Czy waszym zdanie ten film oddaje stan faktyczny szkolnictwa? Czy tak wygląda codzienność nauczycieli i uczniów? Jak to postrzegacie?
Niedługo sama będę w ostatniej klasie, moja mama jest nauczycielką. Wszystko tak naprawdę zależy od usposobienia człowieka. Niezliczona liczba nauczycieli pomaga swoim uczniom podobnie ja Prezioso, każdy uczeń miewa jakieś "swoje moje". Szkoła to nie tylko nauka i przyjaciele, ale część naszego życia. Czy faktycznie tak wygląda? Tak, tyle że pod płaszczykiem papierkowej roboty i gadania ludzi, którzy nie mają z nią nic wspólnego.