PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=677578}
5,6 26 314
ocen
5,6 10 1 26314
6,1 29
ocen krytyków
Czerwony pająk
powrót do forum filmu Czerwony pająk

Nie dorabiajmy babci wąsów. Film jest tragiczny. Oprócz plastyczności i niezłego odzwierciedlenia czasów, w których się dzieje, nic w tym filmie nie wypada dobrze. Scenariusz pełen jest dziur logicznych, przeciągnięte do granic możliwości ujęcia próbują zamaskować banalność historii. Fabuła filmu zmieściła by się w 5 minutach. Aktorstwo najniższych lotów, Woronowicz wzbudza bardziej politowanie i uśmiech niż niepokój i tajemniczość. Od samego początku totalny brak fabuły przykrywany jest pseudo artystycznymi ujęciami i onanizowaniem się scenografią. Uwierzcie mi, tego się nie da długo wytrzymać, a zastanawianie się nad tym co reżyser miał na myśli doprowadzić może wyłącznie do wniosku, że - nic . Reżyser chyba męczył się tak robiąc ten film, jak ja oglądając go.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
RafStefSzul1981

Film był pokazywany w sierpniu na Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym i właśnie z tego czasu pochodzi komentarz jegomościa, którego tak czule określasz mianem "debila". Potwierdzam jego słowa. Film jest tragiczny.

ocenił(a) film na 5
hellorwater12

Zobaczymy, ocenimy, pożyjemy, bo każdy oceniający film i opisujący jego wady oraz zalety, widział go na tym że festiwalu...:-)

RafStefSzul1981

Z tego co wiem, film wcześniej był grany na Nowych Horyzontach we Wrocławiu i na festiwalu w Karlovych Warach, także okazji do zobaczenia było kilka.

W moim przypadku oprócz wielu zastrzeżeń natury merytorycznej odbiór MAKSYMALNIE utrudniły kwestie techniczne. Dźwięk na projekcji w Kazimierzu był tak tragiczny, że bez czytania (na szczęście obecnych) angielskich napisów na dole ekranu, nie było możliwości zapoznania się z dialogami. Gwoli ścisłości, nie mówię o "słabym dźwięku", ale faktycznej niemożności usłyszenia tego co mówili bohaterowie. Ludzie wychodzili przez to z sali. Po raz kolejny w polskim filmie, ten sam podstawowy i niezrozumiały problem.

Odnośnie samego obrazu, może przesadziłem ze słowem "tragiczny", bo czuć, że Koszałka to zdolny opeartor i zdjęcia są w tym filmie powyżej przeciętnej, jednak oprócz strony wizualnej leży scenariusz, tempo akcji i niestety aktorstwo. Film jest nudny i powolny. Przypomina bardziej szkic niż pełnokrwisty pełnometrażowy debiut. Bardzo nienaturalne dialogi, bardzo nielogiczna i dziurawa fabuła. Wyszedłem mocno zawiedziony - wśród znajomych dominowały podobne opinie. Moja ocena 3/10 - na więcej sumienie nie pozwala.

Ponieważ wyczuwam w Twojej wiadomości odrobinę niezrozumiałej dla mnie ironii, podszytej wątpliwością, że ktoś mógł obejrzeć ten film przed Tobą, dodam (celem uwiarygodnienia własnej wypowiedzi), że jeśli coś tak naprawdę mi się podobało, to scena w galerii sztuki. Ocenisz sobie ex-post czy masz podobne zdanie.

Oczywiście życzę, żeby film Ci się spodobał - w końcu po to się na niego wybierzesz :)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
hellorwater12

Nie wiem czy wybiorę się, ale nie rozumiem opcji takiej, że komuś ten film tak nie podobał się, że musiał tu założyć specjalnie konto by podzielić się tym z całym światem...:-)

RafStefSzul1981

Oczywiście rozumiem.

Niemniej jednak, z całym szacunkiem, komentarz jegomościa Mikołaja, który wywołał Twoje wzburzenie (jakkolwiek zgryźliwy) przynajmniej odnosi się do filmu.

Twój, zamiast do filmu, odnosi sie do wspomnianego użytkownika, którego określasz mianem "debila" wyłącznie z tego powodu, że skomentował omawiany tu obraz w sposób, który Ci się nie spodobał.

Pytanie, których wypowiedzi chcielibyśmy oglądać więcej na forum dotyczącym filmu "Czerwony pająk"...

