Willis nie miał butów, Johnsonowi zabrali nogę :D

Zapowiada się, że "Kamień" zagra 'zwykłego człowieka', a co za tym idzie nie będzie lał bandytów po mordach, a to z kolei oznacza, że będzie musiał nadrobić swoim wybitnym warsztatem aktorskim.
Ja się spodziewam bardziej czegoś na kształt 'San Andreas'. Nie wróży to niczego dobrego.

Też mi się skojarzyło z średniakiem "San Andreas"

Dwayne nie ma uroku Bruca z lat chwały. Brakuje mu zacięcia komediowego, co pokazał w "komediach". Będzie to kolejne wybuchowe filmidło, a nie klasyk jak "Die Hard". Zresztą decyzja o nazwanie filmu "Skycraper", a przepraszam "Skyscraper" bardzo odważna, bardzo.

Racja..chociaż Bruce był podobno zawsze palantem a Dwayne jest moim zdaniem mega sympatycznym kolesiem ;)