PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30741}

Dama z Szanghaju

The Lady from Shanghai
7,1 4 796
ocen
7,1 10 1 4796
7,4 16
ocen krytyków
Dama z Szanghaju
powrót do forum filmu Dama z Szanghaju

i nie ratuje go ani legendarny Orson Welles, ani Rita Hayworth. (Która, nawiasem mówiąc, jako aktorka jest tu tyle warta, że ładnie wygląda i zgoła nic poza tym.) Przez sentyment dla klasyki kina obejrzeć można - ale lepiej nie nastawiać się na jakąś rewelację.

użytkownik usunięty
jo777

Marny jesteś ty.

ocenił(a) film na 4

Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia 50 najlepszych polskich aktorów na Twoim blogu. Dzięki.
A cod do "Damy z Szanghaju", cieszę się, że Ci się podobała. Ale może powinieneś popracować trochę nad swoją tolerancją?

użytkownik usunięty
jo777

No dobrze. Przepraszam.

ocenił(a) film na 4

:):):)
Serdecznie pozdrawiam.

jo777

piszesz bzdury i tyle. o kwestia tolerancji w tym wypadku niczego nie zmienia!. Ten film nakręcony dzisiaj nie można by nazwać marnym a co dopiero w 1947 roku!

ocenił(a) film na 4
dyskretny

Nie wiem, jak z dyskrecją, ale nie zawadziłoby trochę kultury.

ocenił(a) film na 10
dyskretny

jo777 ma rację, nauczcie sie i.d.i.oci wreszcie, ze ludzie maja rozne gusta i przestancie byc takimi egocentrykami. ja dalam damie z szanghaju 10/10, ale nie rozumiem, dlaczego mialabym czuc sie urazona tym, ze on ten film nazwal marnym? puknij sie dyskretny.

ocenił(a) film na 10
jo777

Dla mnie genialny, ale każdy uważa, jak uważa:)

ocenił(a) film na 6
Lady_Eowyn

A co w takim razie z Obywatelem Kane? Skoro ten niezły klasyk ma 10/10 wg Ciebie, to Obywatel Kane ile powinien mieć? 20/10? ;-) Tak sobie oglądam filmy gdzie Welles maczał palce i jak na razie nic nie przebija Obywatela...

ocenił(a) film na 10
armarange

U mnie również ma 10/10. Według mnie Dama z Szanghaju jest genialna, ale Kane jest niesamowitym arcydziełem, dla którego jak na mój gust brakuje skali ;) Jeszcze "Trzeciego człowieka" bym wyniosła wysoko, co prawda nie reżyserował Welles(chociaż krążą plotki, że jednak maczał palce), a zaledwie grał, ale kapitalny film, przynajmniej dla mnie.

ocenił(a) film na 5
jo777

Ufff, ulżyło mi :). Już sądziłem, że tylko ja jeden nie potrafię dostrzec wspaniałości tego klasyka.

Bardzo lubię stare filmy, klasyczne filmowe konwencje, itp., ale tak czy owak, film powinien czymś przekonywać, choć miejscami dawać wrażenie opowieści o prawdziwych ludziach i zdarzeniach, które mogłyby mieć miejsce. Tutaj wszystko, absolutnie, od początku do końca, było wydumane, sztuczne, teatralne -- tak postaci, jak zdarzenia.

Zgadzam się, że Rita głównie "wyglądała", a nie grała; postać, w którą wcielał się Orson, była zresztą niewiele głębsza -- facet nieby przenikliwy, ale dziwny, bezwolny, szukający chyba guza. Pozostałe postaci karykaturalne.

Tempo narracji nierówne, dziwnie przyspieszone u samego końca, na który upchnięto właściwie cały ciężar zagadki. Samo finałowe spiętrzenie jest zresztą dość chaotyczne pozostawiło mnie z poczuciem pomieszania i niezaspokojenia. Jeśli satysfakcji miał dostarczyć spektakl rozstrzeliwania luster, to... hmm... najwyraźniej Orson Welles celował w innego odbiorcę.

ocenił(a) film na 5
sbbbbs

Podzielam zdanie,zmęczył mnie ten film.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones