sprawie by bylo lepsze...chlopak sie ogarnal jednym słowem. Świetne :)

ocenił(a) film na 8
AtramentoweSerce

tzw. zakończenie otwarte, każdy dopisuje swój dalszy ciąg ;)

ocenił(a) film na 7
AtramentoweSerce

zakończenie otwarte: albo dziewczyna wróci do niego albo nie, mi zakończenie się podobało :)

ocenił(a) film na 7
Aselka

Dokładnie.

AtramentoweSerce

Dla mnie zakończenie było proste do odczytania. Przyjęła go z powrotem. Po tym jak ją potraktował powinna być zła, ale jak widzieliśmy trudno było jej nawet udawać, że dalej się gniewa. Grunt, że wrócił.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones