Znakomity soundtrack, ale niczego innego nie spodziewałem się po Tarantino :)

Dokładnie :) Zawsze ma tak, że cały soundtrack można słuchać jak normalną płytę.

Jak zawsze lubię muzykę w filmach Tarantino, tak w tym filmie uważam, że to przesada. W szczególności te "czarne" rapy pod koniec filmu. Dziki Zachód to nie Brooklyn.

Tak na marginesie,ten piekny motyw podczas podrózy Django przez posiadłość Calvin Candie'a,to muzyka z filmu i do filmu moim zdaniem bardzo dobrego z Hackmanem,Nickiem Nolte z poczatku lat 80-tych"Under Fire"(Pod ostrzałem.Warto zobaczyć.Polecam...i pozdrawiam

Nie zauważyłem powiadomienia i dlatego dopiero teraz odpisuję :) Bardzo dziękuję, patrzę na obsadę w "Under Fire" i nie wierzę, że nie widziałem tego filmu.

Cieszę się,ze Ci się podoba.Na marginesie"czarne rapy" to tez nie moje klimaty
Pozdrawiam

... a film z 2012 roku nie mógł być taki sam jak wiele , wiele westernów z lat siedemdziesiątych. Ponadto rap od razu kojarzy się z "muzyką czarnych" , uups, znaczy się afroamerykanów.

To powinieneś obejrzeć oryginalnego Django, soundtrack ten sam

Oj, zdecydowanie. We wszystkich filmach QT muzyka, jest świetna, ale w Django, wręcz rewelacyjna. Jeden utwór lepszy od drugiego. Mistrzostwo!

Dla mnie też. Jest niemal jak kolejny bohater filmu. Uwielbiam.