Nie mam pojęcia o Nemym ,ale brzmi ciekawie.Osobiście nie słucham już polskiego hip hopu bo to istna kaszana z przewagą ulicznego rapowania bez talentu pomimo,że co drugi uliczny hiroł wspomina o talencie danym przez pieroga albo boga jakoś tak,trudno zrozumieć co oni seplenią.Pomimo tego czasem zachaczę o alternatywę tej sceny min.wydawnictwa Max Flo,bo odnajduję w tym ciekawą twórczość a nie kolejne klony Hempów.Molesta,Morwa,czy też Fenomen to były składy...Z hip hopem stało się to co z punkiem zniknął gdzieś przekaz,nowe kawałki są drętwe .Jednak producencko stoi to wszystko na bardzo wysokim poziomie.Powrócił Sfond squnksa, np. numerem ,,Dzień sfąda,, rozłożyli na łopatki większość co wychodzi teraz.Mamy jednego z najlepszych turntaiblistów Eproma,producentów jak Noon czy Emade.OSTR wyprodukował bity min. dla Masta Ace'a .Co do konkursu Wu tangu organizowali już kiedyś coś takiego w końcu to Wu-familly.Członkowie Wu Tangu są nawet w Niemczech taki Budda Monk np.Ten Nemy pocisnął coś konkretnego i zaskoczyło,RZA byle czego by nie przyjął.Palnołem mnóstwo błędów w pisowni,ale myślę że ktoś się doczyta

Nie ważne kto i jak ocenia jaką muzykę, ale gangsterski rap do filmu tego typu, to albo prowokacja, albo dowód na głupotę jego twórcy...

Oj nie śledzisz rodzimego rapu stąd masz taką negatywną opinie na temat jego twórców, uliczny rap to tylko jeden z nurtów inne rozwijają się równie prężnie, jest wiele nowych twarzy , jest przekaz i jest progres. Lista jest naprawdę długa ale dajmy dla przykładu płytę RASMENTALISM " Za młodzi na Heroda" okrzykniętą przez wielu płytą roku toż to sztosik przekaz.

Trzymaj swoje zdanie stary. Ludzie, którzy siedzą w tej kulturze jak Ty i Ja, mają prawo głosu. Nie ma co przejmować się tymi co tylko pier* o tym jak "fajnie było za czasów molesty, a teraz h*jnia". Ci ludzie chcą tylko by ktoś im przypiął za to jakiś zasra* order i oddał honory. Wylewają swoje frustracje na forach, chociaż mają prawie zerowe pojęcie o tym co dzieje się na polskim i zagranicznym rynku rapowo-hiphopowym.
Ogólnie fajnie, że zapodałeś temat, choć remix średnio mi się spodobał:P

Słuchać, poźniej gadać sfrustrowane cebulaki!

no fajnie było za czasów molesty, przynajmniej nie rapowali jacyś dziwni emo w wąskich rurkach jak teraz....

Ja się nie spinam co kto zakłada. Wolny wybór. Raperzy teraz stawiają na skillsy i jakość muzyki- to jest ważne. Dla mnie mogą zakładać spodnie ala mc hammer,. Nie interesuje mnie co robią i jedzą na śniadanie. Nie oglądam ich słuchając ich na słuchawkach lub wybierając płytę w empiku.
Tez czuje sentyment, ale powiedzmy sobie szczerze- wiele z kawałków i legendarnych (w większości) już nie istniejących składów, to poprostu "dukacze", którzy nie umieli nawet wejść w bit (tak wiem- także gorszy sprzęt)

no widzisz a ja znowu kochałem w rapie za dawnych czasów szczerość i rzeczywistą miłość do tej muzyki, nawet jak technika nie była idealna, a nie że technika idealna a pieprzenie o dupie maryny byle idealnie się wpasować w bit. Można powiedzieć że kiedyś autentyczność i szczerość była na pierwszym planie, i to właśnie była siła rapu na całym świecie.

To prawda, że rap był trochę bardziej szczery kiedyś. Jednak biznes, pieniądze itp to normalna kolej rzeczy. Wpływa to niestety na wspomnianą autentyczność, ale daje nowe możliwości. Raperzy widząc jak przybywa konkurencji, szukają sposobów na bycie "świeżymi" i testowanie nowych brzmień. Dla mnie- duża zaleta i krok do przodu.
Jeśli chodzi o "pieprzenie o dupie maryny"- różnie bywa. Większość kawałków, które znajdziesz ma przekaz "jestem fajny i lepszy od innych"- prawda. Jednak zawsze można znaleźć swoją niszę np. Bisz, Eldo (b.dobra nowa płyta), OSTR , Abradaab lub WENA.

no tak ale każdy, kogo wymieniłeś to gracz starej szkoły, robiący muzykę w starym dobrym stylu, z tak zwanym 'njuskulem' nie mają oni nic wspólnego. Czyli możemy powiedzieć - Chujowy dzisiejszy rap w wąskich spodenkach ma swoją dobrą niszę - 'starą szkołę'' :)

Powiedziałbym raczej- "myślącą" niszę. Poza tym ich rap bardzo wyewoluował...ale nieważne. Nie namawiam, ale polecam sprawdzić njuskulowych raperów trochę dokładnej. Dzięki za rozmowe:)

a ja właśnie że słucham, tylko że mam te same kasety od 15 lat - bo to co było potem to kaszana, ale sposób na ciągłe słuchanie jest:)

KUTANG KLANU*

powiedział gipson i zadzwonił pod 997:)

szkoda że z tym Paszportem Polityki to tylko nominacja, bo jakby wziął udział w tańcu z gwiazdami to Paszport Polsatu dostałby na pewno! Bez 2 zdań!