ktoś oprócz mnie zauważył? To ten fragment, kiedy Wilk opowiada Janowi w celi, jak udusił jakiegoś butnego współwięźnia, który niczego się nie bał.
Masz rację, ale żeby szerzej spojrzeć na temat polecam zaznajomić się z historią Tadeusza Wencla. Swoją drogą czy ten film czasem nie opowiada o tej właśnie postaci? Protagonista (Tadeusz Wilk) ma tak samo no imię, nawet inicjały te same... ponadto kiedy rozmawia z "ojcem", wspomina o tym że został skazany na śmierć i wyrok wykonano.
Hmm trudno znaleźć coś w necie wiarygodnego na temat Tadeusza Wencla. Nie chciałbym się także sugerować pamięcią osób które żyły w tamtym okresie z uwagi na dość kiepsko funkcjonujące media. Może ktoś ma jakieś informacje na temat tego ile w tym prawdy a ile legendy.
W skrócie to morderca jeden z ostatnich skazanych na śmierć w Polsce. Oczywiście jak jak każdy morderca budzi lekką ciekawość zwykłych ludzi ale nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie jego rzekoma głęboka wiara i determinacja do eksterminowania ludzi uznawanych przez niego za złych i bezwartościowych. To co znajdziesz w internecie to powielanie tego samego tekstu z różnymi ubarwieniami, aby dowiedzieć się więcej trzeba by dotrzeć do akt sprawy.
Polecam przeczytać fragment książki kryminologa Bogusława Synita " Kto zabija człowieka...". Tam jest to w sposób suchy, aczkolwiek zgodny z aktami, opisane.