PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108123}

Czekając na Joe

Touching the Void
7,8 27 154
oceny
7,8 10 1 27154
7,5 10
ocen krytyków
Czekając na Joe
powrót do forum filmu Czekając na Joe

Polecam zapoznać się z opinią specjalistów. Robert Szymczak, ratownik wysokogórski biorący udział w podobnych wyprawach (można wygooglować) w wywiadzie dla National Geographic opowiadał o podobnych sytuacjach. Mówił, że na tak dużej wysokości, gdzie tlenu jest mniej, niż na ziemi, człowiekowi obniża się koncentracja i pamięć, a także spada krytycyzm. Oznacza to, że alpinista nie może ocenić danej sytuacji tak krytycznie, jak na ziemi, i myśli przede wszystkim o tym, aby umożliwić sobie bezpieczny powrót do bazy. Dlatego zdarza się, że alpiniści pozostawiają w górach swoich umierających czy ciężko rannych kolegów. Nie możemy zatem dziwić się decyzji Simone'a. Gdyby nie przeciął liny, zgotowałby zarówno sobie, jak i Joe pewną śmierć.

ocenił(a) film na 9
7thStargazer

Dokładnie!!!! Wraz ze wzrostem wysokości obniża się ciśnienie atmosferyczne i rozrzedza powietrze, dlatego oddycha się bardzo trudno i ciężko jest organizmowi doprowadzić tlen do wszystkich komórek organizmu. A jak się jest narażonym na niedotlenienie i niedociśnienie to bardzo łatwo o obrzęk mózgu, obrzęk płuc, obrzęk obwodowy, krwawienie do siatkówki, nie wspominając o bólach głowy, wymiotach (powyżej 8000 metrów organizm nie potrafi przyswajać pożywienia i jego bilans energetyczny jest ujemny). Dodatkowo jak jest zimno to łatwo o odmrożenia. Wracając do obrzęku mózgu, to wiadomo, że jak z mózgiem coś jest nie tak, ma mało tlenu to musi mieć to wpływ na logiczne myślenie, ocenę sytuacji, kojarzenie, ogólnie myślenie.
Zresztą nie trzeba mieć obrzęku mózgu, żeby mieć problemy z kojarzeniem. Jeśli człowiek poddaje się jakiemuś większemu wysiłkowi fizycznemu, to zmniejsza się zdolność szybkiego kojarzenia.
Podobno bez aklimatyzacji człowiek przetransportowany na wysokość 7500 metrów, po około 10 min. straciłby przytomność, a niedługo po tym umarł. I właśnie dlatego jeszcze nie weszłam na Everest, bo strasznie mnie przerażają te choroby, nie wspominając, że pewnie najpierw odmroziłoby mi rączki, bo zawsze w nie najbardziej marznę;)

Jeśli chodzi o podejmowanie decyzji w górach, to łatwo się mówi jak się siedzi wygodnie w cieplutkim mieszkaniu, a co innego jest być i przeżywać coś tam gdzieś wysoko, człowiek w starciu z siłami natury nie ma wielkich szans, zatem nie dziwi mnie, że ludzie są tam egoistami, w trudnych warunkach każdy chce przeżyć, i nie każdy potrafi zaryzykować życie dla kogoś innego. Siedząc sobie w mieszkaniu, myślę, że nigdy nikogo nie zostawiłabym na śmierć, ale nie wiem tak na prawdę jakbym się zachowała na 8000 tysięczniku.

ocenił(a) film na 7
boogie_woogie

Mała uwaga, Siula Grande to 6344 tysięcznik...

ocenił(a) film na 9
amazka

Dokładnie tak! Ostatnio czytałam/oglądałam dużo o 8000 tysiącznikach, dlatego głownie o nich napisałam. Nie zmienia jednak faktu, że Siula Grande to góry wysokie, równie niebezpiecznie, i że podejmowanie decyzji tam wysoko, to co innego, niż na poziomie morza. Dzięki za sprostowanie ;)

7thStargazer

Gdyby jej nie przeciął poleciał by na dół razem z Joe. Siłą tej historii jest to, że nie ukrywa uczyć jednego i drugiego, nie nagina faktów by bardziej pasowały do naszego wyobrażenia człowieczeństwa. Decydując się na sporty ekstremalne musimy się liczyć z tym, że możemy zginąć, a w sytuacji zagrożenia instynkt samozachowawczy podpowie nam to, na co nie zdobylibyśmy się w normalnych warunkach.

ocenił(a) film na 8
7thStargazer

najbardziej wkurzający są ludzie,którzy nie mają o czymś pojęcia a się udzielają.Oni byliby zaj..ści i wciągnęli Joe,wzieli go na plecy i truchtem pobiegli do obozu.Po drodze zdobyliby jeszcze ze dwa 8-tysięczniki.
Takim specjalistom zimno przy -10,wypluwają płuca po przebiegnięciu 100 metrów,ale w gadce są najmocniejsi.

ocenił(a) film na 9
adamkocemba

Dokładnie! Przecież sam Joe nigdy nie miał pretensji do Simon'a, sam mówił, że na jego miejscu zrobiłby tak samo. Więc nie wiem dlaczego pretensje wysuwa milion "znawców", których to nawet nie dotyczy.

ocenił(a) film na 10
7thStargazer

"...alpinista nie może ocenić danej sytuacji tak krytycznie, jak na ziemi" - Jasne, na dodatek ocenianie z poziomu fotela sytuacji wysokogórskiej, sytuacji zagrożenia życia, to kolejna mało sensowna ocena.
Simon, z mojego całkowicie laickiego i fotelowego punktu widzenia, podjał słuszną decyzję. Jak powiedział sam Joe i tak nie mógłby się wspiąć spowrotem, bo zgubił karabińczyk z krótką liną, co oznacza, że Simon słusznie ocenił sytuację.

ocenił(a) film na 8
7thStargazer

Ja rozumiem, że odciął te linę. Czego jednak nie rozumiem, to że po odpoczynku w bazie, nie wpadło mu do głowy, żeby wrócić chociaż po ciało kolegi. Czy wciąż trudno mu było ocenić rozsądnie sytuację? Bez sensu trochę.

użytkownik usunięty
Brian_6

jak mogłby wrócić po ciało, które wpadło w szczelinę, jak miałby się tam dostać i je stamtąd wyciągnąć? ( nie wiem jak było w filmie, czytałem tylko książkę )

ocenił(a) film na 8

W filmie też nie było możliwości powrotu po ciało, mógł co najwyżej wyjść kawałek przed obóz.

ocenił(a) film na 8

W filmie też nie było możliwości powrotu po ciało, mógł co najwyżej wyjść kawałek przed obóz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones