PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30431}

Czerwony smok

Manhunter
7,0 11 058
ocen
7,0 10 1 11058
7,2 17
ocen krytyków
Czerwony smok
powrót do forum filmu Czerwony smok

Ciekawostki

ocenił(a) film na 10

Nie wiem kto tam pisał w dziale "ciekawostki", wiem za to, że jest kretynem. Patentowanym.

"Oficer policji St. Louis podaje numery rejestracyjne samochodu Dollarhyde'a mówiąc, iż są to "Chester, MO 64101". Numery 64101 są zastrzeżone dla Kansas City (stan Missouri), które leży około 250 mil od St. Louis"

Numer 64101, to nie są blachy zastrzeżone dla Kansas City, tylko kod pocztowy dla tego miasta.

"Broń kalibru 44, z której zastrzelony zostaje Dollarhyde nie powoduje rozerwania ciała. Tymczasem kiedy kule go trafiają na ścianę pryska krew".

Pomijam fakt, że Dolarhyde pisze się przez jedno l, ale kurrrr... de, ałtorze, pomyśl, czy da się kogoś postrzelić, bez rozrywania jego ciała w żadnym miejscu. No pomyśl, to naprawdę nie boli.

"Podczas końcowej strzelaniny Dollarhyde ze swojego shotguna strzela 10 razy bez przedładowania, tymczasem z tej broni bez zmiany magazynka możliwe jest oddanie pięciu strzałów."

Remington 870, którym dysponował Dolarhyde w tej scenie może pomieścić w magazynku (który nie jest wymienny, notabene, ładuje się do niego naboje, bez odłączania od broni) zależnie od modelu od trzech do ośmiu nabojów. Nie istnieje za to model pięciostrzałowy. BTW. nie wiem ile razy strzelił Dolarhyde, nie liczyłam.

"Grahama używa pistoletu Charter Arms Bulldog 44, który ma magazynek na 5 nabojów. Mimo to strzela do Dollarhyde'a 6 razy bez przeładowania."

Nie wiem kto to Grahama, ale Graham używa REWOLWERU, co jest widoczne gołym okiem.

"Graham opuszczając szpital rozpina krawat, jednak po chwili jest on ponownie zapięty"

Krawat na guziki? To jakaś nowość jest.





ocenił(a) film na 7
EineHexe

Autor tych ciekawostek ma szczęście, że nie spotkał się z Tobą twarzą w twarz. Zalety internetu. : )

ocenił(a) film na 2
EineHexe

Spróbuj ruszyć mózgiem (tym czymś, co masz w czaszce, chlupocze tam, bo nie używasz):

"Numer 64101, to nie są blachy zastrzeżone dla Kansas City, tylko kod pocztowy dla tego miasta."

Amerykanistka... A skąd wiesz, że to nie są również blachy tego miasta??

"ale kurrrr... de, ałtorze, pomyśl, czy da się kogoś postrzelić, bez rozrywania jego ciała w żadnym miejscu. No pomyśl, to naprawdę nie boli."

No da się, czemu nie? Rozerwanie ciała kulą jednym, a krew tryskająca po ścianach drugim...

"BTW. nie wiem ile razy strzelił Dolarhyde, nie liczyłam."

Skoro nie liczyłaś, to po co ten komentarz... Bosh.

"Krawat na guziki? To jakaś nowość jest."

Nie, autor po prostu dość niezręcznie użył słowa, Ty się czepiasz.

ocenił(a) film na 10
espania44

"Amerykanistka... A skąd wiesz, że to nie są również blachy tego miasta??"

A stąd, że da się to bez wysiłku sprawdzić w internecie. Używanie mózgu w tym bardzo pomaga, owszem.

"No da się, czemu nie? Rozerwanie ciała kulą jednym, a krew tryskająca po ścianach drugim..."

Autor ciekawostek napisał, cytuję: "Broń kalibru 44, z której zastrzelony zostaje Dollarhyde nie powoduje rozerwania ciała." Teraz skup się. Kula, żeby uszkodzić, albo zabić trafionego delikwenta, musi jakoś wejść w jego tkanki. Nie jest to możliwe bez ich rozrywania. Oczywiście są specjalne rodzaje amunicji, które trafiwszy w ciało nie przechodzą przez nie na wylot, ale nie to autor napisał, to co napisał zaś jest czystym idiotyzmem.

"Skoro nie liczyłaś, to po co ten komentarz... Bosh."

W tym komentarzu czepiam się tego, co autor napisał o broni, a co jest kompletną bzdurą. Nie ilości strzałów oddanych przez Dolarhyde'a.

