Irytuję mnie fakt, iż większość ludzi, kiedy nie widzi u Bergmana "psychologiczny", nastawia
się na słabe dzieło mistrza...
Komedia od Bergmana? Melodramat od Bergmana? To na pewno są jakieś głupoty. Otóż
nie! Oczywiście zgadzam się, że najlepsze jego filmy to "Siódma..", "Persona", "..Poziomki",
jednak...
zbyt mało filmowy, a zbyt teatralny - taki monodram, zbyt kameralny - i to wszystko pretekst by wygłosić, moze nawet ciekawe tzw. psychologiczne prawdy o kobietach i mężczyznach; ciekawe ale nie w takim wydaniu. Jako film nieudane dzieło.
Trochę urokliwej i pachnącej myszką teatralności przypominającej mi "Kapitana Klossa", pojawia się kot z "Mistrza i Małgorzaty" , trochę opery w tle, do tego darmowe warsztaty z psychologii uwodzenia i Chyba najmniej w tym Bergmana.
Najbardziej lekko podane rozważania o zmaganiu dobra i zła ora niemożliwości...
Punkt wyjścia jest świetny na Ziemi żyje czysta jak łza córka pastora, kochająca swojego wybranka będąca dziewicą. Z tego powodu Szatan wzywa samego Don Juana cierpiącego męki piekielne, by uwiódł nasza cnotkę. Trzeba nadmienić, że Don Juan wg Szatana jest lepszy niż Francesco da Pisa, który zgwałcił 2 tys. zakonnic....
więcejJak można było coś takiego napisać!! Przecież w tym strzeszczeniu znajduje się cała fabuła filmu. Co pozostanie po jego przeczytaniu? Na szczęscie nie bylem na tej stronie przed obejrzeniem go. Chociaż z drugiej strony film broni się inteligentnym dowcipem (słownym!! - juz zapominalem co to znaczy) co sprawia, że "film...
więcejtrzy słowa, które oddają w pełni istotę tego filmu; a rozwijając:
- pomysł rodem z hollywood;
- realizacja na poziomie kina klasy B (totalna nieumiejętność stylizacji - i nie chodzi tu bynajmniej o efekty specjalne, ale o wyczucie formy, którego tu brak);
- psychologizm na poziomie przeciętnego szkolnego...