Pozdrawiam serdecznie :)

ocenił(a) film na 5
hellorwater12

Nie mniej jednak nie zmienia to faktu, że wspomniany przez Ciebie Mikołaj, założył tu konto tylko po to, by podzielić się swoimi odczuciami po obejrzeniu tego filmu...:-)

RafStefSzul1981

A może Mikołaj żyje w błędnym przekonaniu, że filmweb służy do zakładania na nim konta i dzielenia się swoimi odczuciami po obejrzeniu filmów? :)

Mniejsza. Pod sztandarem "mniej Mikołaja, więcej filmów" oddalam się obejrzeć "Perdita Durango", który jak widzę oceniłeś na 10/10, a ja dowiedziałem się o nim dopiero z Twojego profilu.

Życzę miłego dnia.

ocenił(a) film na 5
hellorwater12

Faktycznie masz racje i trochę tu z opiniowaniem innych forumowiczów pobłądziłem, ale emocje są równie ludzkie co mylenie się. Pozdrawiam i polecam znacznie więcej filmów z mojego profilu, tak bywa jak ktoś taki jak ja, obejrzał ich ponad pięć tysięcy...:-)

RafStefSzul1981

skończ już Raf... filmu nie oglądałeś w przeciwieństwie do autora komentarza... za to chamsko go obraziłeś i jeszcze mętnie się tłumaczysz zamiast przeprosić i podkulić ogon...

MateuszAdrianLudwik

to że obejrzałeś 5000 filmów nie uprawnia Cię do obrażania kogokolwiek... pełno tu takich nabzdyczonych pseudointeligentów a właściwie buraczanych chamów którym słoma z butów wystaje...

ocenił(a) film na 5
MateuszAdrianLudwik

Bo taka jest prawda, ktoś kto mało w życiu widział może jedynie wypowiedzieć się o swoich odczuciach względem tego co widział i będzie miało to mało wspólnego z realnym odbiorem tego filmu. Jak dla mnie jest o całkiem niezła i udana produkcja, może nie jest dla wszystkich, ale kino dla wszystkich to np. takie Gwiezdne Wojny...:O

RafStefSzul1981

Z Twojej wypowiedzi wynika, że jak ktoś obejrzał/przeczytał mniej niż Ty, to jego słowo jest g....no warte, bo to jego własne odczucie. Wniosek z tego jest jeden - tylko Twoje zdanie jest miarodajne i tylko Twoja opinia może być realna/wartościowa. Zachowujesz się jak mózgi z MEN, które uważają, że ich interpretacja tekstu jest jedyna prawdziwa i poprawna, i jako taka powinna tylko ona funkcjonować. Gratulacje podejścia do tematu odczucia/interpretacja/recenzja. Normalnie padłem :D

MateuszAdrianLudwik

ocenienie tego chłamu pt. Perdita Durango na 10* tylko to potwierdza.

ocenił(a) film na 2
hellorwater12

dziękuję

ocenił(a) film na 2
RafStefSzul1981

RafStefSzul1981 - Twój komentarz dotyczący mojej osoby jest dokładnie na poziomie tego filmu. Tak widziałem go na dwóch Brzegach i tak, pokaz tak mną wstrząsnął, że postanowiłem zadebiutować na filmwebie.

ocenił(a) film na 5
Mikolaj_16

Wybacz, ale to głupie, jak uważasz inaczej to mi przykro i widzę, że jesteś młodym człowiekiem i pewnie też jeszcze mało w życiu widziałeś. Niestety ten portal jest dla takich właśnie laików polskiego i światowego kina...:-(

RafStefSzul1981

RafStefSzul1981 - proszę cię nie poniżaj tak Mikołaja_16 tak jak byś był jakimś filozofem i znał się na wszystkim bo poniżasz go strasznie, a jego wypowiedzi są bardziej sensowne niż twoje. A tekst pt. "jesteś jeszcze młodym człowiekiem i mało w życiu widziałeś" czy coś w tym stylu był po prostu żałosny, i powiedziałeś to tak jakbyś go znał od lat.

ocenił(a) film na 5
mati1313

Widzę ile ocenił filmów, nie da się mieć gusta filmowe po takiej ilości, na pewnie nie ukształtowane, a co dopiero znajomość tematu...:-(

RafStefSzul1981

Słuchaj, myślisz że on zaznaczył KAŻDY film jaki obejrzał?? Przecież zakładając że ma on może 25 lat, to w tym czasie obejrzał dużo filmów (zresztą jak każdy) i nikt po założeniu konta na filmwebie nie będzie siedział przy komputerze i sobie przypominał jakie filmy oglądał. (no chyba że ty). Także nie kieruj się tym, ile filmów ocenił, bo to po prostu głupie. Ja też oglądałem 4000 filmów jak każdy, a ty nie masz się czym chwalić bo to żenujące.

ocenił(a) film na 5
mati1313

Jak każdy kinoman chyba, ponad trzy tysiące to nie jest średnia krajowa, ja obejrzałem ponad pięć tysięcy i to powód do dumy. Jak ma się dobrą pamieć to można sobie wszystko przypomnieć, taka prawda. Żenująca to jest skleroza w tym wieku i tyle w temacie...:-(

RafStefSzul1981

Ale nie każdemu się chce zapisywać wszystkich filmów. A 5000 filmów to nie powód do dumy bo to tylko filmy

ocenił(a) film na 5
mati1313

Jak zwał tak zwał i to Twoje zdanie, nie moje...:-)

RafStefSzul1981

Kolego , ja obejrzałem około 8000 filmów, czyli w porównaniu do mnie jesteś leszcz, dodam że już dawno przekroczyłem 40-kę i wiele w życiu widziałem i co , mam Cię teraz zgnoić bo jesteś leszcz?
Więcej szacunku do innego człowieka, a przede wszystkim kultury.

ocenił(a) film na 2
RafStefSzul1981

wybaczam

Mikolaj_16

zgadzam się właściwie w 100% być może taki odbiór wziął się z tego, że nastawiłem się na prawdziwą historię o krakowskim zabójcy i to był błąd... ale gdy zdałem sobie sprawę, że scenariusz nie ma nic wspólnego z prawdziwymi zdarzeniami próbowałem patrzeć na historię świeżym okiem... ale niestety wnioski te same... spodziewałem się psychologizującego dramatu... dostałem popis zdjęciowo scenograficzny dla którego nudna i nieprzekonywująca fabuła jest tylko pretekstem. Całokształt wypada bardzo marnie 3/10...

ocenił(a) film na 2
MateuszAdrianLudwik

dzięki za ostatni wpis, bo i ja poszedłem na film o Karolu Kocie, to miała być jego historia, były takie teksty ... czyli Kota w tym filmie nie ma?

klcw57

wcale, wspólnego z tą historią film ma tyle, że dzieje się w Krakowie i tych samych czasach.

ocenił(a) film na 2
Mikolaj_16

ten obrzydliwy, chory film to hołd oddany seryjnym mordercom w trosce o następnych, i na to instytut kinematografii dał pieniądze, teraz ciekawe kto zagra trynkiewicza?

ocenił(a) film na 4
Mikolaj_16

Mnie też się film nie podobał, a uwielbiam taką tematykę. Scenografia była świetna, ale wiele scen było jak dla mnie uciętych lub dziwnych. No po prostu jestem na "nie".

ocenił(a) film na 5
octus

Były też sceny z cyklu ni przypiął, ni przyłatał - może byłam mało skupiona, a może rozkojarzyło mnie fatalne udźwiękowienie, ale na przykład zupełnie nie rozumiem sceny, w której Karol rozmawia o zegarku i mieszkaniu z milicjantem prowadzącym śledztwo. Po seansie mam wrażenie, jakby 60% filmu pozostało w wyobraźni twórców.
No i ten dźwięk... Trzask drzwi samochodu jak huk wystrzału, a aktorzy mruczą albo bełkoczą, jakby im za mało zapłacili za wygłoszenie kwestii...

ocenił(a) film na 3
Mikolaj_16

Popieram, ten film to badziew jakich mało. Myślałem, że po "Ziarnie prawdy" i "Jezioraku" Polacy się nauczyli robić takie dobre, trzymające w napięciu kino, ale "Czerwony pająk" jest tak przeraźliwie nudny, że szok. Dodatkowo bez fabuły, do niczego nie prowadzi, żadnej konkluzji nie ma, wydarzenia ot tak się po prostu dzieją. Postacie spacerują sobie po planie i nic więcej. Zupełnie nie wykorzystano Wojtka Zielińskiego, który dostaje 5 minut w tym filmie i też nic nie robi. Całość zwyczajnie jako opowieść o czymkolwiek się kupy nie trzyma. Sceny logicznie się z sobą nie łączą, normalnych ludzi, normalnych interakcji tam nie ma, wątki wyskakują ot tak z kapelusza, no i oczywiście cykl noc-dzień się zmienia jak chce. Najlepszy przykład jak przychodzi wieczorem ten młody do weterynarza i mówi mu, żeby przestali udawać, że on wie, to idzie zrobić herbatę i chwilę później - myk - kolejna scena, młody siedzi w dzień już u weterynarza, za oknem świeci słońce - o co chodzi? Przychodzi żona weterynarza i się pyta, czemu do późna pacjentów przyjmuje, no ale za oknem jest dzień ewidentnie, mimo że scenę wcześniej była noc. Co więcej, ta żona zaprasza tego obcego chłopaka na obiad do nich do mieszkania - dlaczego? Pojęcia nie mam.

Nuda przeraźliwa.