"Nie, autor po prostu dość niezręcznie użył słowa, Ty się czepiasz."

A czepiam się, czepiam, ponieważ autor mógłby przeczytać co napisał, zanim grzmotnie radośnie w przycisk "dodaj".

ocenił(a) film na 2
EineHexe

"A stąd, że da się to bez wysiłku sprawdzić w internecie. Używanie mózgu w tym bardzo pomaga, owszem."

OK, ale skąd wiesz, że nie są to kod pocztowy ORAZ blachy tego miasta?

"Teraz skup się. Kula, żeby uszkodzić, albo zabić trafionego delikwenta, musi jakoś wejść w jego tkanki. Nie jest to możliwe bez ich rozrywania. Oczywiście są specjalne rodzaje amunicji, które trafiwszy w ciało nie przechodzą przez nie na wylot, ale nie to autor napisał, to co napisał zaś jest czystym idiotyzmem."

Jestem skupiona, w przeciwieństwie do Ciebie. Autorowi pewnie chodziło o to, ze kula z pistoletu tego kalibru nie spowoduje tak malowniczych obrażeń, jak u Dolaerhyde'a. A teraz Ty się skup: strzelasz do kogoś. W ilu przypadkach krew tryśnie radośnie po ścianach?

"W tym komentarzu czepiam się tego, co autor napisał o broni, a co jest kompletną bzdurą. Nie ilości strzałów oddanych przez Dolarhyde'a."

Ale te dwie rzeczy są powiązane. Krytykujesz jedną, to krytykujesz drugą, a Ty tej drugiej nie potrafisz.

"A czepiam się, czepiam, ponieważ autor mógłby przeczytać co napisał, zanim grzmotnie radośnie w przycisk "dodaj"."

Hahahaha, żeby tacy jak Ty mogli się czepiać, to tego nie robi. Zostawia im wollną rękę.

ocenił(a) film na 10
espania44

"OK, ale skąd wiesz, że nie są to kod pocztowy ORAZ blachy tego miasta?"

Bo da się to łatwo sprawdzić, tak jak pisałam. Zarówno kody pocztowe, jak też i blachy dla danego regionu.

"Jestem skupiona, w przeciwieństwie do Ciebie. Autorowi pewnie chodziło o to, ze kula z pistoletu tego kalibru nie spowoduje tak malowniczych obrażeń, jak u Dolaerhyde'a."

Ja nie komentuję tego, co autor miał na myśli, bo nie mam pojęcia co miał. Mocno podejrzewam, że obiad, albo dupę Maryni, bo na pewno nie koncentrował się na tym, co pisał. Ja komentuję to, co autor faktycznie napisał, a co wcześniej cytowałam.

" A teraz Ty się skup: strzelasz do kogoś. W ilu przypadkach krew tryśnie radośnie po ścianach?"

W wypadku postrzału konwencjonalnym pociskiem kalibru 44 z bliskiej odległości? W 99 przypadkach na 100 jak sądzę. Czterdziestka czwórka to jest duży kaliber, jedenaście centymetrów średnicy.
Teraz ujawnię ci sekret: autor prawdopodobnie czytał analogiczną rubrykę na IMDB, tylko, że najwyraźniej z angielskim sobie nie radzi i co przeczytał, to zrozumiał źle. Otóż Will Graham posiadał w swym rewolwerze amunicję Glaser Safety Slugs. Pociski tego typu nie przechodzą przez ciało na wylot, tylko rozpryskują się w tkankach na kawałki i tam sobie zostają. Kaliber broni nie ma tu nic do rzeczy. Jednym słowem autor pisał kompletne bzdury.

"Ale te dwie rzeczy są powiązane. Krytykujesz jedną, to krytykujesz drugą, a Ty tej drugiej nie potrafisz."

Tam powiązane. Dlaczego mam krytykować coś, co jest nieistotne, a przy tym może być akurat zgodne z prawdą? Krytykuję tylko tę część tekstu, która była bzdurą.


"Hahahaha, żeby tacy jak Ty mogli się czepiać, to tego nie robi. Zostawia im wollną rękę."

Jakiż uprzejmy.



ocenił(a) film na 2
EineHexe

"Bo da się to łatwo sprawdzić, tak jak pisałam. Zarówno kody pocztowe, jak też i blachy dla danego regionu."

No to jakie są blachy, miszczuniu?

"Ja nie komentuję tego, co autor miał na myśli, bo nie mam pojęcia co miał. Mocno podejrzewam, że obiad, albo dupę Maryni, bo na pewno nie koncentrował się na tym, co pisał. Ja komentuję to, co autor faktycznie napisał, a co wcześniej cytowałam."

I w ogóle o tym nie myślisz. Autor może niezuełnie jasno obrał wszystko w słowa, a Ty czepiasz się, bo nie zrozumiałaś. No, a teraz spróbuj się jeszcze bronić. Żałosne.

"Pociski tego typu nie przechodzą przez ciało na wylot, tylko rozpryskują się w tkankach na kawałki i tam sobie zostają."

No czyli nie powodują takich superobrażeń jak na na filmie. Film jest w ogóle pod względem realizmu i świata i postaci do niczego. Żałosny morderca, Graham ze zbolałą twarzą,ślepa blondi, pakująca się do łóżka facetowi po dwóch minutach znajomości... I tak dalej, i tym podobne.

ocenił(a) film na 10
espania44

Żałosne, skarbie, to są twoje próby udowodnienia, że czepiam się bezpodstawnie.

ocenił(a) film na 2
EineHexe

Hahaha, nawet Cię nie stać na normalną odpowiedź?

ocenił(a) film na 10
espania44

Myślę, że wasz spór na temat tych rzeczywiście kretyńskich ciekawostek - (bo większość błędów filmowych to czepialstwo na siłę) bierze się wyłącznie z tego, że jedno z was dało "2" a drugie "10".
Oczywiście ja popieram ludzi, którzy dają wysoką ocenę i nie lubią błędów, więc powiem, że jest tam scena w której Graham dostaje naboje pokryte teflonem i stąd właśnie tak spektakularne obrażenia u Francisa.

ocenił(a) film na 3
EineHexe

"Pomijam fakt, że Dolarhyde pisze się przez jedno l " ...nie pamietam jak było w ksiazce,ale jak leci wydruk kopii prawa jazdy w filmie to widac wyraznie nazwisko Dollarhyde. Przez dwa L .

ocenił(a) film na 10
soglif3

W książce było przez jedno l.

ocenił(a) film na 3
EineHexe

Nie przecze, bo tez cos tak pamietam przez mgłe . Miałem w głowie ta wasza dyskusję z FW i jak zaczęło sie drukowac te prawo jazdy, to specjalnie zwróciłem na to uwagę. I tam było przez dwa L . To tylko dowodzi, ze M. Mann nie przyłozył sie konkretnie do swojej roboty. Cały zreszta "Manhunter" jest jakis niedopracowany i pourywany. Brakuje waznych szczegółow z ksiązki. Postać Francisa D. została zepchnieta na dalszy plan. Stał się on takim zwykłym przestepcą, a przecież w książce jest prawie głowna postacią. Mann w ogole olał istotną sprawę tematu DOLARHYDE - WIELKI CZERWONY SMOK . Chodzi o proces transformacji Dolarhyde'a , o jego całą wewnętrzną relację ze smokiem. Znowu co dziwne,na fotach z filmu widnieje Dolarhyde z tatuażem smoka na piersi (co znowu jest błedem, bo tatoo było na plecach i na nogach ) , ale juz w samym filmie jakos tego nie widziałem. Uważam, że film "Red Dragon" z A. Hopkinsem bardzo dobrze oddaje ducha książki, a znowu serial "Hannibal" idealnie wpasowuje się klimatem w całą historię o Hannibalu Lecterze. Teraz aktualnie jest przedstawiany wątek " Red Dragon" i scenarzyści skupili się dokładnie na postaci Francis'a Dolarhyde'a. Serial polecam, bo nie dość, że jest idealnie pasujący do tematu mroczny klimat, to opowieść w S01 zaczyna się jeszcze w czasach, kiedy Hannibal pomagał FBI. Czyli na długo,długo przed smokiem i owcami. Po prostu ten kto czytał powieści Thomasa Harrisa o Hannibalu, nie będzie zawiedziony ogladając serial nakręcony na ich podstawie. Mads Mikkelsen stworzył wg mnie w tym serialu nową, swieżą jakość dla postaci Hannibala L.

ocenił(a) film na 8
EineHexe

Największą ciekawostką tego filmu to jest postać na której wzorowany był Dolarhyde. Zapraszam:

http://www.filmweb.pl/user/rozkminator/blog/569429-Inspiracje+rzeczywisto%C5%9Bc i%C4%85+-+Francis+Dolarhyde+%28%22Manhunter%22+1986+%22Red+Dragon%22+2002%29

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones