Najnowszy obraz Nadine Labaki, reżyserki kobiecego przeboju "Karmel" to ciepła i zabawna opowieść o tym, że na każdy męski konflikt, można znaleźć kobiecy sposób. Takla, Yvonne i Amale żyją razem ze swoimi rodzinami w niewielkiej libańskiej wiosce. Kiedy w ich kraju wybucha wojna domowa, postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. Choć dzieli je religia i zwyczaje, mają wspólny cel – okiełznać męski testosteron, przynajmniej na lokalną skalę.
W palącym słońcu przez wiejską drogę prowadzącą na cmentarz idzie procesja złożona z ubranych na czarno kobiet. Każda z nich przytula do piersi portrety mężów, ojców i synów. Wszystkie je łączy wspólny ból - żałoba za ofiary bezsensownej i fatalnej w skutkach wojny. Przy wejściu na cmentarz kobiety się rozdzielają na dwie części - muzułmańską i chrześcijańską. Film opowiada o niewzruszonej determinacji kobiet, które bez względu na wyznawaną religię są gotowe na wszystko, aby chronić swoją rodzinę i wioskę przed zagrożeniem. Związane niezniszczalnymi więzami przyjaźni kobiety przejawiają nietuzinkową pomysłowości i wspólnie opracowują genialne strategie, aby osiągnąć jeden cel - odwrócić uwagę mężczyzn, aby ci zapomnieli o złości i dzielących ich różnicach.