PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=681141}

Dunkierka

Dunkirk
7,3 181 806
ocen
7,3 10 1 181806
7,7 46
ocen krytyków
Dunkierka
powrót do forum filmu Dunkierka

Poniedziałek, godzina 17:00. Po obiecujących trailerach m.in. Star Warsów, które zapowiadały świetną jakość dźwięku w trakcie seansu i pierwszych 5 minutach filmu (francuska ulica, bieg wśród świszczących kul), roztrzęsiony koleś opuścił swoją pannę i jej koleżankę (?), po czym udał się do obsługi, aby ściszyli dźwięk. Wydaje mi się, że poszedł tam nawet dwa razy. W efekcie po kwadransie obsługa wyłączyła całkowicie wzmacniacz. Żadnych basów, wyciszone dialogi, muzyka była słyszalna tyle co nic. W trakcie, po jakiejś godzinie totalnego wkurzenia, próbowałam się dodzwonić na infolinię, ale odebrano dopiero za drugim razem i nie wydaje mi się, żeby cokolwiek kobieta po drugiej stronie zrozumiała z tego, co do niej mówię. Ostatecznie na ostatnie 30 minuty włączono powrotem lekki bas (od sceny płonącego statku po rozbiciu samolotu na polu ropy). Jednak to nie był nawet ułamek tego, co na początku. Po seansie zgłosiłam swoje uwagi chłopakowi z obsługi sali, którego jedynym tłumaczeniem było zgłoszenie skargi przez klienta, a następnie udałam się do kierownika kina. Pani wyraziła ubolewanie i wyjaśniła, że rzeczywiście po skardze wyłączyli kompletnie dodatkowe nagłośnienie. Przyznała, ze seans ie odbył się zgodnie z wytycznymi dystrybutora/producentów. Who cares. Żadnej priopozycji zwrotu pieniędzy, drugiego seansu. Nic.

Ja wszystko rozumiem, że niektórzy ludzie zostali obdarzeni większą wrażliwością na dźwięk, ale na litość boską, po cholerę tacy ludzie idą do Imaxu na film wojenny, wiedząc, że reżyser słynie z efekciarstwa, a jego filmy zdobywają najważniejsze nagrody w kategoriach technicznych. Trzeba było zabrać panienkę na komedię romantyczną, a nie narzekać na wybuchy. W Warszawie jest jeden Imax, można było wybrać inną salę, w innym kinie, zamiast psuć ludziom humor. Jednak największy żal mam do obsługi, bo powinni znać sprzęt, na którym pracują i tak dopasować głośność i tony, żeby wszystkim pasowało, zamiast całkowicie wyłączać wspomaganie, ewentualnie histerykowi wskazać drzwi. Mogli mu i dziewczynie zaproponować seans w zwykłej sali, który rozpocząłby się pewnie po 30 minutach.

Nie potrafię ocenić tego filmu, naprawdę. Zamiast skupić się, szukałam numeru telefonu do obsługi. Do tego ciężko ocenić film oparty na efektach bez wyszukanej fabuły, skoro zostałam tych efektów pozbawiona. Akcja toczyła się na morzu, a ja nie słyszałam nawet fal, mimo że je słyszałam chociażby na zwiastunie odtworzonym na yt w smartphone. Równie dobrze mogłam wybrać się do kina studyjnego, gdzie dźwięk byłby równie płaski, zamiast tłuc się z centrum na Sadybę. Trzydzieści złotych wywalone w błoto, trzeba było wybrać się na środę z Orange.

Wybaczcie, ale gdzieś musiałam wylać swoje żale, a nikt tak nie zrozumie jednego kinomana jak drugi kinoman :(

ocenił(a) film na 6
tolerancja91

A na sali sami Janusze? Nikt nie skumał, że coś jest nie tak? Jeśli do wszystkiego się przyznali, powinni zaproponować powtórny seans za free, trzeba było może bardziej stanowczo nacisnąć na obsługę. Ten film to przede wszystkim potęga dzwięku, efektów dzwiękowych + napastliwa wręcz muzyka Zimmera, nieustannie podkręcająca napięcie (widziałem również w IMAXie, bardzo głośno).

