PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=681141}

Dunkierka

Dunkirk
7,3 181 731
ocen
7,3 10 1 181731
7,7 46
ocen krytyków
Dunkierka
powrót do forum filmu Dunkierka

Nie wierzę. Musi się tam odwalić jakaś imba!
Nazistowskie UFO, aryjscy zombie, Hitler uciekający tunelem czasoprzestrzennym do innej galaktyki, a wszystko to na ostatnim poziomie świadomego snu.

ocenił(a) film na 6
MatMaister007

Może właśnie Nolan sam stwierdził, że ma dość takich zawijasów fantastycznych w swoich fabułach i postanowił sobie zrobić od nich przerwę. Serią o Batmanie pokazał, że w kinie akcji w klasycznym wydaniu znakomicie się odnajduje, więc i film wojenny nie powinien być dla niego czarną magią.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
MatMaister007

Nolan to perfekcjonista, jego debiut nie ma żadnych zawijasów fantastycznych, jego filmy nie skupiają się na takich zawijasach zresztą, w prestiżu są wykorzystane dla twistu, bezsenność nie zawiera, z memento można się kłócić, w batmanie są rzeczą normalną + interstellar też.
Generalnie, nie ma co się bać, Nolan udźwignie wszystko :)

ocenił(a) film na 8
Mitowsky

Oczywiście, że udźwignie, jest wybitnym reżyserem i scenarzystą.

ocenił(a) film na 5
MatMaister007

Mnie tam osobiście nie chce się tego oglądać. Wolę bardziej realistyczne filmy, niż przecukrowane lukrem hollywoodu HITy. Jak ktoś chce dowiedzieć się czegoś o wojnie, a nie lubi czytać, to niech obejrzy "Idź i patrz".
pozdrawiam, Marcin Holdenmajer (autor książki: "Religia nie ma uczuć")

efc_2

Skąd Pan wie że ten film jest "przecukrowany lukrem Hollywoodu" skoro go pan nie oglądał?

ocenił(a) film na 6
efc_2

No tak, czyli w całej kinematografii można obejrzeć tylko jeden film, bo reszta jest do niczego? Ale masz dziwne człowieku podejście do tematu. Rozumiem, że według Ciebie powinno było powstać tylko po jednym filmie z każdego gatunku na dany temat? Już widzę tłumy ludzi czekające przed kinem,, gdy raz na 4 lata pojawiałby się w końcu jakiś film w kinie....
A tak wracając do realizmu którego tak pragniesz, to najbardziej realistyczne są filmy live, kręcone wtedy podczas wojny na żywo. Każdy inny film o tym temacie to tylko sztuczna wizja reżysera.

ocenił(a) film na 5
ka_lol

Ależ nie. Każdy ogląda to co lubi, i każdy ma prawo mieć takie spojrzenie na twórczość pana Nolana, jaką chce. Jeden lubi techno, inny jazz. Żadna to nowość. Serdecznie pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
efc_2

Jeden lubi techno drugi jazz, ale żaden nie powie ze nie lubi jazzu dopóki go nie pozna. Faktycznie można założyć ze film będzie przelukrowany hollywoodem (bo to w końcu Nolan) ale żeby od razu nie obejrzeć z tego powodu? Niczego nie można ocenić na podstawie pozorów jakie sprawia, zapewniam ze w tym wypadku są one mylne. Serdecznie polecam zobaczyć film i uzupełnić opinie. Zapewniam ze warto :) A jednak nawet taki Nolan potrafi zaskoczyć!

ocenił(a) film na 5
juliathegypsy

Kiedy się posłucha już "parę" godzin techno, to w pewnym momencie z kokonu wykluwa się larwa... trudno, żeby larwa przepoczwarzyła się w kokon...

Znam twórczość pana Nolana. Na filmweb jestem już przeszło 10 lat, i trudno, żebym dziś zachwycał się tym, czym zachwycałem się jako podrastający chłopiec...

serdecznie,
MH (autor książki "Religia nie ma uczuć")

efc_2

Oceniasz film pomimo nie oglądania go i do tego chwalisz się, że jesteś autorem jakiejś książki? Naprawdę nie wiem na której półce internetu Ciebie postawić. Najbliżej do nędznego trolla. 2/10 za próbę.

Serdecznie nie pozdrawiam za brak obiektywności.

ocenił(a) film na 5
Orlando

Nie oceniam. Piszę, że "mnie się tego nie chce oglądać", oraz na podstawie "twórczości pana Nolana" twierdzę, że nie chcę więcej oglądać takich masowych produkcji. Tylko tyle. Pozdr.

efc_2

"Wolę bardziej realistyczne filmy, niż przecukrowane lukrem hollywoodu HITy. Jak ktoś chce dowiedzieć się czegoś o wojnie, a nie lubi czytać, to niech obejrzy "Idź i patrz"."

Być może nie napisałem żadnej książki jednak widzę tutaj pewne odgórne założenie, że film jest "przecukrowany lukrem hollywodu" rozumiem, że to odniesienie do? Do czego dokładnie jest to odniesienie w kontekście Dunkierki? Prawie perfekcja jeśli chodzi o pracę kamery, montaż, dźwięk rozumiem, że współgra z aktualnymi hitami Hollywodu? No i widzę, że standardem stało się 70mm.

Widocznie mamy zdecydowanie inne podejście odnośnie "masowych produkcji" bo coś nie wydaje mi się, aby były to standardy masówek. Warto z góry zaznaczyć takie detale bo jak widzisz definicje mogą różnić się.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Orlando

Oglądałem ostatni hit Mela Gibsona: "Przełęcz ocalonych". Widziałem też sporo niszowych filmów. Wiem, czego się spodziewać. Nie oceniam filmu, bo to byłoby z mojej strony idiotyczne, a za idiotę się nie uważam.

Wyrażam jedynie swoje zdanie - nie lubię przecukrowanych lukrem hollywoodu hitów. Na podstawie tych kilku setek filmów, wybacz, ale jestem w stanie coś powiedzieć. Zestawić je z dobrym azjatyckim, czy skandynawskim kinem. Mam prawo wyrazić swoje zdanie na temat twórczości Nolana.

Natomiast co do książki, to tylko zwykła, choć może i mierna reklama.

Serdecznie, MH

efc_2

Wybacz, ale na podstawie tego co widziałem w Dunkierce nie widzę nic odbiegającego od realiów wojny. Być może przerasta Ciebie kunszt techniczny filmu, rozumiem łatwiej krzyknąć że to hollywodzki mainstream niż dostrzec wartościowe rzeczy.

Dalej Twoim zdaniem już wiesz co dostaniesz w filmie Nolana, po obejrzeniu "Przełęczy Ocalonych" (wtf? jak? co ma piernik do wiatraka?) pomijając dwa skrajne światy tych reżyserów, widziałeś sporo niszowych filmów więc wiesz czego oczekiwać (chylę czoła przed kierownikiem, znafcą sztuki), oook.

Rozumiem nie lubisz cukry hollywodu, ale po jakiego czorta piszesz o tym pod filmem, którego nie dość, że nie oglądałeś (masz tylko mierne przypuszczenia) to jeszcze uważasz, że jest nierealistyczny i w ogóle nie warto go oglądać żeby poczuć prawdziwą wojnę. No do ...

Jasne masz prawo wyrażać swoją opinię na temat twórczości, ale jednak osobiście wstydziłbym się wysnuwać publicznie jakiekolwiek przypuszczenia (formą wypowiedzi skłaniające się na opinię) na temat filmu, którego nie oglądałem.

Kolejne pokaż mi drugi taki film pod kątem technicznym z Twoich niszówek, gdzie wszystko było kręcone kamerami IMAX dla jakości materiału. Podaj mi drugi tytuł gdzie intensywność filmu od pierwszych ujęć wręcz przytłacza widza. Tylko zaznacz jaki budżet to już mainstream.

Nie masz bladego pojęcia na temat filmu do tego wypowiadasz się na jego temat (świadczy to tylko i wyłącznie o Tobie). Wybacz, ale ta rozmowa jest zakończona bo zalatuje tutaj absurdem na kilometr.

Miłego oglądania tylko, zaznaczam tylko niszowych filmów z maks 50 ocenami na fb bo inne to już mainstream.

ocenił(a) film na 5
Orlando

Sprawa jest prosta. Moja chęć oglądania filmów ma się wprost nieproporcjonalnie do ilości plakatów. A te w ogromnych ilościach widziałem nawet w Szwajcarii. Jeśli ktoś przede wszystkim chce na mnie zarobić, to mam niewielką ochotę dać się wykorzystać. Zresztą nie lubię być molestowany. Niech sobie ten pan miliony zarabia na innych spacerowiczach, tłumnie odwiedzających multipleksy. Na mnie nie zarobi.

A poza tym musisz zrozumieć, że nie każdy lubi takie widowiskowe kino. Ja zaś mam prawo napisać, że takiego kina nie lubię. EOT

efc_2

Napisz o tym książkę. Lol

pitbull_

Podsumował :D Snobizm jest jednak śmieszny, wystarczy takiemu 'awangardziście' pozwolić się wypowiedzieć na temat o którym nie ma pojęcia i komedia murowana: "Nolan be! Bo plakaty bardzo! Tylko kino niszowe azjatyckie cacy w Szwajcarii! A w ogóle to czytajcie mojo ksionszko 'Tak bardzo ateista!' pozdrowionka!" xD xD

ocenił(a) film na 5
sebik_mazur

Najbardziej treściwe w twojej wypowiedzi jest owo znamienite: "xD". Na takim poziomie rozmawiałem, jako nauczyciel z gimnazjalistami. Trudno tu zatem o rzetelną dyskusję.

efc_2

Oho! Odpisałeś, czyli zabolało.

'Trudno tu zatem o rzetelną dyskusję'

Człowieku z tobą nie ma w ogóle mowy o jakiejkolwiek dyskusji. Wypowiadasz opinie na temat filmu którego nie widziałeś, z takimi ludźmi nie rozmawiam tylko ich wyśmiewam. Dajesz w dodatku świadectwo niesamowitej hipokryzji. Piszesz:

'Jeśli ktoś przede wszystkim chce na mnie zarobić, to mam niewielką ochotę dać się wykorzystać. Zresztą nie lubię być molestowany.'

A sam próbowałeś dwukrotnie wcisnąć wszystkim czytającym ten temat jakąś swoją religijną książkę, która ma się nijak do tematu czy filmu.
Jesteś człowieku śmieszny i nawet tego nie dostrzegasz. Dlatego proszę odpisz, chętnie się jeszcze pośmieję :)

ocenił(a) film na 5
ocenił(a) film na 8
efc_2

osobiście lubię i techno, i jazz SZACH MAT ATEIŚCI

ocenił(a) film na 5
stonedfish

ale że ja ateista?

użytkownik usunięty
efc_2

Film jest do niczego I twoja książka jest do niczego. Ty o tym wiesz bo to nie widziałeś ale były plakaty a ja o tym wiem bo jej nie czytałem, ale były gówniane reklamy na filmwebie.

I takiej oto tezy na poważnie bronisz przypisując adwersarzom mniejsze właściwości intelektualne od własnych.

Ogarnij się, leszczyku. :)

ocenił(a) film na 5

Otóż wprost przeciwnie. Bowiem ty nie czytałeś moich innych książek, ja zaś znam twórczość pana Nolana. Gdybyś znał moją twórczość, mógłbym się z tobą zgodzić. Niestety, jest inaczej.

Natomiast po użyciu tegoż błyskotliwego sformułowania "leszczyku", wiem wszystko.

Serdecznie,
MH

użytkownik usunięty
efc_2

Nawet nie wiesz czego nie wiesz leszczyku. :)

ocenił(a) film na 8
efc_2

nie ma w tym filmie ani grama cukierkowatości, jest dramat wojny i smak porażki, są cudowne zdjęcia, bardzo dobra muzyka i ciekawa narracja, nie widzimy wroga ale czujemy jego obecność, Nolan zrobił bardzo dobry, oszczędny w dialogach film, nie ma hektolitrów czerwonej farby i latających kończyn i wcale tego nie brakuje, jest natomiast strach i okrucieństwo wojny.

ocenił(a) film na 5
wadera1966

dziękuję, być może kiedyś obejrzę. serdecznie pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
efc_2

Wcale nie przecukrowany,ale wbijający w fotel. Okrucieństwo ukazane bez krwi, a jednak porażające do głębi. Warto zobaczyć, chyba że oczekuje się po filmie wojennym krwawej jatki.

ocenił(a) film na 5
agulla22

Jak widać, w tych opiniach nie jestem odosobniony. Więc głowa do góry!

ocenił(a) film na 6
Mitowsky

wiem że to czepialstwo, ale do Bezsenności to nie Nolan pisał scenariusz... w zasadzie z tego samego powodu, jest to jego (jeśli nie najgorszy to) najbardziej nijaki film.

IAmDK

ja bym powiedział najmniej nolanowy

IAmDK

Dla mnie to po Memento i Incepcji jeden z jego najlepszych, dopóki skupiał się bardziej na warstwie psychologicznej robił po prostu lepsze filmy, razem z Batmanem kolo odleciał w kosmos, zobaczymy co wymodzi przy Dunkierce, choć po Interstelarze jestem pełen obaw

ocenił(a) film na 9
IAmDK

Bezsenność to jeden z moich ulubionych filmów W OGÓLE :) Niesamowity klimat i niesamowity Pacino. Az sobie chyba odświeżę.

ocenił(a) film na 8
vader666

Bezsenność to chyba najbardziej niedoceniony film w historii.

Yaroslao

-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------- ------------------------------
Mam nadzieje że wbijesz na mój kanał
https://www.youtube.com/channel/UC6nNlrmhdh_ALoYCFGtu0uQ

vader666

-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------- ------------------------------
Mam nadzieje że wbijesz na mój kanał
https://www.youtube.com/channel/UC6nNlrmhdh_ALoYCFGtu0uQ

Mitowsky

-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------- ------------------------------
Mam nadzieje że wbijesz na mój kanał
https://www.youtube.com/channel/UC6nNlrmhdh_ALoYCFGtu0uQ

Mitowsky

przez "jego debiut" rozumiesz "following"?

Jojo_24

Tak, wiem że były wcześniej te mniejsze rzeczy, ale following jednak był pierwszym który odbił się 'echem'

Mitowsky

Tylko sie upewniam, czy przez jego debiut nie rozumiesz "memento". xD Bo to na pewno nie jest realistyczny film xD

ocenił(a) film na 7
MatMaister007

Patrząc na dorobek Nolana, można się dopatrzeć tylko dwóch tworów Sci-Fi, które ani nie zawierają 'ufo ani zombie', ani nie są czystą fantastyką. Poza tym wszystkie części Batmana świetnie wykorzystują motyw wojny i są, wspomnianym już, bardzo dobrym klasycznym kinem akcji. Mam nadzieję, że reżyser tym razem w pełni wykorzysta talent Cillian'a Murphy'ego, który w jego filmach na razie grał role drugoplanowe, a w 'Peaky Blinders' przez spełna 12 godzin dźwiga pierwszoplanową rolę i radzi sobie z tym niesamowicie.

ocenił(a) film na 6
MatMaister007

Dunkierka zasłynęła nie z wielkiej bitwy, a z wielkiej ewakuacji (chociaż bitwa jako taka też się tam wtedy odbyła, żeby zabezpieczyć odwrót). Z tego co czytałem to Nolan odrestaurowywał okrety wojenne na potrzeby filmu i zakupił stary samolot za 5 mln USD tylko po to, żeby go na końcu zniszczyć :) No i Hans Zimmer na klawiszach! Jak dla mnie to bardzo dobrze rokuje, nawet jeżeli na końcu się nie okaże, że to się tylko komuś sniło, czy coś.

Doback

za to właśnie uwielbiam Nolana.

ocenił(a) film na 9
Doback

Zgadza się - Dunkierka to przede wszystkim wielka operacja ewakuacyjna, choć towarzyszyły jej też walki na lądzie, na morzu i w powietrzu. Co więcej ta ewakuacja miała kilka smaczków - jednym z nich jest fakt, że wzięło w niej udział setki prywatnych i cywilnych łodzi, jachtów, kutrów i holowników, które mimo wojny przybyły na wody kanału z południowej Anglii - wyglądało to trochę tak jakby Brytyjczycy masowo przypłynęli do Francji aby zabrać swoich chłopców do domu. Drugim smaczkiem był udział Francuzów w tych wydarzeniach - w kulturze i historiografii anglosaskiej Francuzi są bardzo często przedstawiani jako wróg lub co najwyżej kłopotliwy sojusznik, który więcej przeszkadzał niż pomagał. Mam nadzieję, że Nolan (londyńczyk z urodzenia) ukaże w swoim filmie te międzynarodowe niuanse i nie poleci schematem w stylu - "waleczny syn Albionu" vs "tchórzliwy żabojad" vs "krwiożerczy nazista".

ocenił(a) film na 9
Doback

Takie rzeczy to tylko u Lyncha ;-) raczej nie u Chrisa Nolana :-)

MatMaister007

Z zapowiedzi wynika, że jest to wolna interpretacja, że tak powiem. Scenariusz wygląda na własnym widzimisię Nolana, więc ewakuacja najpewniej będzie tylko tłem dla głównych bohaterów, czy coś. Raczej nie spodziewałbym się lekcji historii. W tym przypadku, może to i lepiej.

Birdlike

Mam nadzieję, że jednak nie będzie za bardzo odstawał od rzeczywistości, bo amerykanie uczą się historii na takich filmach. To samo z Enigmą i innymi Bękartami Wojny. Niestety.

artus

Czemu akurat Amerykanie? Operacja Dynamo obejmowała głównie Brytyjczyków i na dalszym planie byli Francuzi. Amerykanie nie uczestniczyli jeszcze w wojnie w tamtym czasie.

Birdlike

Bo nie tak dawno jeszcze to Amerykanie mieli najsłabszy system edukcaji i przeciętny Amerykanin znał historię tylko z filmów (zresztą i do dziś tak jest, tylko Francuzi i Brytyjczycy zaczynają ich doganiać w tej kwestii).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones