...pomimo, że Addison nie dorasta Bondowi do pięt w zdolnościach "uciekiniersko-pościgowych". Ciekawe ludzkie historie, ledwo zarysowane, ale intrygujące. Ciekawe relacje rodzinne. Śnieżna sceneria i
stłumiony głos Addisona/Bany.... Z pewnością to nie arcydzieło, ale to dobry, klimatyczny thriller bez zagmatwanej, naciąganej akcji. Z przyjemnością oglądałam zapomniane już trochę gwiazdy w
drugoplanowych rolach (S.Spacek, K.Kristoffersona i T.Williamsa). E.Bana na poziomie. Fani Bonda zanudzą się na śmierć.... Dałam 7.
Deadfall powinien przypaść do gustu dojrzalszemu gronu odbiorców, Skyfall raczej tym młodszym. Fakt, filmy są porównywalne pod względem jakości jednak budżet przeznaczony na ich realizację różni się zapewne diametralnie.
dla mnie film na 4+ ,ale w skali 10 ! bardzo przewidywalny i bez specjalnych emocji.Może ktos mi odpowie na pytanie - jak skonczyła się sprawa zemdlonego/zabitego? trenera bokserskiego ? Czyzby reżyser zapomniał na końcu filmu,że taka scenę oglądaliśmy godzine wczesniej? No chyba,że cos przeoczyłem ;)
Dałem 7 przyjemnie się oglądało nie było scen zalatujących sci-fi a Sprawa boksera myślę że była po to żeby nakreślić postać Charlie Hunnama i żeby Hanna znalazła sie tam gdzie sie znalazła :) ogólnie czasu na film nie żałuje ale raczej do niego nie powrócę po latach . Postać Erica Bana mi się podobała spokojna i chwilami zabawna .
Ale były niestety sceny zalatujące głupim i głupszym.
Bana w ogóle nie zaciera za sobą śladów i robi wszystko, żeby coraz bardziej się pogrążać.
Ale największą wpadkę zaliczył Kristofferson, który zamiast po prostu zastrzelić Banę, kiedy miał na to 100% szans - odpuszcza. A to były glina przecież.
Było na koncu powiedziane w rozmowie telefonicznej na posterunku, ze trener jest tylko ranny. A sprawa z pobiciem trenera była w scenariuszu po to zeby Jay unikał policji. To ze unikał roadiowozow (jechał okrezna dorgą) sprawiło ze trafił na drodze na Lize. Wszystko jasno wynika jedno z drugiego, to nie jest zbyt skomplikowane przeciez.
Co do rannego trenera to nie pryzpominam sobie by w filmie wył wyjasniony ten wątek, jednak brakło tego co z Lisą, która jak wiemy brała czynny udział w napadzie. Szkoda, że nie zakończyli filmu jak trzeba, ale na 8/10 się nadaje
No było wyjaśnione....telefon do policjantki z Detroit i ona powtórzyła za rozmówcą wstrząs mózgu i tyle...
Bardzo dobry klimat i przede wszystkim film o uczuciach. Dobrze zrealizonawy i zagrany, realistyczny i wciągający. Polecan osobom lubiacym dobre kino, bez zbędnych fajerwerków.
Beznadziejne sceny miłosne,Wilde to cienka aktorka,gra jak drewniana kukła,trochę mi pod tym względem przypomina Stewart.Pomieszanie z poplątaniem.Końcówka jedynie była dobra.
to nie por.no tylko kryminał a sceny miłosne sa tylko dodatkiem a nie głównym watkiem. Moze za duzo czasu spędzasz na Red.Tube?
zgadłeś nie oglądam porno.
cycki w 3D sa bardziej ekscytujące, niz te na płaskim ekranie, kiedyś zrozumiesz ;)
Witam,
Jak dla mnie film bardzo dobry, ogólnie temat śniegu i mrozów jest traktowany po macoszemu do tego po prostu dobra historii, ja akurat Olivi nie lubię ale powiedzmy że próbowała grać.
Oh simon3333 - ja tylko tym porównaniem wyraziłam swój gust filmowy - nie ma co porównywać tych dwóch obrazów w celu jakiejkolwiek oceny.... Pozdrawiam