Audrey Burke (Halle Berry) po nagłej śmierci męża, zostaje sama z dwójką dzieci i masą problemów. Nie potrafiąc poradzić sobie z kłopotami prosi najlepszego przyjaciela męża - Jerry'ego Sunborne'a (Benicio Del Toro), aby ten zamieszkał w jej domu. Jerry natomiast ma własne problemy. Jest narkomanem. Jednak, kiedy okazuje się, że tylko on może pomóc Audrey uporać się ze stratą męża, znajduje w sobie siłę, aby stawić czoła swoim problemom.

Po tragicznej śmierci męża, uporządkowany i idealny świat Audrey Burke (Halle Berry) rozpada się. Kobieta pozostaje sama z dwójką dzieci, nie potrafiąc pogodzić się z tą ogromną stratą. W tej sytuacji kobieta prosi przyjaciela zmarłego męża Jerry'ego Sunborne (Benicio Del Toro), za którym wcześniej nie przepadała, by zamieszkał w jej domu. On jest samotnym narkomanem, który dotąd nie miał porządnego domu nad głową, ona nieszczęśliwą kobietą. Co wyniknie ze spotkania tych dwojga zagubionych ludzi? Czy będą mogli sobie nawzajem pomóc i odnaleźć drogę do szczęścia?

Audrey (Halle Berry) straciła w wypadku ukochanego męża i długo nie może pogodzić się z jego śmiercią. Na pogrzeb zaprasza Jerry’ego (Benicio Del Toro), najlepszego przyjaciela męża, którego ona jednak nigdy nie darzyła specjalną sympatią. Dlaczego? To pijak i narkoman. Jednak mimo to Jerry zadeklarował pomoc kobiecie i jej dwóm córkom. Audrey, niespodziewanie dla samej siebie, zaprasza go, by zamieszkał w jej posesji. Jerry postanawia zerwać z nałogiem. Spędzając wspólnie czas para odkrywa siebie na nowo.

Świat Audrey Burke (Halle Berry) staje w rozsypce gdy traci ukochanego męża Brian (David Duchovny), który został zastrzelony interweniując w obronie przypadkowej kobiety. Nie mogąc ścierpieć straty postanawia sobie pomóc pomagając przyjacielowi męża, Jerry'emu Sunborne'owi (Benicio del Toro), którego szczerze nienawidziła z powodu jego narkomanii i alkoholizmu. Proponuje mu by zamieszkał wspólnie z nią i jej rodziną. Mężczyzna zostaje zaakceptowany przez bliskich Audrey, szczególnie przez jej małoletnie dzieci, 10-letnią córkę Harper i 6-letniego synka Dory'ego, którym poniekąd zastąpił utraconego ojca. Jednak sama Audrey nie do końca akceptuje nowego mieszkańca. Zaślepiona własnym bólem nie widzi, że Jerry, który usiłuje oswoić się z nowym otoczeniem, również przeżywa głęboko śmierć Briana, co staje się dla niego motorem do ostatecznego zerwania z narkotykami i całkowitej przemiany.