no niestety...mówię temu filmowi: nie!po stokroć!
ani to komedia a tym bardziej romantyczna bo i z czego tu sie smiac?
dramat bądz , ok moge sie jeszcze zgodzic na tak dziwaczną formę jak,komediodramat,ale to coś ...Jak Simon Bakermógl zagrac w takim gniocie?
Rezyser strasznie zachwalał i aktorow,i gre aktorska i fabułę,no ale..to za malo!miedzy bohaterami,jakimikolwiek,zero chemii!
nie,nie,nie!