Ten film to raczej kwestia gustu ale nie nazwałabym go nudnym.Oglądałam go 2 razy,podoba mi się surowość tła oraz inne spojrzenie na błyszczącą Amerykę.Tak jak tytuł,do szpiku kości boli bohaterkę życie z którym się zmaga.Jest twarda bo nie ma wyjścia,ma 17 lat i na pewno chciałaby normalnie żyć ale jest jak jest więc musi dać radę bo inaczej otoczenie zniszczy ją i jej rodzinę.Jest to przede wszystkim dramat a nie thriller z gatunku "Siedem",jeśli ktoś lubi takie klimaty to warto.

Zgadzam się w stu procentach ,dla mnie film bardzo dobry i rola Lawrence kapitalna,jednak film zdecydowanie nie dla wszystkich,tym bardziej jeżeli ktoś postrzega go jako thriller.

Zgadzam sie, niestety mnie film rozczarowal po tylu pozytywnych komentarzach. Zdecydowanie jest to dramat, a ja lubie takie filmy, jednak ten mnie nie porwal. Mimo dobrej gry aktorskiej i surowego klimatu w filmie... Zdecydowanie bardziej polecam film "The Homesman", jak dla mnie ciekawiej sie ogladalo te opowiesc.

Co mnie obchodzą Twoje błędne oczekiwania? Właściwie nie napisałeś nic o filmie. Się zasiada wiedząc czego można oczekiwać.

To na pewno nie film dla miłośników kina akcji. Nostalgiczny klimat, świetna JL (uważam, że właśnie za tę rolę należał jej się Oscar), mądry film. Tak różny od większości hollywoodzkich produkcji.
W ogóle zauważyłam, że rekomendacją dla mnie do obejrzenia filmu, zaczynają być "recenzje" zaczynające się od słów NUDA... Widać jestem już z innej epoki -:)