PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=968}

Człowiek widmo

Hollow Man
6,1 23 114
ocen
6,1 10 1 23114
5,9 7
ocen krytyków
Człowiek widmo
powrót do forum filmu Człowiek widmo

I stało się to czego się obawiałem. 12 lat temu będąc na tym
filmie w kinie ,wydał mi się on, na prawdę niezły. Chyba jednak
wtedy, efekty specjalne przesłoniły mi treść i masę nielogiczności,
bo po wczorajszym seansie nie było już tak kolorowo. Ba ,było
nawet bardzo drażniąco. Stało się tak przede wszystkim za
sprawą irytującej gry aktorów, słabych dialogów i braku
jakiegokolwiek przesłania. A temat przecież świetny. Bo kto
chociaż raz w życiu nie chciałby się znaleźć na miejscu
Sebastiana? Jedyne co można wywnioskować z tego thrillera to
to, że pewne rzeczy całkowicie mogłyby wymknąć się z pod
kontroli, każdemu kto by się znalazł w takiej sytuacji. Możliwości i
władza ,która za tym idzie byłaby bardzo niebezpieczna.
To oczywiście tylko spekulacje, bo jak wiadomo nikt jednak się w
takiej sytuacji nie znajdzie. Tak więc jeden z ciekawszych tematów
został tu bardzo powierzchownie ukazany i spłycony ,że nawet na
dobry thriller to nie wystarczyło, a przecież reżyserem nie był jakiś
''prawiczek'', a człowiek z bagażem doświadczeń. Ciekawe czy
Verhoeven czymś nas jeszcze zaskoczy, lecz na korzyść widza, a
nie jak w opisywanym przypadku, budząc w nas niesmak i
niedosyt?
Niestety przeciętnie również spisali się sami aktorzy. Dwoje
głównych czyli Bacon & Shue , tworzą bardzo denerwujące
postaci. O ile Kevina Bacona ,któremu ''dar'' wymknął się z pod
kontroli można jeszcze tolerować ,chociaż uważanie się za
manipulatora naturą i stawianie się na równi z Bogiem ,na
prawdę złości, a jego ironiczny i szyderczy wyraz twarzy, pewnego
siebie dupka, chwilami ,aż odpycha, o tyle Elisabeth Shue,
grająca jego byłą, już tolerować się nie da. Jej sztuczność na
ekranie bardzo dobija. Podróżuje przez cały film z głupiutkim
uśmiechem, jakby była na jakimś haju. Wygląda jakby była
zahipnotyzowana nie tyle osobą Sebastiana, co jego sukcesami.
Praktycznie jest tak do samego końca. No i jeszcze te absurdalne
sytuacje. Nagłe olśnienie Seby po roku pracy nad projektem,
momentalne uzdrowienie Matt'a z dziurą w brzuchu, sam efekt
spadającej windy. Nawet gdy Linda wisi na jednej ręce (!) w
szybie ma głupiutki uśmiech na twarzy. Końcówka zdecydowanie
zaniża ocenę, przynajmniej u mnie. Same efekty związane z
wybuchami zalatują trochę taniochą. Ale prawda jest taka, że
gdyby nie one (mowa o efektach specjalnych) byłoby pewnie 4.
Oprócz samego tematu bycia niewidzialnym to właśnie one
sprawiają ,że ''Hollow Man'' oceniam na 5/10. Tylko na tyle.
A co do wspomnianych efektów to samo ''przeistaczanie się'' czyli
znikanie i powracanie do świata widzialnych jest pierwsza klasa.
Życie ,poruszanie się ,elementy unoszone lub przepychane, a
także bohaterowie w bezpośrednim starciu z niewidzialnym
Sebastianem są zrobione doskonale. Wszystko to przykuwa
uwagę i budzi podziw. Przypomnieć trzeba, że film jest z 2000
roku.
Nikt wcześniej, ani pewnie nikt później nie stworzył takiego
majstersztyku w tym kierunku. Zajebista sprawa.
Ale za same efekty nie można uznać filmu jako dobrego.
pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
djrav77

Powiem tak. Po połowie filmu wyszedłem zrobić sobie kawę - byłem przekonany, że przede mną jeszcze godzina świetnego, ciekawego kina i dziwiłem się, dlaczego film ma niskie oceny na imdb i fw. Co później obejrzałem sklasyfikowałbym jako inny film. Do połowy bardzo, bardzo dobry, później - lepiej nie mówić. Z fajnego filmu sci-fi zrobili coś gorszego niż przeciętny amerykański horror. Jak można tak zepsuć film ? Odważę się stwierdzić, że sam zrobiłbym drugą część filmu lepiej. Wystarczyło tylko pokazać życie człowieka jako niewidzialnego. Ogromnie ciekawy temat, w połowie filmu sam zastanawiałem się, co bym zrobił gdybym był niewidzialny, do czego bym był w stanie się posunąć. Po zakończeniu filmu strzelam sobie w twarz, że nie skończyłem oglądać filmu w połowie.

Z wszystkimi wymienionymi absurdami się zgadzam. Aktorstwo mi szczerze nie przeszkadzało, lubię Bacona a reszta mimo, że przeciętna, mi nie psuła seansu.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
pablo12000

Dokładnie tak :)

ocenił(a) film na 6
pablo12000

Jeżeli w opisie jest thriller/sf to nie jest dziwne iż film rozkręca się w kierunku dreszczowca będąc wcześniej tylko sf.... można wiele zarzucić temu filmowi ale trzyma się konwencji Chyba miałeś zbyt wysokie oczekiwania nieadekwatne do gatunku bo ten film nigdy chyba nie miał być ambitniejszym SF jak Blade Runner chociażby

ocenił(a) film na 6
djrav77

Przesłanie filmu jest widoczne i bardzo banalne a mówi o tym m.n czy takie eksperymenty są etycznie/moralnie dopuszczalne, pokazuje że ludzie dla pewnych celów są w stanie zrobić wszystko a rządy Państw niejednokrotnie zapłacą kupe kasy za coś co może ( np w wojsku ) dać im przewagę nad innymi i moralność chowają do kieszeni. Poza tym ukazuje co skutki eksperymentów mogą zrobić z człowiekiem - w tym przypadku mający zadatki na psychola Sebastian dostał pewien "dar" który zadziałał na niego jak katalizator jego psychopatycznych skłonności. Poza tym skłania do pytań i snucia domysłów co ja bym zrobił/a na jego miejscu ?

oczywiście kino wybitne to nie jest ale przesłanie którego wg Ciebie tu nie ma, leży na wyciągnięcie ręki

armarange

Niewidzialny Bacon wyprzedził satyrę na superbohaterów typu The Boys gdzie wsadzono tam postać niewidzialnego perwersa.

ocenił(a) film na 5
grzegorz_cholewa

Nie mówiąc już o niewidzialnym covidzie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones