Powiem szczerze nie na to sie przygotowalam i przeszkadzala mi teatralna konwencja. Nie mowie ze zla, bo ostatecznie to dobry dramat, nawet bardzo dobry. Niemniej osoby chcace to obejrzec powinny byc uprzedzone. Mysle ze wtedy przyjemniej sie oglada bo wiadomo o co chodzi. Dlatego musicie byc przygotowani na swietny teatr a nie na tradycyjny film. Warto dobrnac do konca ale nie polecam entuzjastom prostego kina
Jak film wchodził do kin, to chyba każdy widz wiedział o jego formie. Reżyser podkreślał to w wywiadach, a poza tym trailery itd. Swoją drogą kino Triera nie jest dla każdego t i w klasycznej formie, a nawet w tej teatralnej wydaje się bardziej konwencjonalne w jego przypadku. Na początku widz musi się przestawić na taką konwencję i zaklimatyzować w tym umownym świecie. Sama historia jest prosta, wyrazista i pasuje do formy, a forma skupia uwagę na emocjach. Umowność scenografii jest nawet bardziej surowa, niż niekiedy w naszych przedstawieniach teatralnych. Jak dla mnie to ciekawy i udany eksperyment.