Co to miało niby być ? Ni to horror ni komedia ni sensacyjny ni s-f. Na trzeźwo lepiej tego nie oglądać, a ja właśnie tak oglądałem, po paru browarkach albo wiskaczu myślę, że by się wydał świetny. Mamy przegląd potworów, walkę typowej 5 nastolatków o przetrwanie, sex w dziwnym lesie, dylematy "rozdzielać się czy nie", a do tego: SWAT vs potwory, nastolatki vs potwory i dylemat na końcu filmu, umierać za ludzkość czy nie. Zakończenie słabe, gra aktorska słaba, efekty komputerowe słabe, na plus zasługuje jechanie po bandzie i zmiksowanie wielu gatunków no i różnorodność potworów. W moim prywatnym rankingu - the winner is - gościu z kulą w ręką.