PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=302192}
6,9 19 344
oceny
6,9 10 1 19344
Death Note: Notatnik śmierci
powrót do forum filmu Death Note: Notatnik śmierci

Gdzieś w komentarzach (nie pamiętam czy pod anime czy filmami) przeczytałam że film lepszy, bo sprostowuje dużo niewyjaśnionych wątków z anime i mangi. BULLSHIT
Przecież to jest jakiś żart. Anime i mange pare lat temu obejrzałam i przeczytałam, wczoraj wzięłam się za film (który od początku mnie nie przekonywał), po pięciu minutach miałam pierwsze uwagi.
Żaden, wgl żaden aktor nie przypomina postaci z anime, (a przecież wystarczyło chociaż zmienić fryzure, kolor włosów albo zapóścić zarost ;_ ;) aktorzy nie potrafią grać, a wyglądają na bardzo pewnych siebie, Raito wygląda jak wyciągnięty z Golden Bomber, żadna postać nie zachowuje się jak w anime, nawet sceny które próbowano odtworzyć z anime im ani troche nie wyszły ;_ ;
Oco wgl chodzi z dziewczyną Raito która ginie?! Oco chodzi z tym wątkiem bo ja nie rozumiem? Ktoś mi powiedział że to była adaptacja, a nie ekranizacja. Ok. Noto postaram się nie krytykować nowych scen/niektórych scen brak, tylko to co zostaje, czyli grę aktorską.
TO BYŁA JEDNA WIELKA POMYŁKA, może chcieli szybko zarobić pieniążki, dlatego nawet o aktorów sie nie postarali, niewiem, ale niewiem jak bez wstydu mogli dopuścić ten film do premiery....
Jednakże obejrzę resztę części z szacunku do fabuły...
Jedyne co mi się podobało, i to nawet bardzo, to bogowie śmierci. Było widać miszcza pajnta, ale bardzo fajnie były zrobione.
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ

Monnisia

*próbowałam poprawić błędy, ale nieda sie edytować...

ocenił(a) film na 3
Monnisia

*więc zrobiłam więcej błędów

Jeśli chodzi o film, ani mangi ani anime nie widziałam, ale film to totalna klapa. Nic tam się kupy nie trzymało. Absolutnie nic. Nie mogłam nadziwić się oszałamiającej pracy policji, która w mgnieniu oka doszła do tego kto jest sprawcą. Przecież gość zabijał zapisując czyjeś nazwisko na kartce, w końcu to takie łatwe do namierzenia... Straciłam bezpowrotnie dwie godziny życia.

ocenił(a) film na 7
Monnisia

Bez przesady, film nie był taki zły. Zmiany w scenariuszu względem serialu wyszły na dobre. Lepsze było też samo zakończenie, bo serial po 25 odcinku stał się nudny. Zgodzę się natomiast z faktem, że gra aktorów nie jest na najwyższym poziomie, ale nie wszyscy grają źle. Najgorzej wypada Light Yagami oraz Misa Amane, którzy to w ogóle nie przypominają swoich odpowiedników z anime. Ale taki na przykład L wypadł całkiem nieźle. A jeśli nie zrozumiałaś wątku ze śmiercią dziewczyny Lighta, to obejrzyj film jeszcze raz, bo było to w nim dokładnie wyjaśnione.

ocenił(a) film na 7
Just Mikael

całkowicie się z Tobą zgadzam :)

Monnisia

Zgadzam się. Ja byłam zafascynowana anime, a jak zobaczyłam film to się załamałam... Najbardziej zawiódł mnie Raito, bo w anime zdawał się być takim intelektualistą, sprytnym człowiekiem, a w filmie wyglądał, przepraszam za wyrażenie, jak jakiś menel z ulicy. I w ogóle nie był charyzmatyczny. L też się nie postarał - liczyłam na coś więcej. Zawiodłam się też na Misie, bo osobiście uwielbiam Todę, ale to były jej początki, więc postanowiłam przymknąć oko.
Fabuła po prostu nudna, w anime wszystko było jasno ukazane i intrygowało, ciekawiło, a film miałam ochotę wyłączyć już po 20 minutach.
Zgodzę się też, że bogowie Shinigami byli mega dobrze zrobieni. I tylko tyle.

Monnisia

Ja spodziewałam się, że ten film będzie gorszy, o wiele gorszy :P Zmiany w fabule były konieczne, żeby jako pełnometrażowy film cokolwiek trzymało się kupy, skoro w kreskówce historia jest przedstawiona w czasie pewnie kilkakrotnie dłuższym, to jasne że trzeba ją zmienić. Nie wiem, może rzeczywiście pewne rzeczy się jej nie trzymają, ale oglądałam go z doskoku i możliwe że coś mi umknęło.
Co do kreacji głównych postaci to uważam, że nie było żle, jedynie bogowie śmierci wyszli bardzo sztucznie, a krzywe zęby Lighta przyprawiały mnie o gęsią skórkę przy każdym jego uśmiechu, brrr! Ale poza tym żywi ludzie nigdy nie będą wiernymi kopiami narysowanych postaci, więc uważam że zrobili ich całkiem nieźle, o wiele lepiej, niż, gdyby poszli w skrajność i np. zrobili Misę blondynką (co nie dawało mi spokoju w kreskówce, dlaczego Japonka jest jaśniutką blondynką?)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones