Postanowiłem obejrzeć tenże film ze względu na obecność Seana Bean'a, którego lubię. Niestety, nic wielkiego nie pokazał, bo i sam film był przeciętny. UWAGA SPOILER! wybuch samolotu, którym lecieli nasi komandosi był zrobiony tragicznie. Sztuczne, komputerowe efekty wyglądały fatalnie, a przecież mamy XXI wiek, więc takie wpadki nie powinny były się zdarzać. Drugi minus, to brak logiki. Chodzi mi o żmudne, męczące przyotowania, typowa niby profeska, a co widzimy po lądowani w zimowej, śnieżnej Norwegii? Naszych dzielnych żołnierzy w ciemnych mndurach, by byli lepiej widoczni dla wrogów. Ktoś chyba nie pomyślał, gdy przygotowywali się do misji. Beznadziejne to trochę, tym bardziej, że Niemcy byli dobrze ubrani w biały, maskujący kolor. Szału nie ma, zobaczyć można.
SPOILER !!!!!!!!!!!!!
ee a Sean Bean jak zwykle strzelił kopytami w filmie?? Bo cos go juz nie widzialem na koncu