Super film,pokazujący obłudę podejścia do prawa amerykańskich polityków i idiotyczne decyzje sądów amerykańskich oraz w ogólności glupotę am. systemu wyborczego

Ktoś z PSL to oglądał

Zanim powstało House of Cards wszyscy spotkali się w tym filmie. Może to tu zrodził się pomysł na serial :D

to czy moglby podac? :D
Byłbym wdzięczny
Dzieki

Trzyma w napięciu
Jest pełen zwrotów akcji

Chociaż wg mnie troche za dużo było watków z tymi rozprawiami sadowymi. Wiem że taki był zamysł reżysera, ale jak po raz -enty sad przerywa/wznawia liczenie głosów (chodzi mi o moment kiedy dmokraci licza głosu a tu nagle po raz 'setny' -STOP-) to się uśmiałem lekko...

inteligentny i dociekliwy scenariusz(choć faktycznie nieco zbyt
jednostronny....ale tylko nieco) przedstawiający jeden z najbardziej
żenujących epizodów(z perspektywy czasu, co szokuje najbardziej, to
rzeczywiście zdaje się być zaledwie epizod) amerykańskiej demokracji(?!).
Kontrowersje w tym filmie nie tyle...

bardzo dobry thriller polityczny; trzyma w napięciu mimo iż każdy zna koniec; świetna intryga oparta na faktach; bardzo dobrze zagrany
Moja ocena: 7/10

jeśli ktoś lubił West Wing, to Recount będzie świetną rozrywką. Podobny, nerwowy, inteligenty styl, ideologiczne przesłanie.
świetna Laura Dern i chyba całkiem nieźle odegrane prawdziwe postacie z amerykańskiej polityki.
film nie dla tych, co to nie lubią wiedzieć jak się robi kiełbasę i politykę ;)

przergadany film, nic sie nie dzieje, walcza o glosy i same gadki an ten temat

Najlepszy film z tego gatunku jaki widziałem. Świetnie zagrany, mimo znanego zakończenia (siłą rzeczy autor nie mógł nas zaskoczyc) trzyma w napięciu. Fanem Gora nia jestem, ale zarzuty o stronniczośc są trochę na siłę, chyba, że drodzy internauci osobiście poznali ludzi ze sztabów wyborczych obu kandydatów i są w...

Nudny telewizyjny bzdet, do którego zatrudniono takich aktorów jak: Kevin Spacey, John Hurt, Tom Wilkinson, Denis Leary. Chyba nieźle dostali. Rzecz cała o liczeniu głosów na Florydzie oddanych na prezydenta USA w pojedynku Bush/Gore. Porywające, jak samo liczenie głosów.

Jest to jeden z tych filmów, które powstają na gorąco gdyż stało się "coś z czym się nie zgadzam a moja racja jest najmojsza", a potem nikt nie chce się do nich przyznać. Całkiem słusznie. Przegadany gniot nakręcony pod z góry założoną tezę, którą i tak potem zweryfikowało życie (dla nie wiedzących: Grupa ochotników...