Dla niektórych to pewnie za wysoka ocena. Horror momentami potrafi przestraszyć, poza tym jest klimat, nie ma w nich pozytywnych zdarzeń (co według mnie jest plusem!). Przynajmniej jest lepszy niż niektóre marne filmiki produkowane w ostatnich latach.
No tu się zgodzę ciężko dziś o porządny horror ten mimo takiego rozmydlania na końcu, ogółem oglądało się świetnie, fabuła trzymała przed ekranem a niektóre momenty były zwyczajnie chore : ) i za to trzeba podziękować twórcy Piły spisali się znakomicie
idealny film na wakacyjną noc. Jeden z najlepszych horrorów. Ze świecą szukać takich dobrych horrorów. James Wan i Leigh Whannell mają głowę do robienia takich historii. 8/10
Trochę raził brak logiki, ale to typowe dla tego gatunku. Lalki to niezły temat, a twórcy tego filmu dobrze to wykorzystali, ciekawe zakończenie, aktorstwo przyzwoite. Miłe zaskoczenie.
Ode mnie leci 9 i serduszko :)
Dlaczego?
Film bardzo ciekawy,nie spodziewałem się że aż tak się w niego wczuje.
Wciągnął mnie od pierwszej minuty,fabuła mnie zaskoczyła.
Film trzymał w napięciu,oglądałem wiele horrorów mimo to ten film momentami mnie przestraszył.
A zakończenie?
Nigdy w życiu bym się takiego zakończenia nie spodziewał,co prawda ta macocha nie pasowała mi od początku ...ale żeby takie coś? :)
I ten ojciec-kukła...szok :)
Aktorzy świetni i znane dla mnie twarze :)
Jason z True Blood i Lydia z Revenge...
Czemu nie dałem 10?
Ponieważ mimo że zakończenie mi się podobało,to wolę dobre zakończenia.
Dlatego 9 :)
Pozdrawiam.
Film widziałem już jakiś czas temu ;) ale z tego co pamiętam to, albo była opętana, albo po prostu to było wcielenie tej "czarownicy".
Raczej to drugie.
Lalki mnie nie stresują.. Ani trochę. Film był fajnie zrobiony, ale nie straszny. I te momenty, które niby miały być straszne, to przecież najtańsze chwyty z możliwych - lalki schowane pod zasłonami... Naprawdę? Po raz kolejny? Szczególnie ta żona na początku. Sama schowała lalkę pod prześcieradło, a później bała się je z niej ściągnąć... Albo dorosły facet, który spokojnie poszedł na cmentarz w nocy wykopywać trumnę, a później się zestresował w aucie jak miał już odjeżdżać? Serio?
Miałem identyczne odczucia... klimat, muzyka i zdjęcia na poziomie, końcówka świetna, ale co z tego gdy absurd goni absurd. SPOILER!SPOILER!SPOILER!
Żałoby jakoś podczas przesłuchania nie widziałem (gdyby mnie żonę zamordowano, nie był bym taki spokojny); facet poszedł w nocy na cmentarz zakopać lalkę, jakby nie mógł poczekać aż się rozwidni... ale to i tak norma, przy cholernie irracjonalnym zachowaniu detektywa. Na łatwiznę poszli też strasząc co chwilę przeraźliwymi dźwiękami. Może i bałbym się podczas seansu, gdybym się tak nie irytował. 3/10
7/10
Właściwie tylko za lalkę-klauna. Może dlatego, że panicznie boję się klaunów.
A mi sie podobał.Pozytywnie zaskoczenie:) Moze nie jest to jakas rewelacja no na pewno nie ale momentami mozna sie przestraszyc. Nie wspomne o odtworcy Jamiego mmm... fajny facet:)
Film generalnie dobry, choć widać było parę niedociągnięć. Gdyby przyjrzeć się samej fabule i przeanalizować niektóre wtręty, to znalazłyby się nieścisłości. W każdym razie podobało mi się zakończenie i sam pomysł na film. Gra aktorska stała na niezłym poziomie, chociaż postać policjanta była nieco przejaskrawiona.
Nie wiem co było w tym filmie, ale naprawdę mnie trzymał w napięciu i mocno wystraszył, a mnie bardzo ciężko wystraszyć. Generalnie podejrzewam, że lalki wzbudzają we mnie jakiś lęk.
Cieszę się, że jest wielu ludzi, którzy jak ja, docenili ten film. Jest świetnie zrobiony, klimatyczny. W sąsiednich wątkach jest wiele opinii, jaki ten film nielogiczny i mało straszny. Uważam, że ludzie, którzy pisali te opinie, muszą być strasznie nudni w życiu codziennym.
Ten horror jest lepszy niż nie jeden dzisiejszy Reebot albo Remake... Jak tak pomyśleć, to zalewały nas same filmy z serii "Piła" kilka zombie-movies, w tym 3 ojca żywych trupów Geaorge'a Romero, i same odświeżane wersje starych klasyków horrorów jak przeciętny "Piątek 13-go" i okropny "Koszmar z ulicy Wiązów" i najgorszy "Hellraiser".... Były jeszcze nowości jak Paranormal Activity które wrażenia na mnie nie zrobiły.... W dobie tych kiczowatych horrorów to "Dead Silence" jest jednym z moich ulubionych. Obok azjatyckiego "Widmo-Shutter" i odświeżonej wersji "Świtu Żywych Trupów" :) Dead Silence od kilku lat ma u mnie ocenę 8/10 i to się nie zmieni raczej jeszcze długo :)
Długo się zabierałam do obejrzenia tego filmu, bo boję się horrorów ale niektóre mnie śmieszyły jak potwór był śmieszny albo coś. A tutaj ciągle czułam napięcie, dobrzy aktorzy, świetna fabuła, superowa muzyka :) Najbardziej się bałam jak nagle pokazywali Billy'ego jak się nagle odwracał, albo jak ten policjant go odkopał i przyniósł z powrotem do Jamie'ego. I jak Jamie jechał z lalką na cmentarz, i kukła się na niego patrzyła i jak odwróciła szybko głowę gdy ją wrzucił do trumny. Dawno nie oglądałam takiego dobrego horroru :) Ale lalki Chucky nigdy nie oglądałam