Pierwsz raz obejrzałem jak byłem stosunkowo mały miałem bodajże 12 lat i oceniłem na 3...
Powiem szczerze po prostu go nie zrozumiałem.
Teraz jak mam 15 lat i oglądam go znowu dopiero rozumiem jego przesłanie : nie chodzi w nim o samą wojne lecz oto co wojna robi z ludźmi.
Po obejżeniu dałem mu 9/10 i jestem zachwycony i przerażony xD
a wy co o nim sądzicie i bodajże sądziliście ?
bez obrazy, ale majac 15 lat, wiele z tego filmu nie wyniesiesz. jak przeczytasz w liceum "Jadro ciemnosci" to wtedy ogladnij film. (notabene film od 18 lat ogladaja 12 latki - troche dziwne)
niekoniecznie niektórzy ogladajac ten film w wieku 25 lat np. nie zrozumieją go ja mam lekka obsesje na punkcie wojny wietnamskiej...Film ten bedzie gównem dla kogos kto szuka w nim filmu pokroju john rambo....
ps Ja w wieku 8 lat z ojcem oglądałem z archiwum x :}
W wieku 15 lat on sie moze podobac choc niekoniecznie takowy widz musi rozumiec jego przesłąnie
Wiek nie ma nic do rzeczy , liczy się rozumowanie,wiedza o kinie,ponad przeciętna inteligencja i dojrzałość emocjonalna , jak spełnia się te wymagania można oglądać praktycznie każdy film bez względu na wiek.
Ale pisząc tak "jestem zachwycony i przerażony xD" to jednak nie dziwię się że piszą że jesteś za młody.
Przecież to nie sztywne granice wiekowe decydują o tym, jaki jest nasz odbiór filmu. Zależy to od naszej indywidualnej - wrażliwości, inteligencji, oczytania, znajomości realiów historycznych, literackiego pierwowzoru i jakiegoś ogólnego zrozumienia sytuacji. Może coś w tym jest, że do filmu trzeba dojrzeć, ale widać że niektórzy traktują wiek jak zaporę, która uniemożliwia docenienie i zrozumienie filmu.
Twoja wypowiedź niestety lekko mi trąci myszką przez zastosowanie tego cholernego "xD", którego nienawidzę ;). Użycie tego czegoś powinno być surowo zabronione, zwłaszcza jeśli tak jak u Ciebie ewidentnie się to kłóci z wrażeniami po filmie. Ja natomiast oglądałem go już po szkole średniej, więc tematyka Wietnamu, Conrada, pacyfistów itd była mi znana. Oprócz tematyki zainteresował mnie też warsztat reżysera i operatora, ujęcia są naprawdę świetne, sugestywne i często decydują o odbiorze sceny. Dodać do tego dobre aktorstwo (szczególnie do gustu przypadł mi podpułkownik Kilgore, który jest prawdziwym amerykańskim a przy tym psychopatycznym kowbojem - super!), muzykę i wychodzi naprawdę dobry film, który polecam wszystkim - nie tylko tym, którzy do tego dojrzeli. Także 15-latkom, którzy przecież nie muszą się charakteryzować brakiem umiejętności interpretacji filmu. Taki Słowacki miał 16 lat kiedy zaczął tworzyć, więc nie odmawiajmy wrażliwości i inteligencji dzisiejszym nastolatkom ;).
"MŁODE LWY"
Zadzwonił do mnie z innego świata
głos, który boli wciąż po stu latach.
Nagle wróciły jaskrawe dni
i stare wczoraj jest nowym dziś.
Wódka jasno płonie w nas
i bliżej znowu do gwiazd...
Tak opaleni i tacy głodni,
grosze w kieszeni wytartych spodni.
Przyjaźń na wieki, braterstwo krwi,
suche powieki, wygasłe sny.
Wódka jasno płonie w nas
i bliżej znowu do gwiazd.
Urodzeni, żeby biec,
nie mogą w miejscu stać.
Młode lwy, głodne stado pędzące na łów.
Młode lwy, zawsze twardzi, nieczuli na ból.
Młode lwy, każdy wiedział, że świat będzie nasz.
Młode lwy, o jak dzisiaj brakuje mi was.
Karnawał znowu kończy się rano.
Lotnisko w deszczu, w popiele diament.
Darujcie sobie tych kilka kłamstw.
Ty nie napiszesz, tym bardziej ja.
Wódka jasno płonie w nas
i bliżej znowu do gwiazd.
Urodzeni, żeby biec,
nie mogą w miejscu stać.
Młode lwy, głodne stado pędzące na łów.
Młode lwy, zawsze twardzi, nieczuli na ból.
Urodzeni by biec.
Parzę palce zapałkami,
nocą szukam starych zdjęć.
Stygnie garnek z marzeniami,
jak się czuję, chyba źle.
Młode lwy, głodne stado pędzące na łów.
Młode lwy, zawsze twardzi, nieczuli na ból.
Młode lwy, każdy wiedział, że świat będzie nasz.
Młode lwy, o jak dzisiaj brakuje mi was.
Młode lwy, bojownicy na życie i śmierć.
O, młode lwy, szkoda czasu nam było na sen.
Młode lwy, jak pochodnie sunące przez noc.
Młode lwy, bił się o nas i diabeł, i mrok.
Młode lwy, bojownicy na życie i śmierć.
Młode lwy, szkoda czasu nam było na sen.
Młode lwy, bojownicy na życie i śmierć.