bo to jest film dla tych którzy chcą się czegoś dowiedzieć o tym pielgrzymim szlaku i chcą go przejść

Wątpie.

Wiedziałam dużo o tym szlaku już wcześniej, dziś obejrzałam film i nie powiem, że mnie rozczarował, raczej trochę znudził... Wszystko było przewidywalne, zero zaskoczeń i zwrotów akcji. Wiem, że to film "z przesłaniem", skłaniający do refleksji, jednak mogli bardziej przemyśleć scenariusz. Dopracować go by był ciekawszy i pokazywał więcej niż pokazuje. Bo skoro widz i tak wie jak się skończy, to przynajmniej sama tytułowa "droga" mogła przynieść bohaterowi więcej przygód czy zaskoczeń.

Przygodową stroną? Miej litość. To nie Indiana Jones. Dla mnie film skłaniający do refleksji, więc się snuje i daje czas na zastanowienie. Realistycznie oddana wędrówka, stan zadumy bez niepotrzebnego patosu. Jak dla mnie dobre kino.

Po co te porównanie z I.J? Przygodowy - przygoda. Nic nie mówie o strzelaniu, gonitwie za antylopą czy polowaniu na niedźwiedzia, ale mimo wszystko.
No ja za te chwile refleksji dałem 5/10, bo nic innego w tym filmie nie ma, troche szkoda.

Czytam przygoda - myślę I.J. ;)

Najpierw przejdź sam, a potem oceniaj. A jeżeli jeszcze przeżyłbyś to co co główny bohater, to nie pisałbyś bzdur.

Nie wiem o czym ty piszesz, ale ja o filmie. Zejdz na ziemie.