PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=439684}

Czarny balonik

The Black Balloon
7,2 7 355
ocen
7,2 10 1 7355
Czarny balonik
powrót do forum filmu Czarny balonik

REX PLUSZAK

ocenił(a) film na 7

Czy tylko mi wydawał się totalnie beznadziejnym \ głupim\ niepasującym wątek w którym Simon Molliison uważa swojego misia za istotę posiadającą swoje zdanie?
Nie rozumiem przesłania ;\
Na początku myślałam przez to, że ojciec jest również upośledzony...

ocenił(a) film na 7
wiedzmisko

Miałem dokładnie takie same wrażenie, dałem tylko 7 choć zastanawiałem się nad lepszą oceną właśnie przez tą sytuację

ocenił(a) film na 7
wiedzmisko

Możliwe,że tatuś był nieco nie tego..mamusia lekuchno też i stąd syn taki akurat,a drugi normalny .Tak bywa.Też daję 7

ocenił(a) film na 7
wiedzmisko

To ja dołączam się również z 7;)

ocenił(a) film na 9
wiedzmisko

Myślę, że ten miś, to taki bufor, wentyl bezpieczeństwa. Podświadoma próba "zrównania się" (choć to nie do końca dobre słowo) z synem. Takie jakby "przesłanie" do reszty rodziny, że nie tylko starszy syn jest nienormalny. Tak ja to odczytałem

ocenił(a) film na 10
wiedzmisko

Ojciec tez byl autystykiem, tylko w jego przypadku byl to lekki autyzm, dlatego pojawial sie tem mis, film swietny, doskonale ukazuje jak trudna choroba jest autyzm i jak trudno jest zyc z autystykami,

ocenił(a) film na 8
wiedzmisko

ojciec, zgodnie z fabułą filmu, był wojskowym, w związku z tym nie mógł być upośledzony, no bo niby jak?? wydaje mi się, że miroz81 ma rację, co do interpretacji :)

toulomne

Nie każdy autysta jest upośledzony,autyści są niepełnosprawni a część z nich dodatkowo upośledzona.

toulomne

Był wojskowym więc dostał autyzmu.

ocenił(a) film na 8
wiedzmisko

Może ktoś pamięta takie dziecięce opowiadanie o Samosiu? W pewnej rodzinie działy się dziwne rzeczy, np. wylała się woda. Kto wylał? A no tak samo się. Synkowi zrobiła się dziura w spodniach na kolanie. Kto zrobił? No samo się. I tak w domu zamieszkało tajemnicze Samosię, będące odpowiedzialne za wszystkie niewyjaśnione sprawy :) Zarówno w powyższym opowiadaniu jak i w filmie nikt z rodziny nie wierzył naprawdę w niewidzialne Samosię albo w posiadającego władzę decydującą misia. Jakoś w dziwny sposób zdanie misia cudownie pokrywało się ze zdaniem pana domu, bo czegóż to nie chciał misio, wziąć prysznica, zmienić pieluchy, czy zrobić wazektomii... Rodziny, czy bliscy znajomi czasem mają takie swoje prywatne "hasła", odwołujące się do jakiś, znanych tylko im wydarzeń. Wydaje mi się, że miś ani nie świadczył o umiarkowanym autyzmie, czy próbie upodobnienia się do syna, był tylko takim śmieszniejszym sposobem Simona na wykręcanie się od niechcianych czynności, pozwalał odreagować codzienne stresy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones