PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1092}

Czas Apokalipsy

Apocalypse Now
8,2 185 307
ocen
8,2 10 1 185307
9,0 34
oceny krytyków
Czas Apokalipsy
powrót do forum filmu Czas Apokalipsy

To nie jest film wojenny, to film o tym jak grupa amerykańskich chłopaczków idzie na wojnę,
licząc na postrzelanie do tych złych wietnamców i powrót w chwale, żeby ładne kobiety same
wpadały w ramiona, no i... właśnie to dostają do cholery!!!!!!!! To kiepski żart nie film wojenny.
Gdzie trudy życia w dżungli? Gdzie szok przeżyty po śmierci pobratymca tuż obok? Gdzie
jakiekolwiek EMOCJE? Nie ma. Poszły sobie do wydanego 19 lat później Szeregowca Ryana.
A kiedy czytam filmwebowe recenzje, mam ochotę strzelić sobie kulę w łeb ile kłamstw i
błędnych informacji. Każdy, kto obejrzy ten film musi się ze mną zgodzić. Film miał być
rozliczeniem się i ukazaniem prawdziwego oblicza wojny w Wietnamie, wszyscy mówili i
mówią, że nim jest, a nie jest. I nie będzie. I każdy powinien pamiętać, że nie jest, aby w końcu
powstał o tym dobry film*.

*Nie oglądałem jeszcze Plutonu i Full Metal Jacket, więc możliwe, że już takowy powstał, choć
opinie filmwebowiczów nie są zbyt zachęcające.

ocenił(a) film na 8

Dokładnie tak.

A wy sie zaliczacie do dojrzalych twierdzac, ze jest "zidiocialym dzieciakiem i troglodyta". Iscie dojrzale podejscie do tematu.

użytkownik usunięty
damian_filmweb

A czy ja go tak nazwałem? Jakoś sobie nie przypominam...

mowie o wypowiedziach innych dojrzalych widzow.

Ingmarze_Bergmanie! I_am_Providenca klonie! Powielasz się i klonisz się w sposób niebotyczny!

ocenił(a) film na 9
kapsel1997

To się nazywa myślenie.

ocenił(a) film na 3
Niedzielny_Filmowiec

Ja to wolę nazywać bezduszność

Gordon Geko

To tak naprawdę antywojenny film.
A mroczną naturę człowieka to pokazuje, ale podczas wojny i taki był tego sens, pokazać to okrucieństwo

użytkownik usunięty
kapsel1997

Na początku wypowiedzi autora tematu powinno być "Moim zdaniem...". Taka jedna z zasad dobrego wychowania. "W moim przekonaniu", w związku z brakiem jakichkolwiek manier, opinia autora nie ma żadnego znaczenia , bo pisana jest przez buraka, ignoranta i chama, którego rodzice nie nauczyli jak należy przedstawiać swoją opinię. Być może Pan "kapsel1997" jest sierotą, co tłumaczyłoby jego zachowanie, ale nie usprawiedliwiałoby go. Ogólnie rzecz ujmując zdanie 16-letniego ucznia gimnazjum nie jest w żadnym stopniu miarodajne ani opiniotwórcze. I to jest fakt. Dlatego zalecałbym drogim forumowiczom wzięcie głębokiego wdechu zanim napiszą coś pod tego typu tematem, napisanym przez 16-letnie zero, próbujące zwrócić na siebie uwagę.

