PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5121}
5,5 1 943
oceny
5,5 10 1 1943
Doktor Judym
powrót do forum filmu Doktor Judym

Wybór doktora Judyma

użytkownik usunięty

Wiem, że to pytanie raczej do Żeromskiego. Ale czy uważacie, że ostateczną decyzję Judyma można brać poważnie?

ocenił(a) film na 7

Ta jego końcowa decyzja po części niezrozumiała... w końcu Joanna stała po jego stronie, była zdecydowana poświęcić się pomocy biednym ludziom, w imię miłości do Tomasza. Jednak z drugiej strony, kiedy mówił, o tym, że ona tego nie zrozumie, miał na myśli to, iż on wywodzi się z nizin społecznych, a ona wręcz przeciwnie i ta różnica jest podług jego opinii nie do przyjęcia, przy pracy z biednymi ludźmi.
Niemniej, film nawet ok, takie solidne 7/10

użytkownik usunięty
Piastunka

W sumie racja, ale myślę, że Joanna nie byłaby tylko żoną doktora. Mimo, iż wywodziła się z rodziny szlacheckiej, to widok biedoty i praca dla ubogich nie były jej obce. Mogłaby wnieść sporo do pracy i życia Tomasza. Z drugiej strony, ich dzieci byłyby raczej przeszkodą niż pomocą w ich ewentualnej wspólnej pracy.

Piastunka

Joanna, co prawda, nie wywodziła się z rodziny pozostającej na marginesie społecznym, ale też nie była równa wszystkim lepszym tamtego świata. Była tylko nauczycielką Natalii i Wandy, żyjącą wraz z nimi w pewnym luksusie, ale nie będąca jego integralną częścią. W książce wątek Joasi jest o wiele szerszy. Nie pamiętam szczegółów, ale z całą pewnością była sierotą wychowaną przez wujostwo i miała braci, którym nie najlepiej w życiu się wiodło. Wobec tego może jej sytuacja nie była aż tak hardcorowa jak sytuacja Judyma, ale, bądź co bądź, również wykształcenie dali jej krewni, również żyła na co dzień wśród ludzi sobie nierównych majątkiem i pochodzeniem, również nie zapominała o swoich korzeniach (wysyłała bratu pieniądze) i również czuła, że nie pasuje do żadnego ze światów, w których miała okazję żyć. Była na granicy światów, jak Judym. Można chyba stwierdzić, że była taką jego kobiecą wersją. Wobec tego tym bardziej nie rozumiem, dlaczego nie chciał tego uznać i rozpocząć z nią życia, które znoszone we dwoje na pewno byłoby łatwiejsze. Myślę, że reżyser i scenarzysta też tego nie rozumieli, bo w filmie postać Joanny zdaje się celowo została nagięta do wzorca bogatej, wrażliwej panienki, która choć sama nie wie, co to bieda, chce ruszyć na pomoc światu. A wcale taka nie była...

Chyba faktycznie to jest kwestia, na którą mógłby odpowiedzieć tylko sam Żeromski.

ocenił(a) film na 8

Pomimo, iż utożsamiam się z postacią dr-a Tomasza Judyma, to w jego sytuacji złączyłbym się z Joasią. Chciała mu pomóc, tak jak on być idealistką, pomagać biednym. Kochała go szczerze.
Odrzucając Jej miłość, Tomasz odrzucił największą pociechę, jaką mógł dostać od losu na swojej przyszłej jakże trudnej drodze.



P.S. Paradoksalnie rzecz biorąc to kilka lat temu też byłem zakochany w jednej Joannie, ale z różnych przyczyn nie mogłem z Nią być. :-(

Od tamtej pory "Ludzie bezdomni" kojarzą mi się z Nią i z tamtym okresem.

użytkownik usunięty
mat_queen

Ponoć tworząc postać Joasi, Żeromski wzrował się na swojej żonie, która była do niej podobna. Jednak on nie był lekarzem. Może uważał, że wykonywanie tego właśnie zawodu powinno być obarczone szczególnymi poświęceniami, jak rodzaj kapłaństwa. Jak dla mnie, to miał jednak za duże wymagania:) Według mnie zakończenie tej książki jest co najmniej dziwne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones