Myślę że film sam w sobie nie jest zły, ale jeśli ktoś tak jak Ja przywiązuje uwagę do okładki filmu
bez problemu domyśli się o co tak na prawdę tam chodzi. Film niby miał być tajemniczy bo
zagadką jest kto za tym wszystkim stoi a ktoś kto to zaprojektował wszystko zepsuł..
Nie widziałam okładki wcześniej, ale oglądając ileś filmów tego typu od razu można się domyślić, kto jest kim. Liczyłam na to, że mnie zaskoczą i stalkerem będzie jej chłopak, a tu jednak nie :(
Ogólnie jak się obejrzy dużo filmów, to normalne, że można się wielu rzeczy domyślić. Ja za każdym razem znam zakończenie każdego filmu juz na jego początku, a do połowy zorientuję się, kto jest zły itd. To jest kwestia doświadczenia, a nie gry aktorskiej. Jakbyście oglądali ten film 15-20 lat temu, to byście byli zachwyceni, ale niestety w dupach wam ska poprzewracało. Good luck ogólnie w życiu życzę.