Udawanie uczucia, które później przerodziło się w prawdziwą miłość - niby typowa historia, ale w tym filmie jest naprawdę fajnie ukazana. Dodatkowo główny bohater moim zdaniem dobrze prezentował się w swojej roli, a razem z główną aktorką tworzyli ładna parę.
Polecam obejrzeć w wolnej chwili.

Porządna, niegłupkowata komedia romantyczna. Dla zwolenników tego gatunku kina świetny kąsek. Trochę oddechu od Cameron Diaz i wciąż jednakowych kwestii Adama Sandlera. Polecam :)

Jedna z najlepszych komedii romantycznych jakie widziałam! Dużo humoru, bez przynudzania:D

W niektórych momentach całkiem zabawny. Bardzo polubiłem dziadka - Maxa. Śmieszny staruszek. W ogóle dobre ukazanie relacji między rodzinami, wyszło miło i z humorem. Aubrey nieźle zagrała w filmie, bardzo ładna kobieta. Myślałem, że ma około 25 lat, a tu pozytywne zaskoczenie, bo odmłodziłem ją o 9 lat:)

Nieskomplikowany,ale całkiem przyjemny jak na komedie romantyczną :) Powiedzmy,że nie było źle:)

gorąco polecam, film na prawdę bardzo fajny, przyjemny, lekki, ciekawa fabuła na pewno nie da się przy nim nudzić. Spodobała mi się jedna piosenka w połowie filmu taka wolniejsza jakby ktoś znał tytuł to mogłabym prosić o wiadomość? Właśnie takiego typu powinni kręcić komedie romantyczne !! SUPER !! !! !!

Muszę przyznać, że film mi się podobał, romantyczna historia, która poprawia humor:)

Wie ktoś co to za piosenka podczas zakładania tego gorsetu i pończoch z wieczoru panieńskiego?
(1:18:30)

Nie wiem czemu, ale momentami ten aktor co grał Josha, momentami mi przypomina Chase z
House'a :)

+ za scieżke dzwiękową ,świetne piosenki ♥

j.w.
film bardzo mi się spodobał, dawno nie oglądałam takiej komedii romantycznej :)

Dopiero później sie bardziej rozkręca,ale na nudny wieczór mozna obejrzec no i piosenki tez fajne lecą

Taki lekki lekki latwy i przyjemny ten film , + faktycznie fajna sciezka dziewkowa ogolnie polecam mozna ogladac samotnie lub z ukochana badz ukochanym :)

Molly Mahoney (Aubrey Dollar) wybiera się do Chicago na ślub swojej matki. Tymczasem jej przyjaciel Josh (Shane McRae) dowiaduje się o śmiertelnej chorobie ojca. Marzeniem umierającego jest, aby jego syn znalazł sobie życiową partnerkę. Chłopak w akcie desperacji wyznaje, że związał się z Molly.../z netu/

Ciekawy motyw i całkiem fajnie zmontowany. Zgadzam się również z Komentującymi poniżej - świetna muzyka i niezła gra aktorska. Polecam na depresyjne jesienne wieczory, dla romantyków.

Musze przyznać że jak na niezależy film z niewielkim nakładem wyszedł twórcy bardzo dobrze :) aktorzy dają rade i ogólnie nie najgorzej ;) film idealny na deszczowe dni :)

Molly Mahoney (Aubrey Dollar) wybiera się do Chicago na ślub swojej matki. Tymczasem jej przyjaciel Josh (Shane McRae) dowiaduje się o śmiertelnej chorobie ojca. Marzeniem umierającego jest, aby jego syn znalazł sobie życiową partnerkę. Chłopak w akcie desperacji wyznaje, że związał się z Molly.. /z netu/

ale w drugiej polowie akcja jakos tak mocno zwalnia i sie robi nudnawo

Aktorzy ciekawi, ale się strasznie wynudzilem, moja zachwycona ale kobiety zawsze jarają się takimi
filmami tematycznie wokół ślubów. Przewidywalnie i nie porywająco. Nie polecam facetom. NUDA.