O tym, ze film jest poprostu cudowny nie musze już pisać, w wielu posr=tach można było o tym
przeczytać. Poza znakomitą grą aktorską, poruszzająca historią, jest też pewnien element który
wywarł na mnie wrażenie, jest to ta scena w której Buch związuje tych murzynów afroamerykan, by
nie być posądzony o rasizm) a w tle gra muzyka, a raczej to-jak określił Buch ' szkockie rzępolenie'
Może jest ktoś wśród was, drodzy izytkownicy kto wie jak to sie nazuwało? Prosiłbym o jakikoleiwk
ślad gdzie moge znaleźć tytuł tej muzyki..Z góry dziękuje..