Pierwsze co pomyślałem po obejrzeniu? Wow...
Na prawdę ciężko jest połączyć w filmie parę historii a tutaj wyszło to świetnie. Wszystkie historie bardzo mnie wciągnęły i mogę tylko polecić. Końcówka filmu jest zajebista i daje do myślenia jak cały film z resztą ;)
Też się zgadzam w 100%. I też nie trawię Batemana. To pierwsza jego rola, w której nie gra głupka.
Jeśli chodzi o łączenie wątków, również bardzo lubię takie filmy. Ze swojej strony zdecydowanie polecam: "Zero" (polski genialny film), "Miasto Gniewu", "Trzy minuty 21:37" oraz całą trylogię Alejandro Gonzáleza Iñárritu: ""21 gramów", "Amores Perros" i przede wszystkim "Babel". Jeśli "Disconnect" Ci się podobało to duża szansa, że w wymienionych przeze mnie filmach też zagustujesz. Pozdrawiam