Widzę po wpisach, że jeszcze nie wszystko stracone. Ale co z dzieciakami, które porozumiewają się za pomocą portali społecznościowych i polują na "lajki" ? Ten film powinni puszczać w szkołach, jako lekturę obowiązkową w klasach gimnazjalnych. Świetny scenariusz, jednak pierwsze minuty mnie zniechęciły. Potem poszło... Obejrzyj ten film, jeśli nie obejrzałaś/obejrzałeś i zaproś rodzinę. Warto.
Czyli że co, w czasach gdy technologia zaczyna dominować naszą cywilizację, mamy w szkołach hodować neoluddystyczne społeczeństwo, które do technologii odnosić się będzie w najlepszym razie z obojętnością? Dostatecznie kuriozalnym jest przerabianie w szkołach "Nowego wspaniałego świata" Huxleya, który też do technologii nie żywił ciepłego uczucia (de facto w swoim artystycznym testamencie wyraził wręcz obrzydzenie postępem technologicznym).
To czego należy dzieciaki nauczyć, to jak z technologii korzystać w sposób odpowiedzialny, w sposób dojrzały, ponieważ wraz z wielkimi możliwościami, idzie za nami wielka odpowiedzialność.
Nie wiem, z jaką intencją Loco zaproponował wyświetlanie tego filmu w szkołach. Być może wcale nie chodziło mu o promowanie odciecia się od technologii. Być może jego cel jest podobny do Twojego - czyli nauczyć dzieciaki jak bezpiecznie i odpowiedzialnie z niej korzystać. On wpadł na taki pomysł, a Ty - masz inny?