Roy_v_beck

he,he,to jednak dam sobie spokój z tym filmidłem.

ocenił(a) film na 5
Roy_v_beck

Nie nuda przeraźliwa ale film psychologiczny, jak nastawiałeś się na thriller to zawiodłeś się i tyle. Dla mnie to był mocny dramat z elementami psychologicznymi i tyle w tym temacie. Poza tym zgodzę się, że np. "Jeziorak" miał klimat dobrego, skandynawskiego kryminału, ale "Ziarno prawdy"? Proszę Cię, to kolejne po "Idzie" anty polskie ścierwo i szkoda o tym gównie tu wspominać...:-)

ocenił(a) film na 6
Roy_v_beck

O tak, ta scena u weterynarza jest komiczna - przesiedzieli, przegadali czy moze przetańczyli tę noc, u licha? Nie wiadomo doprawdy, co sądzić o tym filmie

ocenił(a) film na 7
Mikolaj_16

Nie powiedziałbym, że scenariusz jest pełen "dziur logicznych". Owszem, historia nie jest opowiedziana szczegółowo, nie wszystko jest pokazane i widz sporo musi sobie sam dopowiedzieć, nie widzę w tej historii jednak nigdzie nielogiczności. Z drugiej strony przyznam, że reżyserowi średnio wyszło operowanie tymi skrótami, wychodzą braki w pracy z fabułami.

ocenił(a) film na 5
Sqrchybyk

Nie ma dziur logicznych, ale scenariuszowych, zobacz co sam napisałeś i przeczytaj uważnie...:-)

ocenił(a) film na 7
RafStefSzul1981

Sorry, ale nie rozumiem o co ci chodzi... Możesz jaśniej?

ocenił(a) film na 5
Sqrchybyk

W tym filmie nie ma dziur logicznych jak to napisałeś wcześniej, jedynie dziury scenariuszowe, a to nie jest to samo. Poza tym to nie jest film biograficzny, ale pewien chory hołd oddany przez reżysera, tak samo jak przez głównego bohatera, seryjnym mordercom z czasów PRL...:-)

ocenił(a) film na 7
RafStefSzul1981

No więc przecież właśnie to napisałem: że scenariusz NIE jest "pełen dziur logicznych". I zgadzam się co do drugiego zdania.

ocenił(a) film na 5
Sqrchybyk

Właśnie jest inaczej, to te niedomówienia są mocą całą tego filmu, a dziur scenariuszowych jest wiele...:-)

ocenił(a) film na 7
RafStefSzul1981

Jak dla mnie mogłoby być, ale reżyser sobie z nimi do końca nie poradził, źle je rozegrał. Skutek braku doświadczenia z fabułami jak sądzę.

ocenił(a) film na 5
Sqrchybyk

Bo on do tej pory kręcił co najwyżej seriale telewizyjne i spoty reklamowe, temu wyszło mu to słabo, ale sam film był niezły...:-)

ocenił(a) film na 7
RafStefSzul1981

Przede wszystkim dotychczas kręcił dokumenty.

ocenił(a) film na 5
Sqrchybyk

To widać w tym filmie, ale ogólnie to trochę tu przesadzają z opinią na jego temat i oceną dla niego...:-)

ocenił(a) film na 7
RafStefSzul1981

Zgadzam się.

ocenił(a) film na 5
Sqrchybyk

Nie inaczej...:P

ocenił(a) film na 4
RafStefSzul1981

film tragiczny, stracone 1,30 h z zycia, nie pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
Sqrchybyk

Sorrki, ale jak dla mnie film (pomimo ładnej strony wizualnej oraz klimatu epoki) jest po prostu głupi - nie znam nikogo w realu, kto dałby się osądzić i SPOILER !!! powiesić za cudze czyny (nie mam tu na mysli np. poswięcenia za rodzinę czy przyjaciela)...reżyser/scenarzysta sprowadzili więc młodego/wykształconego/wychowanego w inteligenckiej rodzinie chłopaka do poziomu niedorozwiniętego debila. Zrozumiałbym chorą fascynację zbrodniarzem i próbę naśladownictwa - ale to ? Nie kupuję tego

ocenił(a) film na 7
RogerVerbalKint

W sumie... On był debilem ;) Chociaż zależy jak się to rozumie, bo można jego motywy zrozumieć co najmniej dwojako: 1) chciał wziąć na siebie winy mordercy, milicja już go nie tropiła, by w ten sposób go "rozgrzeszyć"; 2) chciał to zrobić, by ukraść mu "sławę", by zostać w oczach ludzi seryjnym mordercą i tak być pamiętany. IMO ta druga interpretacja jest bardziej prawdopodobna i wówczas bohater nie jest debilem, lecz chorym...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones