Pamięta ktoś te zamierzchłe czasy, gdy Polsat zaczął nadawanie w całym kraju? Warlock II to był "najulubieńszy" horror tej stacji, chyba co 2 miesiące był puszczany w latach 1994-95. W końcu doszło do kuriozalnej sytuacji, że zacząłem powątpiewać w ogóle w istnienie części pierwszej, ona jakoś nie figurowała w ramówce tej stacji. Po latach dochodzę do wniosku, że Warlock II cały czas daje radę. Jak przymknie się oko na grę głównych nastolatków, to cała reszta prezentuje się całkiem przyjemnie. W ogóle to wszystkie momenty gdy Julian Sands wchodzi do akcji (mam na mysli sposób w jaki eliminuje osoby stojące mu na przeszkodzie), są całkiem pomysłowe, przyzwoicie krwawe i przewrotne, co przy ograniczonym budżecie ratuje film. Jeszcze muzyka: po latach dochodzę do wniosku, że jedna z najlepszych w swojej klasie (jeśli chodzi o ilość mroku, jak i czysto techniczne składowe kompozycji). Jesli jest jeszcze ktoś, kto nie widział tego filmu to polecam! A część trzecią lepiej sobie darować, zaczyna się ok, ale potem sypie się w takim tempie, że wiele firm od wyburzania budynków chyba nigdy nie osiągną takiego tempa;)
Trudno sie z Toba niezgodzic. Film by sie bronil jeszcze bardzo dlugo, gdyby scenarzysta nie wtracil watku nastolatkow broniacych swiat przed zaglada... Niestety taka wtedy panowala moda. Do dzis zreszta wiekszosc horrorow, slasherow, czy tez innych tam wankerow przedstawia losy nastolatkow i chyba tylko oni je odbieraja pozytywnie.