PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=478170}
6,6 12 162
oceny
6,6 10 1 12162
6,0 4
oceny krytyków
Drzazgi
powrót do forum filmu Drzazgi

2 pytania

ocenił(a) film na 8

1 pytanie. Co się stało z samobójczynią z toalety. Kim była, dziewczyna biologa?
2 pytanie. W filmie nie ma sceny jak Karolina Piechota się kąpie skąd więc taki obrazek.
Proszę o odpowiedzi

ocenił(a) film na 9
nokash

1 To na pewno nie była dziewczyna biologa, niezgodność czasu i jakoś tak jej nie przypominała chyba.
2 Pewnie z wyciętych scen ;)

ocenił(a) film na 8
dr_dorota

Dzięki. Więc kim była samobójczyni?? przypadkową osobą? Jakieś pomysły?

ocenił(a) film na 7
nokash

Samobójczyni to postać pomagająca opisać Martę. Nieważne co się z nią stało i czy faktycznie odzyskała przytomność.

ocenił(a) film na 8
nokash

Myślę, że dzięki wątkowi samobójczyni Marta uświadamia sobie, że ślub z Sebastianem nie jest tym czego tak naprawdę pragnie. Gdyby nie motyw, którym dziewczyna kierowała się decydując się na odebranie sobie życia, decyzja Marty byłaby zupełnie inna. Uznałaby, że tak po prostu musi być - wziąć ślub z Sebastianem.

miszmisz

Przecież to była jego dziewczyna, nie zauważyłyście tego? :) I jeszcze ten doktor mówiący, że pewnie zrobiła to z miłości. Na początku myślałam, że to zrobiła, bo wyjechał do Bostonu. A jednak przyczyną była jego śmierć. Nie widzę tam żadnej niezgodności czasu, wszystko się sensownie układa :)

agula_131

To na pewno nie była dziewczyna Bartka. :) Obie postaci grały dwie różne aktorki: dziewczynę Bartka - Agnieszka Judycka, samobójczynię - Małgorzata Daniłow. (Poza tym spotkanie Bartka z dziewczyną było w tym samym czasie, co rozmowa Marty z Sebastianem na komisariacie, a więc już po wydarzeniach związanych z samobójczynią).
Pocieszę Cię - moja Mama podczas oglądania w telewizji pomyliła się tak samo, to znaczy też utożsamiła obie postacie. Widać obie aktorki są podobne. :)

nofelet

Masz rację, to nie jest ta sama postać, chociaż mogli połączyć to jakoś, wtedy jednoznaczna byłaby śmierć Bartka. Mimo wszystko film bardzo mi się podobał, wzruszający, ironiczny, daje do myślenia...

ocenił(a) film na 6
paczi88

Tylko, że Bartek nie umarł, bo się uśmiecha jak słyszy przez telefon, że ona go kocha.

ocenił(a) film na 8
InterNeo

A potem umarł.

ocenił(a) film na 8
InterNeo

moja teoria jest taka że on był w stanie agonii, powoli umierał ale odbierał bodźce ze świata, jak usłyszał że dzwoni telefon i jego dziewczyna mówi że go kocha uśmiechnął się, ale mógł nawet nie pojmować wszystkiego co sie dzieje, to akurat zrozumiał bo ją NAPRAWDE kochał. Po za tym już nie mrugał, co też wskazuje na jego śmierć.

ta scena była dla mnie okropnie smutna, często wzruszam sie na filmach więc tutaj się nie oszczędzałam ;p

Paulina_Hutcherson

pocieszę Was, dziewczęta: mylicie się :]

miłość go uratowała, na co wyraźnie wskazuje sekwencja dwóch scen - najpierw telefon do umierającego: "też cię kocham", a sekundę później Dorota wywołuje Bartka ze snu..

(zadzwońcie Panienki, to pogadamy; nie chce mi się bowiem na tym nędznym portaliku czasu na tłomaczenie magii materialistom wytracać)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones