Nie wiem jak można to oglądać. Ten film nie zasługuj na wyżej niż 2, dałam tak tylko dlatego, że nieźle się uśmiałam i za kolesia w białych włosach, który zaj.ebiście się śmiał. Średnia 4:00 to stanowczo za dużo. Po drugie "Droga bez powrotu: Krwawe granice", gdzie ja się pytam tu są jakieś granice? I czemu to się dzieje w jakimś miasteczku, a nie w lesie?! A na dodatek co ta za koleś, który jest ich 'mentorem'? Od kiedy to rodzinka kanibali boi się jakiegoś kolesia, który nimi rządzi - żałosne naprawdę. Była tu również bardzo, ale to bardzo słaba gra aktorska. Fajny był pomysł z ręką na początku, ale to bardziej pasuje do komedii.
Widać ze nie znasz się na horrorach. Jak dla mnie horrory o duchach to jest szajs. Można na nich usnąć. A w Drodze bez powrotu dużo się dzieje i przede wszystkim do konca trzyma w napięciu.
Ja się nie znam na horrorach...? Oceniałam ten film pod względem gry aktorskiej i całej fabuły i uważam, że to gniot totalny. Po twojej ocenie filmów wnioskuję, że to raczej ty się nie znasz.
A ja nie zgadzam sie z Twoja opinia. Srednia ocen 4.0 jest zanizona. Ja przy tym filmie dobrze sie bawilam, nie bylo dluzyzn zato duzo trupow. Widzialam gorsze filmy, a i rowniez uwazam ze horrory o duchach sa nudne, a tu ogladalo sie przyjemnie jesli ktos lubi ten gatunek. Polecam ogolnie
Bawić to się można przy komedii, a nie "horrorze" klasy Z. Bo co jest niby zabawnego w kolejnym przerobie mięsa na coraz to głupsze sposoby?
Przy 2 i 3 części można pośmiać się trochę z kretynizmu bohaterów, ale dalej to zaczyna być męczące.
No ja jakos wole takie horrory niz komedie, duzo lepiej mi sie oglada.
Zreszta nie ogladalam tych wszystkich czesci na raz, zeby sie nimi zmeczyc czy znudzic.
Teraz trafilam przypadkiem na czesc 6 i nadrobilam zaleglosci ogladajac czesc 5 i podobalo mi sie, wiec polecam film