Dobry bo ktoś tak powiedział? Jak dla mnie film o niczym, oglądałam z 2 rodziców wydaje mi się że doświdczonych życiowo i odnieśli takie samo wrażenie. Próbowałam dowiedzieć się o czym był ten film i przeczytałam interpretacje innych użytkowników, niestety jak dla mnie nadinterpretacje.
Aby docenić ten film trzeba zrozumieć czym grozi zdrada i zakłócenie spokoju życia rodzinnego.Najczęściej zdradzając nie zdajemy sobie sprawy z konsekwencji ranienia osób które kochamy .Pozostaje pytanie, czy warto, na które nie da się odpowiedzieć, bo to zależy od bardzo wielu czynników ,dla film rewelka
szczerze i obiektywnie mówiąc, nie rozumiem, jak można stwierdzić, że ten film jest o niczym.
"dekalog III" jest dobry, bo dobry. i po prostu dobry. nie najlepsze dzieło Kieślowskiego, ale z pewnością warte obejrzenia. choćby w towarzystwie "kevin sam w domu", coby trochę to świąteczne czary-mary odkoloryzować.
Wolałbym zastanawiać się nad dylematem stawianym przez taki rodzaj kina, niż w czym był on pokazany. Zastanawiam się na siłę. To dość kłopotliwe. Może ktoś mi pomoże? Maria Pakulnis genialna. Jak zwykle.
Oglądałem 1 część i byłem naprawdę pod wrażeniem, 2 i 3 jest dla mnie zwykłą kupą, nie wiem czy mam oglądać to dalej
Ten film nie jest dobry, dlatego, że zrobił go Kieślowski. On jest kiepski, bo polski. Dziś filmy o takiej tematyce powstają na świecie i są oceniane wysoko, czasem nawet są zgłaszane do nagród...