Jeśli nie mogą cofać się w czasie przed narodziny dziecka, bo wtedy to będzie inne dziecko, jak to możliwe że pod koniec filmu cofnęli się aż do momentu kiedy Tim był dzieckiem?
Rozumiem, że mieli starać się nić nie zmieniać, ale nie trzyma się to kupy...
Też o tym od razu pomyślałam i ta nieścisłość niestety nie dała mi już tak dużej możliwości cieszenia się filmem. Też jestem ciekawa jak to możliwe.
Byc moze taki spacer sie kiedys juz odbyl, cofneli sie tylko, by przezyc go jeszcze raz?
Oczywiście, że się odbył, bo inaczej nie mogliby się do niego cofnąć, jednakże tu chodzi o to, że cofnęli się w czasie przed tym jak narodziło się dziecko, a z tego co mówili skutkuje to narodzeniem się innego dziecka. Tu jest ta nieścisłość niestety.
Było powiedziane, że jeśli zmienią coś przed narodzinami dziecka. Możliwe że nic nie zmienili, a jedynie odtworzyli tą chwile.
I przed tym spacerem, powiedział że to jest wbrew zasadom, ale jeśli będą uważać to nic nie zmienią.
Więc myślę, ze to raczej nie jest nieścisłość ;)
nie jest to niemożliwe ponieważ była to podróż w podrózy. Cofnął się najpierw do momentu kiedy ojciec żyl a doopiero wtedy cofnęli się dalej
Więc dlaczego Tim po narodzeniu dziecka nie mógłby cofnąć się do jakiegoś punktu po narodzeniu dziecka i cofnąć się jeszcze raz żeby zobaczyć ojca? Podróż w podróży to już bardziej incepcja :P a to inny film
Jak dla mnie w tym momencie cofał się ojciec i zabrał swojego syna jako pasażera. Tak jak Tim cofnął się wcześniej ze swoją siostrą.
To było w czasie kiedy dziecko sie jeszcze nie narodziło i jakiekolwiek zmiany "w dziecku" nie dotykały tima bo go jeszcze nie poznal