Masz rację! Tam nie ma żadnej przypadkowej postaci, a każdy jest bardzo wyrazisty w swojej roli! Chwilami to normalnie aż żal mi było Penna

Jeżeli to prawda z tymi malinami to faktycznie kpina, bo film jest niezły, wciąga, trudno się przy nim nudzić, zaś te maliny to pewnie dlatego, że nie było żadnej choćby wzmianki o lesbijkach czy pederastach:-) co jest o tyle dziwne, że Oliver Stone uchodzi za reżysera mocno lewicowego. Nie można nie wspomnieć o Jennifer Lopez, która tutaj była niezwykle ponętna i bez blasku jej urody film na pewno wiele by stracił - przynajmniej w oczach męskiego widza:-) Wszyscy aktorzy wykonali - jak piszesz - świetną robotę.
Ja oglądałem go wczoraj z torrentów, full HD (1080p), napisy też do niego są, na opensubtitles org.

w latach 90 swiat byl jeszcze normalny. nie dostawalo sie oskara za ilosc czarnych i gejow w obsadzie. co do filmu to fajnie sie ogladalo. szkoda ze teraz pelno komercyjnego scierwa bez ambicji az sie lezka w oku kreci jak sie pomysli ze niedlugo ci aktorzy z tamtych czasow beda pod 60tke.

film swietny. popieram

Przypomniałem sobie ten film jak kiedyś w tv leciał. Faktycznie był dobry. Sporo czarnego humoru, trochę psychodeli. Lopez wyglądała cudownie w tym filmie. Dziwne,że przy takiej obsadzie ten film przeszedł nie zauważony. Warto obejżeć.

To kolejny mocno niedoceniany film z Sean Penn. Bo tak samo niemalże bez echa przeszła fajna gangsterka "Stan Łaski". Również super obsada. Oprócz Penna grają jeszcze niesamowity Garry Oldman, Ed Harris, czy Robin Wright. Jest też jeszcze kilku innych znany aktorów, choć już nie tego kalibru.

Też lubię ten film, a sama końcówka jak mówi do siebie, że nadal jest szczęściarzem po czym samochód mu nie odpala...hłe hłe

Zgadzam się totalnie, megaaaa niedoceniony