Nie kupuje tej historii. Nie byłem w stanie się wczuc ani też czymkolwiek przestraszyc. Owszem
wykreowany tutaj świat ma swój klimat itd., w filmie grają dobrzy aktorzy ale co z tego?
Ani akcja filmu nie przyspieszyła mojego tetna ani też przekazywane tutaj przesłanie mnie
specjalnie nie poruszyło. Pomimo oryginalnego podejścia do tematu wampirów nic poza nudą z
tego filmu nie wyniosłem. Jak dla mnie film bezpłciowy: ani dobrej akcji, ani dobrych efektów
specjalnych , ani dobrego horroru który powoduje strach. Żadnego z tych elementów bym uznał
że film dał mi jakąkolwiek rozrywkę. Oczywiście super efektów specj. czy akcji nie wymagam
jeżeli film rekompensowałby to klimatem , dialogami itd. Tego też tu nie ma niestety. JEst za to
kilka melodramatycznych motywów rodzinnych. Więc co to właściwie jest ? Nie wiem. Są
momenty gdzie bardziej byłbym skory do śmiechu niż innych emocji a chyba nie o to chodzi ?
Jeszcze komunały wypowiadane przez bohaterów np " jak nas złapią to jej nie pomożemy" :-P
Aktorzy dobrani chyba na zasadzie takiej że przyciągnąc mają widza do produkcji opartej na
kiepskim scenariuszu. I ja się skusiłem. Dostałem Hawke'a grającego jak zwykle dobrze ale bez
szaleństwa, Dafoe który chyba najlepsze filmy ma już za sobą i Sama Neilla który zawsze gra tak
samo.
Przykładowo: Blade I i II czy Underworld - to są przynajmniej solidnie zrobione filmy akcji oparte
na tematyce wampirów i takie kino jestem w stanie nawet docenic pomimo tego że to nie są
moje ulubione motywy w tego typu filach.
Dla fanów tego gatunku może film jest jakimś odkryciem dla mnie to porażka.

SPOILER


Dlaczego gł.bohater wystawiony na płomienie podczas testów w komorze nie ma poparzeń na
skórze ?
Oczywiście w końcówce musi gł.bohaterów uratowac w ostatniej chwili Dafoe strzelając do
ostatniego wroga stojącego na przeszkodzie wielkiej rewolucji.
Słabo.