a kto wystawia oceny?
Wg Ciebie nie powinien być wysoko, wg innych powinien.
Śmieszne mogą być Twoje opinie, śmieszne mogą być innych opinie.
Zostaw to jak jest i nie dyskutujmy o gustach.
pozdrawiam.

No i oczywiście dycha dla Django. Dychę wystawiłeś też Skazanym na Shawshank i Zielonej mili. Brawo, masz do tego święte prawo ale właśnie dla tego ten ranking jest g... wart i tyle.

Pozdrawiam.

Zgadzam się, ten ranking to będzie gówno.

Witam:)
Film niezły, ale "Dobry, zły i brzydki" to wyższa liga:)
pozdrawiam

Nie, ranking to nie gówno mój drogi, ranking przedstawia średnią oddających głosy ludzi, ten film oceniły już przeszło 252 tysiące ludzi, całkiem spora grupa reprezentatywna, nieprawdaż? I większość uważa go za arcydzieło. Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale tutaj po prostu przeważająca większość twierdzi, że to właśnie wasze zdanie jest gówno warte, a nie ranking. Jak można być tak aroganckim, żeby stwierdzić, że ranking to gówno odnosząc to tylko do jednego - stolca psiego wartego - głosu? Ten ranking to gówno DLA WAS, ale z punktu widzenia psychologii ma się znakomicie i przedstawia średnią gustu populacji. Wedle tego, co piszecie ranking jest gównem, bo nie zgadza się z waszymi gustami... Jeszcze raz pytam: Jak aroganckim i ograniczonym trzeba być, żeby coś takiego powiedzieć?

Wyraziłem swoją opinię co sądzę na temat tego rankingu. Oczywiście zaraz jestem wyzywany, że jestem ograniczony. Po to jesteś na tym portalu by obrażać innych? Zapewniam, że bardzo szybko mogę Cię również zgnoić. Django mi się bardzo podobał. Wiem jednak, że daleko mu do pewnych filmów. Dlatego uważam, że ten ranking jest nic nie wart. Tym bardziej, że są hejterzy którzy wystawiają starym filmom oceny 1. Tylko dlatego, że są stare i kręcone trochę inną techniką. Więc jest to ranking popularności i tyle. Ale co ty możesz o tym wiedzieć skoro oceniasz Terminatora na 10.

Wiesz dlaczego ten film ma tak wysoka notę ? Bo nakręcił go Tarantino. Jakby nakręcił go kto inny - byłaby dużo niższa bo ten film jest tylko przeciętny a chwilami po prostu głupawy. Gra aktorska Christopha bardzo łudząco podobna jak nie prawie ta sama co w Bękartach Wojny.
To film na jeden raz i na tym koniec. Podobnie można napisać o Pulp Fiction - tego fenomenu nie rozumiem...za co ma takie noty jak jest to jeszcze gorsze od Django ?

Poz

Bo nakręcił go Tarantino? Czyli sugerujesz, że jestem bezmyślnym bytem, który ocenia wszystko co Tarantinowskie na 10? Mylisz się, nie oceniłem wszystkich dzieł Tarantino na 10. Gdyby ten film nakręciła moja siostra lub kumpel też wystawiłbym mu 10/10, tyle w temacie.

1. Ranking to wypadkowa ocen użytkowników - żadne gówno. Bo wtedy sami w to gówno się wpisujecie. Daliście głos.
2. Każdy ma prawo do swego zdania i nie musi go uzasadniać bo to jego autonomiczne odczucie.
3. Każdy ma prawo nie zgadzać się z innych oceną lecz nie powinien swojej stawiać wyżej niż czyjaś.
4. Nie istnieje bezwzględny wzorzec filmu jak wzorzec kilograma i metra z Sevres.

pozdr.

Przesadziłem z tym g... Przyznaję się do błędu. Każdy ma prawo głosować jak chcę. Dalej jednak twierdze, że jest to tylko ranking popularności i tyle.

Super. Pod tym stwierdzeniem również się podpisze.
pozdro

aby oceny byly bardziej adekwatne potrzeba by bylo podzielic ranking na z grubsza gatunki filmow, co nie jest takie oczywiste w dzisiejszych czasach, i kazda sama ocene na kategorie , na przyklad muzyka, gra, scenografia, zdjecia itp i z tego co widze powoli w ta strone to wszystko dazy skoro juz mozna oddzielnie oceniac gre aktorska. dych dysze nie rowna bo jeszcze trzeba brac pod uwage kiedy film nakrecony (no niestety starsze filmy maja gorzej bo mozliwosci techniczne byly mniejsze a ich fanklub wymiera, tego nie przeskoczysz) i z jakiego gatunku jest. Taka wada demokracji niestety ze nie kazdemu sie podoba to co podoba sie wiekszosci ale czy to jest naprawde takie wazne skoro zaglosowales zgodnie ze swoim sumieniem i dodales niejedna dyskusje ? I tak kazda ocene trzeba zweryfikowac ogladajac film, inaczej sie nie da i raz bedzie ocena pomocna a raz gowno warta bo kazdy ma inny gust. Nie bardzo rozumiem o co te zale. Wedlug Ciebie film jest przecietny i ok inni widac bawili sie na dyche.

witam
no ja jednak nie podpiszę się tak jak
soorayaashur bo nie każdy ma prawo głosować jak chcesz.....

Wszystkie westerny z Eastwoodem są marne, a Dobry Zły i Brzydki jest po prostu z nich najlepszy. Djagno to po prostu najwyższa liga w której jest jedynie Tarantino. Nie ma i prawdopodobnie nie będzie lepszego filmu. Dla mnie Django jest numer 1 w całej historii kinematografii.

Buahhahahahahahaha. Good troll.

To nie była prowokacja. Po prostu niektórzy ludzie mają problemy z zaakceptowaniem innego zdania niż oni sami posiadają przez co wszędzie widzą intrygę. Ja takim ludziom radzę się zapisać do psychologa.

Jeśli to nie była prowokacja to jesteś po prostu głupi. I nie mam zamiaru akceptować twojego niedorozwiniętego zdania. Film jest dobry, zresztą lubię twórczość Tarantino, obejrzałem wszystkie jego filmy ale Django arcydziełem nie jest.

głupi bo nie mam takiego samego zdania jak ty? ok, bardzo mądry argument.

No dokładnie, dzięki że się zgadzasz.

Troll posiadajacy swoje zdanie hehe niezla jazda. Django najlepszym westernem w historii kinematografii hahahaahhahahaha. No nie moge co za zartownis.

Ja kulturalnie wyraziłem swoją opinie. To ty tutaj wywołujesz kłótnie.

Jeśli ktoś pisze takie głupoty jak Ty, nawet kulturalnie, to nic dziwnego, że inni ludzie się irytują. Gdyby ktoś kulturalnie wyraził swoją opinię, że np Józef Stalin jest najwspanialszą osobą XX wieku, sam pomyślałbyś że jest idiotą.

Co ma Stalin do Django ? Twojego argumentu można użyć do każdego filmu np mogę cię obrażać bo wystawienie 10 Ojcu chrzestnemu to jak popieranie Stalina... Nie możesz się po prostu pogodzić, że ktoś może myśleć inaczej niż ty.

Nie chodziło mi o to, że Django i Stalin mają coś wspólnego debilu, tylko o to, że nawet kulturalne wyrażanie idiotycznej opinii powinno się piętnować i wyśmiewać. Jeśli nie doceniasz takiego klasyka jak Ojciec chrzestny, to współczuje gustu. I mogę się pogodzić z tym, że ktoś myśli inaczej jak ja. Ja wystawiłem Django 7, i nie skomentował bym gdybyś wystawił mu 8, 9 albo nawet 10. Ale jeśli piszesz tak niedoje**ne komentarze jak to, że ,,Django jest numer 1 w całej historii kinematografii", to już zupełnie co innego.