Popieram , ten film może tragiczny nie jest ale geje, kazirodcze związki, wilkolaki, wampiry, to już wszystko było czemu ktoś brnie w to cały czas ileż można? Film nudny przetrzymałem godzinę po czym dałem sobie spokój i wróciłem następnego dnia do niego i może to go uratowało. Nie wiem miał szokować czy coś? Dla mnie słabo to wyszło.

@michnik6666
Nie szmaty jedwabiu nie zrobisz pozdrawiam :)

Proponuję przeczytać książki z tej serii, a później oceniać. W mojej opinii książki są o wiele lepsze niż ekranizacja 1 części.

Z tego co się orientuje serwis nazywa sie FILMweb, a nie np. BOOKweb więc ja go oceniam tylko pod tym względem, książki raczej nie przeczytam, a film jak mówiłem oprócz miłości geja i kazirodztwa nic nie wnosi nowego wszystko już było. Te elementy nie wiem miały szokować? Dla mnie pogrążyły ten film, nie mówie że film jest tragiczny ale poniżej średniej. Takie jest moje zdanie pozdrawiam

A czy każdy film musi wnosić coś nowego? Jest wiele produkcji, które powielają te same tematy. Poza tym, ekranizacja jest na prawdę słaba i nie do końca pokazuje to, co było w książce, dlatego też zaproponowałam przeczytanie jej. Btw, bohaterowie nie są rodzeństwem, ale to wyjaśnione jest dopiero w kolejnych częściach :)

Oczywiście nie musi wnosić nic nowego, może stare schematy "ubrać" w coś świeżego, pokazać coś z innej perspektywy a tutaj tego nie ma. Ten film wygląda jak pomieszanie "Pięknych Istot" z Sagą "Zmierzch" obydwa filmy także na podstawie książek których też nie czytałem i raczej nie zamierzam. Więc jak dla mnie nuda i oczywiście te wątki miłosne wszędzie... wiem że jest to na topie ale już bez przesady :) Może i pozniej się wyjaśnia że nie są rodzeństwem ale nie smak zostaje, pewnie w filmach będą brnąć w to dalej, bo w prawdziwym życiu bleee. Pozdrawiam :)

film jak dla mnie był dla zrobienia szumu wokół aktorów grających główne postacie i niczym nie przypomina książki wiele ciekawych wątków pominięto i słabo z akcją ogólnie zawiodłam sie na filmie ale książke polecam :D

Właściwie... Chciałeś skomentować film, czy też po prostu wyrzucić z siebie swoją opinię o kobietach?
Jeżeli chodzi o zarówno film jak i książkę, to (moim zdaniem) poziom treści jest żenujący, ale to tylko bajeczka dla nastolatek.
"Głupie suki" - dość mocne oskarżenie. Idąc Twoim tokiem myślenia, jeżeli w dziewczynie zakocha się przyjaciel, to ona ma obowiązek wskoczyć mu w ramiona, bo inaczej będzie "głupią suką"? Ciekawa teoria. I też raczę przypomnieć, że nie raz jest odwrotnie - to dziewczyna jest zakochana w mężczyźnie, który jej nie chce. I co, on też będzie nazywany "bezuczuciowym dupkiem"?