Tobie podoba się też na 10 "Czarodziejka z księżyca...", więc jesteś w tej samej docelowej grupie widzów co moja 3-letnia siostrzenica, która tą bajkę również uwielbia.
Ty po prostu lubisz bajki.

Nie, po prostu bajkę tą oglądałem za młodu, więc zachowałem ją w głowie jako coś cudownego. :)

Ja za młodu oglądałem wiele filmów, a dziś gdy ponownie je oglądam, często zadają sobie pytanie: jak mogły podobać mi się takie gnioty? W dzieciństwie bardzo podobały mi się Smurfy, ale dziś nie oceniłbym ich na 10 tylko dlatego, że będąc dzieckiem je uwielbiałem.

Jezu ale masz człowieku ograniczone myślenie. Obym nie spotykała w realu takich ludzi jak Ty. Mam "Czarodziejkę z Księżyca" ocenioną 10/10 bo oceniam ją względem tego dla kogo jest ona przeznaczona. Bajka ta jest DLA DZIECI i trzeba oceniać ją pod tym względem a nie z perspektywy dorosłego człowieka oglądającego tą bajkę. Oglądałam tą bajkę jeszcze raz mając ponad 20 lat i pewnie, że wydawała mi się banalna i schematyczna ale biorąc pod uwagę dla kogo jest skierowana (DO DZIECI!) jest bardzo dobra.
Tak samo idiotyczne wydaje mi się dawanie oceny 1/10 dla filmów przeznaczonych DLA NASTOLATKÓW tylko dlatego, że ktoś jest starszy i chce oglądać poważniejsze filmy. Każda grupa wiekowa musi mieć dostosowane dla siebie filmy. I pod tym względem należy oceniać filmy. Czy są dobre dla grupy docelowej.
Tak samo osoby piszące, że Harry Potter to głupia książka. Ludzie to książka dla dzieci i nastolatków a nie dla koneserów poważnej książki. "Akademia Pana Kleksa", "Plastuś" to książki dla dzieci i tak je należy oceniać. Ale co ja się produkuję i tak pewnie nie dotrze to do waszych łbów. Dlatego nie lubię wchodzić na filmweb bo tutaj wszyscy patrzą na wszystko tylko z pozycji własnego tyłka.

Film niestety jest beznadziejny. Nawet sceny akcji, które mogłyby lekko pociągnąć tego gniota wypadają słabo. Ciężko jest nie dostrzec, że film jest dla grupy wiekowej poniżej 13 roku życia.

Tak, dla 13 latków i poniżej. A wysokie noty jak widać dają dzieci, lub ludzie, którzy mentalnie wciąż tkwią w dzieciństwie.

A do jakiej grupy wiekowej zaliczacie wojnę?