ocenił(a) film na 3

Gratuluję konsekwencji - mówisz o manierach, a wyzywasz mnie od buraków, ignorantów i sierot. puszczę mimo uszu sugerowanie, że jestem sierotą, i umniejszanie mi dlatego, że chodzę do gimnazjum. Skoro pominięcie w wypowiedzi "moim zdaniem", "w moim przekonaniu", "według mnie" itd. itp. jest chamskie i niekulturalne, to co mam powiedzieć o tematach w stylu "Ten film to arcydzieło, geniusz w najczystszej postaci, i niedościgniony wzór. Tyle w temacie." - idąc twoim tokiem rozumowania autor to rozwydrzony koleś z podstawówki, wyżywający się w sieci. Moje zdanie ma znaczenie, tak samo jak twoje, mój wiek nie ma nic do rzeczy. Postąpiłeś dokładnie na odwrót niż powinieneś - obliczyłeś moją inteligencję na podstawie stereotypu, i na tej podstawie oceniłeś z kolei sens mojej wypowiedzi, a powinieneś zrobić inaczej: obliczyć moją inteligencję na podstawie sensu mojej wypowiedzi, i przy okazji zweryfikować wartość stereotypu. Ci co tego nie wiedzą - zwykła "elitka", która myśli, że jest mądrzejsza "bo dojrzalsza, bo doświadczona, bo nas więcej, bo tak". Ubzdurałeś sobie totalnie, że w mojej wypowiedzi jest coś niekulturalnego z prostego powodu - odczuwasz tak zwany (nie do końca ładnie) ból dupy - jak ktoś się poddaje w wątpliwość wartość czegoś co powszechnie uważane jest za piękno, nastawiasz się do tej osoby stuprocentowo negatywnie i zaczynasz go atakować, kompletnie nie zwracając uwagi czy jego wypowiedź jest konstruktywna. Dlatego zlecałbym drogim forumowiczom wzięcie głębokiego wdechu przed odpowiadaniem mi i mi podobnym, nadętymi wypocinami z gatunku "nie znasz się, idź sobie, to miejsce dla porządnych", bo nie raz sami siebie oszukujecie.

użytkownik usunięty
kapsel1997

Słuchaj filozofie, twoja opinia nie znaczy tak samo jako moja nic znaczy. Ludziom takim jak ty wydaje się, że ich opinia jest prawdą objawioną. Radzę ci najpierw przemyśl coś zanim zaczniesz coś pisać, bo twoja wypowiedź o filmie jest szczytem ignorancji, subiektywnym żaleniem, że ci się film nie podobał. Ocen scenariusz, reżyserię, aktorstwo, kostiumy, montaż, muzykę i wtedy się wypowiadaj, bo opinia pt. "film mi się nie podobał, więc jest zły" jest po prostu głupia. Za przeproszeniem gówno mnie obchodzą twoje żale nt. filmu. Sensowna krytyka tego filmu jest poniżej twojego poziomu, więc nawet nie wysilaj się. Nie potrafisz docenić pracy twórców filmu, twój problem. Pisanie o tym na forum to dziecinada. Niektórzy ludzie,chcą tu dyskutować, ale od dawna się nie da, bo młotki twojego pokroju piszą tu posty, które są intelektualnym chlewem, nie wnoszącym nic do dyskusji, zaśmiecającym forum.

ocenił(a) film na 3

Napisałem wyraźnie dlaczego film mi się nie podobał, dlatego Twoje marudzenie i krytyka są bez sensu. G* Cię obchodzą moje żale na temat filmu? Skoro się tutaj odezwałeś, to chyba jednak Ciebie obchodzi. Zachowujesz się tak jak napisałem - nie podoba ci się, że film mi się nie podoba, więc będziesz szydził ze mnie tak długo, aż se pójdę. Przykro mi, ale nie tędy droga. Na szczęście są sympatyczniejsi ludzie.

użytkownik usunięty
kapsel1997

Wiem, ze to nie jest argument, ale twoja opinia jest beznadziejna. Twoja strata jak nie potrafisz docenić dobrych filmów, szukaj dalej, może kiedyś znajdziesz jakieś "arcydzieło" na miarę twojego intelektu. Bez odbioru.

ocenił(a) film na 3

Moja opinia nie jest beznadziejna. To do ciebie nie może dotrzeć, że film, który tak uwielbiasz i wszyscy go uwielbiają wcale nie musi być dobry. To taka snobistyczna i brzydka reakcja. Poducz się trochę kultury osobistej i życia w społeczeństwie, to może zrozumiesz jak głupio i niedojrzale postępujesz.

kapsel1997

Jak wchodzisz na filmwebie na forum filmu, który ma średnią około 8 i powiesz o nim coś niepochlebnego, to niestety musisz się liczyć z chamskimi odpowiedziami, typu "idź obejrzyj sobie coś na swoim poziomie".

jasiu15

Zwłaszcza pod gniotami Coppoli i Kubricka - tam to znajdziesz na pęczki takich, których jedynym argumentem jest "nie zrozumiałeś przekazu". :-D

kapsel1997

Gość ma rację. Nie wysilaj się ze swoim opanowaniem że nie obchodzą cię opinie innych. Prawda jest taka że to ty nie masz racji. Poczytaj sobie gdziekolwiek w sieci opinii na temat tego filmu. Co piszą na jego temat. Jaki jest procent myślących o tym filmie jak ty. Ale uczciwie. A potem wyciągnij wnioski. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania. Ty, ja czy ktokolwiek inny. Ale jedno jest pewne. Ktoś z nas na pewno nie ma racji. Gdy trzech jest za, to mają rację. Gdy trzech jest przeciw, też mają rację. Ale gdy jeden z trzech mówi inaczej, to zgadnij, kto ma rację a kto jej nie ma ? Pomyśl nad tym. Na koniec skrajne porównanie. Tusk też myśli że ma rację w tym co robi. Jak myślisz, ile procent ludzi myśli inaczej niż on ? I kto ma rację, Tusk czy większość Polaków ?

katana57

innymi słowy : miliony much nie mogą się mylić

tsgna

Otóż to - gdy banda ciemniaków myśli, że ziemia jest płaska, to tak jest, bo większość musi mieć rację. Co za bełkot.

ocenił(a) film na 10
kapsel1997

obejrzyj sobie smerfy,może zrozumiesz ale wątpie

ocenił(a) film na 4
jaaceekk

Ten film to lipa, nie można się w nim doszukiwać niczego głębokiego, bo nic w nim nie ma. Nic nie ukazuje, jeśli chciałby pokazać nawet to zoobojętnienie to mu to nie idzie. 3 godziny nudy, flaków z olejem. Bzdur. Całkowita kpina z "Jądra ciemności"

ocenił(a) film na 10
kapsel1997

"Każdy, kto obejrzy ten film musi się ze mną zgodzić. Film miał być
rozliczeniem się i ukazaniem prawdziwego oblicza wojny w Wietnamie, wszyscy mówili i
mówią, że nim jest, a nie jest. I nie będzie."
A pan kapsel1997 zapewne w Wietnamie był i wie jak ta wojna wyglądała z pierwszej ręki?
Twój jedyny argument to:
"Film mi się nie podobał więc ponad 100 tysięcy ludzi którzy ten film ocenili na Filmwebie na średnią ocenę 8.2 musi się mylić, bądź oceniać film na 10-ki "bo to arcydzieło i tak wypada". To w końcu niemożliwe, że przesłanie tego filmu nie do końca do mnie dotarło."
Wyświadcz sobie przysługę, i wróć do tego filmu za parę lat, najlepiej po przeczytaniu "Jądra Ciemności" które zapewne będzie lekturą w szkole średniej.
Jakkolwiek "Pluton" lubię i uważam, za bardzo dobry film, to jest to jednakże film znacznie prostszy niż Czas Apokalipsy. Twierdzisz że nie ma tam bohaterów dobrych i złych, z tym się nie mogę zgodzić. Chris to młody idealista, który wstąpił do wojska na ochotnika - od razu go lubimy i sympatyzujemy z nim. O, Elias - dba o swoich podwładnych przy tym jest zdolnym żołnierzem - też go lubimy. Barnes - ten ma blizny, patrzy groźnie, morduje niewinnych wieśniaków - to bezsprzecznie "ten zły".
W Czasie Apokalipsy jest zupełnie inaczej, bohaterowie są nieoczywiści, rozmyci. I nie łapię Twoich zarzutów o braku emocji. To że Willard i Kurtz ich prawie nie okazują jest celowe - oni są obaj zniszczeni, zranieni przez wojnę.
Ja ten film autentycznie uważam za arcydzieło i najlepszy film jaki do tej pory widziałem, i jest to moja subiektywna opinia, nie spowodowana w żadnym wypadku ogólną obiektywną oceną i opinią na temat tego filmu.

ocenił(a) film na 3
SzalonyChemik

No właśnie - w Plutonie bohaterowie wzbudzają coś we mnie - tamtego polubię, tamtemu będę źle życzył, a o tamtego będę się martwić. A W CA? Między mną, a filmem jest ściana grubości płaszcza ziemskiego, a wszystko co się dzieje na ekranie pozostawia mnie obojętnym. Może takich bohaterów ja Barnes nienawidzę właśnie dlatego, że bardzo kontrastuje z bohaterami, którzy mają w sobie jeszcze trochę człowieczeństwa? Tylko trochę, a różnica jest duża. No właśnie - taki prosty zabieg, a cieszy. Coppola by sobie na coś takiego nie pozwolił. A Stone chciał. Hm? No dobra, nie rozpoczynam kolejnej dyskusji na temat "kto jest lepszy". Ze wszystkich wypowiedzi wyczytałem, że "Cza Apokalipsy to PRZEGENIALNY FILM!!! bo są żołnierze, którzy są bladzi, neutralni, i w ogóle na nic nie reagują" Seriously?

ocenił(a) film na 10
kapsel1997

Na nic nie reagują? Poszukaj poza głównym planem. Przyjrzyj się dowódcy łodzi, który od początku odnosi się do Willarda z dystansem, z czasem z coraz większą niechęcią aż w końcu próbuje go zabić. Popatrz na Szefa, który wyraźnie sobie z tą wojną nie radzi. Popatrz na Killgore'a któremu już całkiem odwaliło. I powiedz szczerze, czy Willard i Kurtz nie wzbudzają w Tobie litości? Obaj uzdolnieni oficerowie, których wojna skrzywdziła. Czas Apokalipsy jest filmem genialnym, bo analizuje ludzką psychikę - posłuchaj monologów Willarda i wypowiedzi Kurtza.
Jak pisałem, Pluton jest również bardzo dobrym filmem w mojej opinii. Sprawdza się zarówno jako film stricte wojenny (w sensie akcja, walki itd.) jak i film - antywojenny manifest. Jednak na mnie większe wrażenie wywarł po prostu Czas Apokalipsy. Jest to czysto subiektywna opinia i odczucie.
Nie myśl, że nie szanuję Twojej opinii. Każdy ma prawo do własnej. Ale pisanie rzeczy w stylu "to już nie opinia to fakt" i "każdy kto obejrzy ten film musi się ze mną zgodzić" to po pierwsze nieprawda a po drugie dziecinada.

ocenił(a) film na 7
SzalonyChemik

Nie wypowiem się na temat Czasu Apokalipsy, bo go nie oglądałem i nie zamierzam, chyba że mnie ktoś przykuje do krzesła:)

Ale argument: "Film mi się nie podobał więc ponad 100 tysięcy ludzi którzy ten film ocenili na Filmwebie na średnią ocenę 8.2 musi się mylić, bądź oceniać film na 10-ki "bo to arcydzieło i tak wypada" może i byłby na miejscu, gdyby Nietykalni nie byli na 3. pozycji. Przecież są setki filmów lepszych. Albo następne: Mila na 5. W tym wypadku pokazywanie, że większość ma rację się nie sprawdza. Na IMDB możesz to pisać, bo tamten ranking jest całkiem normalny i chyba najlepszy w internecie i nie ma tam tylu trolli, hejterów i "znafców" co tutaj.

PS. Pisanie komentarzy typu: dorośnij, pooglądaj Pokemony, świadczy o niskim poziomie inteligencji. Ale nie mówię tego do ciebie, tylko do tych, którzy tak wpisują. Nie chce mi się pisać więcej postów:)

użytkownik usunięty
kapsel1997

najlepiej będzie dla wszystkich jak jednak strzelisz sobie w ten durny łeb

ocenił(a) film na 3

Panu aspołecznemu już dziękujemy.

ocenił(a) film na 5
kapsel1997

Niestety muszę się z tobą zgodzić. Bardzo zawiodłem się na tym filmie chociaż filmweb podpowiadał, że jest w ponad 90% w moim guście. Film ten to przerost formy nad treścią, a że i forma wypada bardzo słabo to dużo daje do myślenia jaka jest treść ;-)

ocenił(a) film na 10
metka_shadowsong

Najpierw dostrzeż i zrozum w tym filmie treść, a dopiero potem próbuj ją oceniać tudzież porównywać z formą. Swoją drogą, bardzo mnie zastanawia, kiedy i gdzie niby ta ostatnia "wypada słabo".

Der_SpeeDer

Oświeć nas, o wielki myślicielu, jedyny rozumiejący tego gniota.

ocenił(a) film na 10
metka_shadowsong

Dobrze, że Król Lew ma lepszą formę i treść

ocenił(a) film na 5
Kamileki

Całe szczęście, że ma ;-)

ocenił(a) film na 10
kapsel1997

Z całym szacunkiem - nie obraź się - ale do niektórych filmów trzeba po prostu dorosnąć...poznać życie, pouczyć się historii, poznać ludzką psychikę i zakłamanie - podam przykład: włączyłem swojemu 6 letniemu synowi moj ukochany film z dzieciństwa - E.T. - wowczas trochę sie pośmiał, trochę wynudził - jak zrobilem to ponownie (przy okazji wydania specjalnego na blu ray) - miał wtedy 9 lat i trochę filmów w międzyczasie zaliczył, podobnie jak klas szkoły podstawowej - płakał jak bóbr i obejrzał jeszcze 4 razy....Sam mi potem powiedział - "tata - doroslem do tego filmu"...

ocenił(a) film na 10
RogerVerbalKint

wydaje mi sie ze wieku 16 lat nie każdy ma tak ukształtowaną wrażliwość by zrozumieć ten film a zwłaszcza emocje które targają bohaterami trzeba czasu i pewnej empatii by to zrozumieć, mam nadzieje że to przyjdzie z czasem. Ja obejrzałem ten film pierwszy mając właśnie te 15-16 lat (czyli jakieś 18 lat temu) i wbił mnie od pierwszej sceny w fotel (piosenka the end the doors do obrazu bombardowania napalmem stawiała że miałem gęsią skórę), trudno tez oczekiwać od kogoś kto tej muzy nie zna i woli oglądać szybkich i wściekłych i iron mana ceniąc ich wysoko. Tam bohaterowie są od pierwszej sceny zarysowani są grubą kreską, pozbawieni psychiki kukły które mają być tyko pretekstem do wszechobecnej rozwałki i nie trzeba się zastanawiać nad tym czy on jest dobry czy zły i nad definicją tych pojęć. Taki znak naszych czasów filmy ambitne czy jak je zwał potrzebujące skupienia i wczucia się w role granych postaci odchodzą do lamusa teraz się kręci po prostu szybciej, mocniej, EFEKTOWNIEJ i na takich filmach pewnie kapsel jest wychowany. Nie ma co krytykować chłopaka który inaczej to odbiera bo pewnie jeszcze tego filmu nie rozumie, może jak obejrzy film za kilka lat zmieni zdanie (tego mu życzę) wrażliwości filmowej tez trzeba nabrać. A czas apokalipsy jak i plooton są dla mnie filmami kultowymi oglądanymi już niezliczoną ilość razy zwłaszcza ten pierwszy. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
Vicious77

Ja również pozdrawiam ! Choć nikogo nie krytykuję - stwierdzam po prostu obiektywny fakt...
P.S. Iron mana, Avengersów, nolanowskie Batmany czy Sin City - uwielbiam - w SWOIM GATUNKU - czytaj - ekranizacja komiksu - są rewelacyjne - Szybcy i wściekli 1 i jeszcze może 2 - dało się obejrzeć jako odmóżdżającą gumę do żucia dla oczu...Pozostałe kontynuacje tego filmu to już idiotyzm w czystej postaci, podobnie jak bezczeszczenie klasyki kina akcji czyli czwarta i piąta część serii Die Hard...

RogerVerbalKint

A kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać.

RogerVerbalKint

Widzisz kolego. Twoje argumenty i tak nie dotrą do"kapsla1997". On ma klapki na oczach. To jest taki typ człowieka że jak nie dostanie porządnego kopa od życia to inaczej to nie dotrze do niego.

ocenił(a) film na 9
kapsel1997

Więc tak:

"To nie jest film wojenny, to film o tym jak grupa amerykańskich chłopaczków idzie na wojnę,
licząc na postrzelanie do tych złych wietnamców i powrót w chwale, żeby ładne kobiety same
wpadały w ramiona, no i... właśnie to dostają do cholery!!!!!!!!"

stwierdziłbym raczej, że jest to film o tym jak jeden żołnierz dostaje zadanie wyeliminowania jednego ze swoich bo temu dość mocno odbiło jak twierdzi dowództwo (tak w mocnym skrócie)


"To kiepski żart nie film wojenny."

To jest film wojenny, a nie kiepski żart


"Gdzie trudy życia w dżungli? Gdzie szok przeżyty po śmierci pobratymca tuż obok? Gdzie
jakiekolwiek EMOCJE? Nie ma."

Jak nie ma? spałeś czy oglądałeś?

"Poszły sobie do wydanego 19 lat później Szeregowca Ryana."

Ten film jest dobry ale lekki i przyjemny w odbiorze może twój wiek sprawia że ładunek emocjonalny w nim zawarty jest bardziej zrozumiały

"A kiedy czytam filmwebowe recenzje, mam ochotę strzelić sobie kulę w łeb ile kłamstw i
błędnych informacji. Każdy, kto obejrzy ten film musi się ze mną zgodzić. Film miał być
rozliczeniem się i ukazaniem prawdziwego oblicza wojny w Wietnamie, wszyscy mówili i
mówią, że nim jest, a nie jest. I nie będzie. I każdy powinien pamiętać, że nie jest, aby w końcu
powstał o tym dobry film*."

Nie czytałem, lubie oglądać bez informacji.
Strzelaj kto ci broni.
Nie nikt nie musi się z tobą zgadzać ani ze mną.

"*Nie oglądałem jeszcze Plutonu i Full Metal Jacket, więc możliwe, że już takowy powstał, choć
opinie filmwebowiczów nie są zbyt zachęcające."

Pluton będzie dla ciebie nudny i raczej emocje w nim zawarte też będą zbyt trudne
FMJ cholera wie moze ogarniesz
jest jeszcze Łowca Jeleni ale za to to się nawet nie zabieraj :)

ocenił(a) film na 3
Norkos

Oglądałem pluton - super film, your argument is invalid ;)

ocenił(a) film na 4
kapsel1997

moze nie ze wszystkim ale zgadzam sie :) ten film jest po prostu o niczym. Nudny, przedumany. Co on pokazał? Ktos odpowie na moje pytanie????

ocenił(a) film na 10
smykalius

Na na pewno nie pokazał tyle co Taxi 4.

ocenił(a) film na 4
Kamileki

no stary. jeśli oceniasz mój osąd na podstawie innych ocenionych filmów które to oceny moga byc wynikiem np. pewnych uwarunkowań związanych z uczuciami/miłymi wspomnieniami itp. to gratuluję :] W tym jednak przypadku uważam że TAK, Taxi 4 było lepsze :)

ocenił(a) film na 10
Kamileki

Dla mnie "Czas apokalipsy" jest niesamowitym filmem. Jest to genialna adaptacja "Jądra ciemności". A co do ocen, sama się śmieję ze swoich sprzed kilku lat. Wtedy nie dostrzegałam różnych aspektów zawartych w filmach. Więc nie radzę sugerować się ocenami na filmwebie, a co do recenzji... W tej kwestii jestem staroświecka i wolę kupić gazetę. ;)
Smykalius - na pytanie "co on pokazał" mogę Ci powiedzieć w dużym skrócie:
Kurtz odniósł sukces. Miał pod sobą mnóstwo lojalnych i oddanych żołnierzy. Zobacz jak to wykorzystał. Kim się stał. Dać palca a wpie*doli całą rękę.
Scena na plaży. Z jednej strony ludzie umierają, a z drugiej są pływający żołnierze (bo fale są wspaniałe).

Nie zmusimy ludzi do zmiany opinii. Wyzywanie od debili itp. nic nie zmieni (nie piszę o Tobie Kamileki). Kaspel1997 taka mała rada. Najlepiej oglądaj filmy do końca. :) Przeczytaj "Jądro ciemności". Może nie doceniłeś tego filmu dlatego, że jesteś młody (tak jakbym ja była stara). Kilka lat temu chciałam się zabrać za "Czas Apokalipsy" zrezygnowałam po 15/30 minutach. Miałam podobne zdanie do Twojego. Obejrzyj za kilka lat może zmienisz nastawienie (a może i nie). :)

ocenił(a) film na 10
smykalius

Z uśmiechem czytam wypowiedzi niektórych "gwiazd", które za wszelką cenę próbują mocno przekonać jak to kiepski jest ten film... Dziwię się Wam, pośród takiej ilości tandety jaką oglądam i oglądacie. Każdy ma prawo do swojego zdania. Poniżej kilka moich własnych, mądrych uwag :)
1. Film dla ludzi o wysokiej inteligencji emocjonalnej.
2. Coppola zrobił wszystko wg jego własnej wizji. Wszystko zaplanowane. To czuć.
3. Ten tytuł robiony w dzisiejszych czasach już by tak zapewne nie wyglądał. Już spece od marketingu i reszty postaraliby się, aby film "wpasowałby się" do dzisiejszych realiów. Podejrzewam, że Pan Kapsel i reszta (z całym szacunkiem) daliby dychę.
4. Cytuję "To jest film wojenny, a nie kiepski żart"
5. Ja też sporo się do niego przymierzałem (ponad 3h dłuższej wersji mnie przerażało). Grunt to pozytywne podejście, no i oglądanie nawet na raty :)
6. Wystarczyło "czuć" ten film. Ta pustka, bezradność, brak perspektyw, amok. Jeszcze ta zasrana dżungla. Wyobraźcie sobie siebie na miejscu kogokolwiek z filmu, w tym czasie, w tym momencie. Jeśli ktoś posiada pkt 1, to rzeczywiście czuć - to przerażające. Przecież to właśnie prowadzi do Kurtza, do szaleństwa... Jeszcze jak czytam opinie, że za mało przeżywali śmierć kompana, to mi ręce opadają. Płyniesz sobie na tej łodzi, ginie kolega, kolejny, rozpacz po stracie, po dwóch minutach zamienia się w co? W zejście o kolejny stopień w otchłań. Musisz płynąć dalej i to bez kolejnego żołnierza... Płaczesz po stracie? Już nie, bo dostałeś właśnie kolejnego kopa. Już czujesz mniej.
7. Patrząc na pkt 6, Kurtz powiedział o żołnierzach posiadających moralność, a jednocześnie zdolnych do pierwotnych instynktów, bez wykonywania osądów. Pytanie czy to w ogóle możliwe...
8. Ponadczasowy, aż kusi, żeby spojrzeć do książki...

ocenił(a) film na 10
kapsel1997

To nie jest stricte film wojenny... wojna jest tu jedynie pięknym tłem do wstępu z psychoanalizy.

użytkownik usunięty
kapsel1997

Ja ci powiem że po części się z tobą zgadzam. Mimo że oglądałem 3 godziną wersję reżyserską to w tym filmie czegoś mi ewidentnie brakowało. Między innymi oczekiwałem tego że na przykład po wyjściu na ląd jeden z tych żołnierzy na statku wpadnie na w jakąś prowizoryczną pułapkę zostawioną przez Wietnamczyków i będzie okaleczony. Tak samo uważam też że jakoś ci żołnierze nie przejmowali się aż tak bardzo stratą kompana. Wyglądało to tak jakby co nie którzy nawet nie zauważyli straty kompana na łodzi. Też w sumie nie podobała mi się końcówka filmu która byłą trochę jak końcówka "kill billa". (spoiler)Przez 2,5 godziny gościu ściga tego Curtza. W końcu go dopada. Curtz go więzi po czym daje się zabić. Jego ludzie nic nie robią. Nasz wojak odjeżdża. Jak dla mnie to było słabe, ale zapewne ta scena miała ukryte przesłanie itp.

ocenił(a) film na 5
kapsel1997

Nie jest to zły film (dobry też nie), beznadziejny i o niczym też nie jest, nudny - to zależy jak dla kogo, ale na pewno zdecydowanie przeceniony.

ocenił(a) film na 8
kapsel1997

Widzę,że jesteś tytanem intelektu. Przeciętny widz jak nie dostanie wszystkiego na tacy to już się gubi. Dlatego też tandeta ma taką siła przebicia. Szeregowiec Ryan mimo,że dobry film i przeze mnie oceniony na 7 to jest to naiwna, pełna zbednego patosu bajeczka. Czas Apokalipsy za to zmusza do rozległych refleksji, jak widać nie u wszystkich.

użytkownik usunięty
kapsel1997

Zgadzam się ten film to tragedia, szkoda czasu na takie gówno!!!!!!!

Współczuję twojemu ojcu :-(