GhostFace

jak napisałam wyżej, dzwoniłam w trakcie seansu i poszłam po seansie do managera... nie wiem, co z tym szczerze mówiąc zrobić, bo chciałabym nie tyle zwrotu pieniędzy, co właśnie możliwości obejrzenia filmu jeszcze raz... Chociaż dzisiaj tak mi skutecznie popsuli humor, że nie miałam siły się tego domagać... nie pojmuję tylko, jak na sali IMAX można było całkowicie wyłączyć wzmacniacz, w głowie mi się to nie mieści, byłam w totalnym szoku i rozbiciu po seansie

ocenił(a) film na 6
tolerancja91

W takim razie szkoda, że nikt na sali, poza Tobą, nie zwrócił uwagi na tak drastyczne zredukowanie głośności. Nie chce się wierzyć...

GhostFace

Dokładnie, nie chce się wierzyć :(
A tak Cinema City reklamuje seanse IMAX na facebooku:
https://www.facebook.com/CinemaCityPoland/videos/10155604806622884/
Skoro reżyser określił jakość, warunki techniczne, jakie ma spełniać seans, to jakim cudem kino się do tego nie dostosowuje? Jak dla mnie to łamanie warunków umowy dystrybucyjnej :/

ocenił(a) film na 6
tolerancja91

Jasne, że łamanie. Wklej swojego posta z na fb Cinema City. Trzeba walczyć z bylejakością.

ocenił(a) film na 8
tolerancja91

bardzo współczuję, ja byłem dziś o 19:20 w Krakowie w Imaxie i było fantastycznie. Nigdy nie doświadczyłem lepszych efektów dźwiękowych podczas oglądania filmu.

ocenił(a) film na 3
tolerancja91

podziękuj temu kolesiowi, ocalił Ci kiszki od oderwania się od przepony ;) A tak na serio, byłem w tymże samym imaxie na seansie porannym i przy pelnej glosnosci nie szlo tego filmu ogladac. Ze wybuchy czy strzaly byly glosne, ba ogluszajace czasami to ok, ale muzyka zaserwowana przez Zimmera puszczona na pelnych basach (notabene przesterowanych) popsula mi caly seans. Takze mysle ze glosnosc w tym imaxie powinni jakos wywazyc, nie wylaczas basy bo to nie ma sensu, ale ustawic to jakims rozsądnym poziomie.

konserwator_maszyn

Wolałbyś oglądać na płaskim dźwięku niczym seans puszczony na cda w laptopie? Nie sądzę. Wiedziałam na co się piszę, świadomie wybrałam IMAX po przeczytaniu opinii w intrenecie. Uważam, że CC nie wywiązało się z oferowanych usług

ocenił(a) film na 3
tolerancja91

Po co popadasz w skrajnosc? Dla mnie z glosnoscia ciut przegieli, a ze CC dalo ciala nie proponujac zwrotu kasy/ darmowego seansu to oczywista oczywistosc.

ocenił(a) film na 7
konserwator_maszyn

Co to za bzdury? Przed chwilą wróciłem z seansu w IMAXie i dźwięk był po prostu idealny, a nie przesadzony. Jeśli naprawdę Twoim zdaniem było przegięcie to proponuję następnym razem wybrać się do normalnego kina.

ocenił(a) film na 3
Witak

Zanim zaczniesz pisać o bzdurach pomyśl, że być może na Twoim seansie było inaczej. W Imaxie byłem wielokrotnie wiec porównanie mam i swoich zarzutów nie wyssałem z palca.

ocenił(a) film na 7
konserwator_maszyn

Wydaje mi się, że w IMAXie dźwięk jest ustawiony zawsze tak samo na każdym seansie.

ocenił(a) film na 3
konserwator_maszyn

Przepraszam, że spytam, ale czy to może był Łódzki IMax? Właśnie wracam z seansu i nadal słyszę to paskudne dudnienie muzyki Zimmera. (Jeśli tak miałoby to tym gorzej dla filmu.)

ocenił(a) film na 3
zygia

to był imax warszawski, więc chyba masz racje - to nawyraźniej mialo tak brzmieć :(

ocenił(a) film na 10
tolerancja91

Byłam w Imaxie i było warto. Nieustanny huk (bo pierwszy cichy moment jest pod koniec, jak wsiadają do pociągu) tylko dodaje realizmu. Dzwoniło mi w uszach po seansie, ale moim zdaniem dokładnie taki był zamysł reżysera, żeby pokazać widzowi cały obraz wojny, a na wojnie nigdy cicho nie jest. Ciągłe strzały, ryk silników i morza, dzięki temu jeszcze bardziej czułam się jakbym była na tej plaży.
To pierwszy wojenny film, który zrobił na mnie takie wrażenie. Bez patosu, nieśmiertelnego głównego bohatera itd. Na pewno będę do niego wracać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones