rozumiem że sequel zwykle jest słabszy ale to już była żenada, wręcz się czasami cofało, a opisy filmu tu umieszczone to z filmem najmniej mają wspólnego
Oglądanie tego filmu to strata czasu, jak i pieniędzy. Niestety nikt mi już nie odda tych 90 minut:/... Żenujący, prostacki, głupawy, prymitywny... Zapewniam, że potrafię się śmiać na głupich komediach, nawet tak sprośnych, w których jest właściwie jeden temat przewodni: SEX, SEX, SEX! Ale(!)... wtedy gdy są zabawne!!!...
więcejTypowa amerykańska komedia dla kretynów. Oglądam wiele fimów więc wiem co pisze. Część pierwsza była troszkę lepsza.
Wstrętny i obrzydliwy film. Nie będę go oceniał. Zresztą nawet nie mogę, bo wytrzymałem na siłę ze 20 minut.
Znany z pierwszej części żigolak z przypadku trafia do Holandii gdzie z pomocą swojego alfonsa próbuje rozwikłać sprawę seryjnych mordów na męskich prostytutkach.
Boski żigolo (1999) - 7/10
Deuce Bigalow: Boski żigolo w Europie (2005) - 3/10
Całkowicie niepotrzebna produkcja żerująca na i tak farciarskim...
Boski żigolo w Europie
Czarownice z Eastwick
Głupi i głupszy
Boski żigolo
Polowanie na mysz
Poszukiwacze złota
Gorąca laska
Wyścig szczurów
W tych migawkach na końcu filmu kobieta, która przerobiła nogę na bonga to oryginalnie Dutch woman (Dunka), a według tłumaczyny Holenderka. Gość musi być świetnym anglistą ;P
Wie ktoś jak się nazywa muzyka, która tak jakby słuchał jeden z dziwków kiedy się kładł do tuby w
solarium?
Bylo kilka smiesznych scen i jak dla mnie to dobry film. Na dzien dzisiejszy to malo widzi sie smieszne komedie.
Niezły? polecam? lepszy niż pierwsza część? subiektywnie to jeden z najgorszych przypadków zmarnowania taśmy filmowej i stracone prawie półtorej godziny z życia.
Choć gagi o wiele bardziej świńskie i wręcz niesmaczne, jak babka z penisem na twarzy, to jednak klimat wyzwolonego, kolorowego Amsterdamu, idealnie wkomponowuje się w konwencję. Schneider, nadal ma słabość do wyższych od siebie dziewcząt (oczywiście z małym defektem), a jako żigolo też u niego bez zmian - nadal...